ARCHITEKTURA KOŚCIOŁA I KOLEGIUM JEZUITÓW W WITEBSKU
325
14 lat po zamachu na unickiego arcybiskupa Jozafata Kuncewicza i 2 lata po
konstytucji Władysława IV, całkowicie zamykającej miasto dla prawosławia,
a jednocześnie stwarzającej nadzieję na rychłe przywrócenie utraconej
magdeburgii (nastąpiło to w 1641 r.). W owym czasie stało tam ponad 1000
domów, kilkanaście cerkwi (w 1618 r. przyjętych do unii), kościół farny na
uposażeniu kapituły wileńskiej, fundowany w końcu XV w., oraz zbór kal-
wiński, założony po połowie XVI stulecia. Z wyjątkiem dwóch średniowiecz-
nych świątyń: cerkwi Zwiastowania nad Dźwiną oraz cerkwi Świętego Ducha
na wzgórzu, poza centrum miasta, wszystkie budowle były drewniane.
Fundacja otrzymała niebywale hojne uposażenie: 26 sierpnia 1637 r.
Gosiewski przeznaczył na nią pas smoleńskiej ziemi (20 x 30 mil), prze-
wyższający rozległością obszar dzisiejszej Belgii. Przed śmiercią zdążył
zbudować przy kościele farnym - jedynym podówczas bastionie łacińskim
w mieście - tymczasową drewnianą rezydencję, gdzie kilka lat mieszkali
misjonarze z pierwszym superiorem o. Wilhelmem Bucciusem (1637-1643)* * * 4.
Rola wojewody bodaj na tym się zakończyła, a wspomniany fundusz nie-
bawem zabrała Moskwa. Murowany, dwuwieżowy kościół, ukazany na malo-
wanym pół wieku później portrecie Gosiewskiego, wydaje się być wyłącznie
imaginacją. Tymczasem przybył z Orszy do Witebska o. Stanisław Kosiński
z poleceniem znalezienia odpowiedniego miejsca na budowę kolegium5.
Wybrano je znakomicie: na terenie tzw. Dolnego Zamku, przy dawnym placu
targowym, obok mostu na Witbie, za którym, na Wzgoriu, rozciągała się
nowa osada z rynkiem, ratuszem i gościnnym dworem. W przeciwieństwie do
mieszczańsko-cerkiewnej własności Wzgoria, na obszarze zamkowym prze-
ważała własność szlachecka i skupiały się urzędy władzy wojewodzińskiej.
Jezuici znaleźli jednak sprzymierzeńców nie tylko wśród szlachty. Wspo-
magali ich także dostojnicy kościoła unickiego. Już 14 VIII 1637 r. (a więc
przed datą oficjalnej fundacji) abp połocki Antoni Sielawa przekazał Towa-
rzystwu „plac piatnicki”, na którym do końca XVI w. wznosiła się cerkiew
Paraskiewy Piątnicy6. Kolejne grunty podarował woj. witebski Samuel San-
W końcu XVIII w. było ponadto 20 greckokatolickich cerkwi. Nie licząc położonego za
miastem monasteru markowskiego, pierwszą (przez 20 łat jedyną) prawosławną cerkiew
wystawiono dla rosyjskiego garnizonu dopiero w 1779 r.
4 Z a ł ę s k i, IV/3, s. 1411.
McTopHKO-iopHffH^iecKHe Marepuajibi H3BJieBeHHbie H3 aKTOBbix khht ryôepmiÉ
BMTeÔCKOÈ H MOrUJieBCKOÉ XpaHBipHXCHB B L(eHTpaJIbHOM ApXHBe B BMTeÔCKe, BHTeÔCK
1871-1906 (dalej: IJUM), t. 21, nr 92 s. 288n.
6 Lietuvos Valstybés Istorijos Archyvas w Wilnie (dalej: LVIA), F. 694, ap.l, nr 4374:
325
14 lat po zamachu na unickiego arcybiskupa Jozafata Kuncewicza i 2 lata po
konstytucji Władysława IV, całkowicie zamykającej miasto dla prawosławia,
a jednocześnie stwarzającej nadzieję na rychłe przywrócenie utraconej
magdeburgii (nastąpiło to w 1641 r.). W owym czasie stało tam ponad 1000
domów, kilkanaście cerkwi (w 1618 r. przyjętych do unii), kościół farny na
uposażeniu kapituły wileńskiej, fundowany w końcu XV w., oraz zbór kal-
wiński, założony po połowie XVI stulecia. Z wyjątkiem dwóch średniowiecz-
nych świątyń: cerkwi Zwiastowania nad Dźwiną oraz cerkwi Świętego Ducha
na wzgórzu, poza centrum miasta, wszystkie budowle były drewniane.
Fundacja otrzymała niebywale hojne uposażenie: 26 sierpnia 1637 r.
Gosiewski przeznaczył na nią pas smoleńskiej ziemi (20 x 30 mil), prze-
wyższający rozległością obszar dzisiejszej Belgii. Przed śmiercią zdążył
zbudować przy kościele farnym - jedynym podówczas bastionie łacińskim
w mieście - tymczasową drewnianą rezydencję, gdzie kilka lat mieszkali
misjonarze z pierwszym superiorem o. Wilhelmem Bucciusem (1637-1643)* * * 4.
Rola wojewody bodaj na tym się zakończyła, a wspomniany fundusz nie-
bawem zabrała Moskwa. Murowany, dwuwieżowy kościół, ukazany na malo-
wanym pół wieku później portrecie Gosiewskiego, wydaje się być wyłącznie
imaginacją. Tymczasem przybył z Orszy do Witebska o. Stanisław Kosiński
z poleceniem znalezienia odpowiedniego miejsca na budowę kolegium5.
Wybrano je znakomicie: na terenie tzw. Dolnego Zamku, przy dawnym placu
targowym, obok mostu na Witbie, za którym, na Wzgoriu, rozciągała się
nowa osada z rynkiem, ratuszem i gościnnym dworem. W przeciwieństwie do
mieszczańsko-cerkiewnej własności Wzgoria, na obszarze zamkowym prze-
ważała własność szlachecka i skupiały się urzędy władzy wojewodzińskiej.
Jezuici znaleźli jednak sprzymierzeńców nie tylko wśród szlachty. Wspo-
magali ich także dostojnicy kościoła unickiego. Już 14 VIII 1637 r. (a więc
przed datą oficjalnej fundacji) abp połocki Antoni Sielawa przekazał Towa-
rzystwu „plac piatnicki”, na którym do końca XVI w. wznosiła się cerkiew
Paraskiewy Piątnicy6. Kolejne grunty podarował woj. witebski Samuel San-
W końcu XVIII w. było ponadto 20 greckokatolickich cerkwi. Nie licząc położonego za
miastem monasteru markowskiego, pierwszą (przez 20 łat jedyną) prawosławną cerkiew
wystawiono dla rosyjskiego garnizonu dopiero w 1779 r.
4 Z a ł ę s k i, IV/3, s. 1411.
McTopHKO-iopHffH^iecKHe Marepuajibi H3BJieBeHHbie H3 aKTOBbix khht ryôepmiÉ
BMTeÔCKOÈ H MOrUJieBCKOÉ XpaHBipHXCHB B L(eHTpaJIbHOM ApXHBe B BMTeÔCKe, BHTeÔCK
1871-1906 (dalej: IJUM), t. 21, nr 92 s. 288n.
6 Lietuvos Valstybés Istorijos Archyvas w Wilnie (dalej: LVIA), F. 694, ap.l, nr 4374: