Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Towarzystwo Naukowe <Lublin> [Hrsg.]
Roczniki Humanistyczne: Historia Sztuki = History of art = Histoire de l'art — 50, Zesyt Specjalny.2002

DOI Artikel:
Gajewski, Jacek: Cztery figury w kościele św. Barbary w Krakowie
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.27413#0440

DWork-Logo
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
436

JACEK GAJEWSKI

tynów w Tuchowie - ołtarz główny42. Wysoki poziom formalny prac Frącz-
kiewicza i jego warsztatu oraz efektowna, tkwiąca w postberniniźmie sty-
listyka, musiały odpowiadać świadomości estetycznej zleceniodawcy kościel-
nego, dla którego Frączkiewicz głównie pracował. Ta swoista monopolizacja
rynku przez jeden duży i wszechstronny warsztat rzeźbiarski sprawiała, że
nawet przy dobrej koniunkturze w latach dwudziestych i trzydziestych XVIII
wieku wejście nowego warsztatu na miejscowy rynek artystyczny nie było
łatwe. Obok pracujących w Krakowie i związanych z miastem kilku, raczej
mało znaczących rzeźbiarzy, których całkowicie zdominował Frączkiewicz,
pozostawała cała sfera rozproszonej działalności zawodowej, realizowanej
bądź to w ramach kontaktów dysponentów (np. zakonnych), bądź określonych
dyspozycji, łączących zapis na realizację z narzuconym przez fundatora
wykonawcą. Z takich spektakularnych prób przeniknięcia na rynek krakowski,
czy nawet szerzej: atrakcyjny finansowo i - poza większymi ośrodkami -
mało raczej konkurencyjny polski rynek artystyczny, przytoczyć w tym
miejscu można (między innymi) wymowny przypadek Bawara Tomasza Hut-
tera, który jako dojrzały zawodowo i artystycznie rzeźbiarz swoją karierę
w Polsce rozpoczął od wstąpienia (8 XII 1718 r.) do nowicjatu u krakow-
skich jezuitów (praca w warsztacie zakonnym, zapewniając kontakt z miej-
scowym rynkiem, realizowana wszak była poza przepisami miejskimi i cecho-
wymi). Gdy już jednak pojawiła się możliwość rozpoczęcia praktyki zawo-
dowej poza zgromadzeniem, Hutter opuścił (I 1727 r.) Towarzystwo Jezu-
sowe. Drogę do Polski wskazał mu najpewniej brat lub kuzyn - stolarz Józef
Hutter (od 22 X 1717 r. w nowicjacie u jezuitów krakowskich). Interesujące,
że Tomasz Hutter nie wrócił już do Krakowa4-5.
Także i Jan Eliasz Hoffmann usiłował usadowić się na rynku zawodowym
Krakowa. Korzystając z różnych, jednak - co charakterystyczne - zawsze
pozazawodowych kontaktów, starał się zbierać zlecenia z terenu Krakowa,
które realizował w warsztacie łubnickim bez wiedzy - swoich chlebodawców,
co pozwalają stwierdzić źródła. Można by sądzić, że ten wszechstronny,

Krakowski” 50(1980), s. 205-206; M. W n u k, Prace rzeźbiarskie Antoniego Frączkiewicza
i Eliasza Hoffmanna dla kościoła misjonarzy w Krakowie, „Biuletyn Historii Sztuki” 58(1996),
nr 3-4, s. 311 nn.
42 Z a g ó r o w s k i, dz. cyt.
43 P a s z e n d a, P o p 1 a t e k, dz. cyt., s. 125; Gajewski, Fesinger czy
Fesinger, s. 30-31, przyp. 47; S i t o, dz. cyt., s. 20 i n., gdzie przypuszczenie o możliwości
prowadzenia (rzekomo) przez władze prowincji polskiej zorganizowanego werbunku artystów
na terenie Bawarii, Szwabii i Austrii.
 
Annotationen