ALICJA KARŁOWSKA-KAMZOWA - MALARSTWO GOTYCKIE EUROPY ŚRODKOWOWSCHODNIEJ
239
obiektach podkreślano prawdę psychicznego wyrazu postaci, niekiedy ożywionych wewnętrznym
napięciem uczuciowym. Wyobrażenia stawały się dzięki temu bardziej sugestywne.
Podmiotem wysiłków artystów było przedstawienie człowieka w wymiarach zewnętrznych, jak
i wewnętrznych. Świat przedmiotów i przyrody był zupełnie pomijany. Zagadnienie przestrzenności
pojawiało się tylko dla uwydatnienia plastyki figur. Stąd zrozumiałe opory wzbudza wprowadzany
przeze mnie termin „realizm czeski" (czternastego wieku). Pojęcie realizmu wiąże się bowiem z odzwier-
ciedleniem w plastyce otaczającego nas świata ziemskiego. W środowisku praskim problem ten
był znany. Nie był jednak rozwijany, bowiem zasadniczym tematem dzieł sztuki nie stały się
wymiary naszej materialnej egzystencji. Nadal kreowano wizję świata duchowego. Nawet tematy
związane z polityką cesarską wyrażano poprzez sacrum.
W rozwoju malarstwa Europy środkowowschodniej dokonano jednak istotnego kroku naprzód.
Świat istot boskich, święci, aniołowie, ukazani zostali na sposób ludzki — zwyczajny. Stopień tego
realizmu, siła jego działania były bardzo znaczne, bardziej sugestywne w swojej prostocie od
współczesnych dzieł sztuki, zarówno zachodniej, jak i włoskiej z poł. XIV w. Ta tendencja nie
była czymś szczególnie oryginalnym w ówczesnej sztuce europejskiej, ale jej realizacja w Czechach
otrzymała kształty w pełni odrębne. Łatwo można je odróżnić od dzieł innych twórczych środo-
wisk ówczesnego świata łacińskiego. Termin „realizm" jest uzasadniony, bowiem świat pozamaterialny
wyobrażano poprzez kształty ziemskie, których formy wynikały z obserwacji jednostkowych, a nie
były wynikiem uogólnień czy powielania starszych schematów.
Ten sposób kreowania wizji artystycznych powstał w środowisku dworskim Pragi. Udział
artystów miejscowych nie podlega dyskusji, dlatego dla określenia tego specyficznego realizmu,
występującego w 2 poł. XIV w., użyłam przymiotnika „czeski".
W ostatnim dwudziestoleciu XIV i pierwszej ćwierci XV w. na całym omawianym terenie
występował charakterystyczny sposób kształtowania kompozycji, nazwany przeze mnie dekoracyjno-
idealizującym. Dla ilustrowania tematów nadal używano postaci ludzkiej. Wprawdzie grupy sceniczne
umieszczano w nieco rozbudowanej przestrzeni, ale zawsze pozostały „estrady" wzbogacane „rekwi-
zytami" w postaci elementów architektury czy fragmentów roślinności, a nie próby ukazania różno-
rodności ziemskiego bytowania. Były to w dalszym ciągu znaki określające temat, a nie tworzenie
malarskiej wizji rzeczywistości. Charakterystyka postaci bywała rozmaita. Używano wąskich, szczupłych
ruchliwych sylwetek, a także statycznych postaci ludzkich o wydłużonych sylwetkach, idealizowa-
nych typach twarzy, otulanych festonami miękkich, plastycznie kształtowanych draperii, które bardzo
często układano w fałdy w kształcie litery V i pionowe ciężkie kaskady. Ten sposób stylizacji
postaci wywodził się z tradycji i występował w całej Europie na północ od Alp. a częściowo
także i we Włoszech. Pomimo wysiłków wielu badaczy nie udało się ustalić, gdzie powstał.
Sądzę, że był powszechnie przyjętą konwencją, która wykształciła się w wyniku ewolucji, narastają-
cej przez całe XIV stulecie. O ile jednak w malarstwie francusko-burgundzkim, czy północno-
-włoskim, wyobrażenia figuralne były uzupełnieniem obrazów, w których rozwijano odrębną proble-
matykę artystyczną, o tyle w Europie środkowowschodniej stały się one jednym z najważniejszych
współczynników kształtujących kompozycję.
W naszej części kontynentu sztuki plastyczne pozostawały nadal na usługach religii. Świat
sacrum, który ukazywano, dzięki opisanej stylizacji otrzymał obraz odmienny od ludzkiej codzien-
ności. Tę różnicę potęgowała statyka kompozycji, oszczędna gestykulacja figur, delikatne świetliste
laserunki, ozdobna kolorystyka. Opisany wariant tzw. międzynarodowego stylu miękkiego nazwa-
łam nurtem dekoracyjno-idealizującym dla odróżnienia od tzw. stylu pięknego. Ostatni z wymienio-
nych terminów wprowadzili uczeni czescy dla określenia plastyki, rozwijającej się w latach ok.
1380-1450 w ich kraju i bardzo szeroko rozumianym kręgu jego oddziaływania. Odejście od na-
tury, kreowanie wizji całkowicie odrębnej, tworzonej z elementów formalnych, o maksymalnie
idealizowanych kształtach i wyszukanych barwach — stanowiło o odrębności stylu pięknego w sto-
sunku do problematyki artystycznej rozwijanej w innych twórczych ośrodkach ówczesnej Europy.
Ze sztuką łacińską tego czasu łączy ją jedynie ukazywanie świata duchowego, istot boskich i świętych
poprzez wartości zmysłowe, ale nie odzwierciedlenie jakości materii ziemskiej. Tej naturalnej cie-
lesności, prostych związków z naturą i konkretną rzeczwistością styl piękny był pozbawiony.
239
obiektach podkreślano prawdę psychicznego wyrazu postaci, niekiedy ożywionych wewnętrznym
napięciem uczuciowym. Wyobrażenia stawały się dzięki temu bardziej sugestywne.
Podmiotem wysiłków artystów było przedstawienie człowieka w wymiarach zewnętrznych, jak
i wewnętrznych. Świat przedmiotów i przyrody był zupełnie pomijany. Zagadnienie przestrzenności
pojawiało się tylko dla uwydatnienia plastyki figur. Stąd zrozumiałe opory wzbudza wprowadzany
przeze mnie termin „realizm czeski" (czternastego wieku). Pojęcie realizmu wiąże się bowiem z odzwier-
ciedleniem w plastyce otaczającego nas świata ziemskiego. W środowisku praskim problem ten
był znany. Nie był jednak rozwijany, bowiem zasadniczym tematem dzieł sztuki nie stały się
wymiary naszej materialnej egzystencji. Nadal kreowano wizję świata duchowego. Nawet tematy
związane z polityką cesarską wyrażano poprzez sacrum.
W rozwoju malarstwa Europy środkowowschodniej dokonano jednak istotnego kroku naprzód.
Świat istot boskich, święci, aniołowie, ukazani zostali na sposób ludzki — zwyczajny. Stopień tego
realizmu, siła jego działania były bardzo znaczne, bardziej sugestywne w swojej prostocie od
współczesnych dzieł sztuki, zarówno zachodniej, jak i włoskiej z poł. XIV w. Ta tendencja nie
była czymś szczególnie oryginalnym w ówczesnej sztuce europejskiej, ale jej realizacja w Czechach
otrzymała kształty w pełni odrębne. Łatwo można je odróżnić od dzieł innych twórczych środo-
wisk ówczesnego świata łacińskiego. Termin „realizm" jest uzasadniony, bowiem świat pozamaterialny
wyobrażano poprzez kształty ziemskie, których formy wynikały z obserwacji jednostkowych, a nie
były wynikiem uogólnień czy powielania starszych schematów.
Ten sposób kreowania wizji artystycznych powstał w środowisku dworskim Pragi. Udział
artystów miejscowych nie podlega dyskusji, dlatego dla określenia tego specyficznego realizmu,
występującego w 2 poł. XIV w., użyłam przymiotnika „czeski".
W ostatnim dwudziestoleciu XIV i pierwszej ćwierci XV w. na całym omawianym terenie
występował charakterystyczny sposób kształtowania kompozycji, nazwany przeze mnie dekoracyjno-
idealizującym. Dla ilustrowania tematów nadal używano postaci ludzkiej. Wprawdzie grupy sceniczne
umieszczano w nieco rozbudowanej przestrzeni, ale zawsze pozostały „estrady" wzbogacane „rekwi-
zytami" w postaci elementów architektury czy fragmentów roślinności, a nie próby ukazania różno-
rodności ziemskiego bytowania. Były to w dalszym ciągu znaki określające temat, a nie tworzenie
malarskiej wizji rzeczywistości. Charakterystyka postaci bywała rozmaita. Używano wąskich, szczupłych
ruchliwych sylwetek, a także statycznych postaci ludzkich o wydłużonych sylwetkach, idealizowa-
nych typach twarzy, otulanych festonami miękkich, plastycznie kształtowanych draperii, które bardzo
często układano w fałdy w kształcie litery V i pionowe ciężkie kaskady. Ten sposób stylizacji
postaci wywodził się z tradycji i występował w całej Europie na północ od Alp. a częściowo
także i we Włoszech. Pomimo wysiłków wielu badaczy nie udało się ustalić, gdzie powstał.
Sądzę, że był powszechnie przyjętą konwencją, która wykształciła się w wyniku ewolucji, narastają-
cej przez całe XIV stulecie. O ile jednak w malarstwie francusko-burgundzkim, czy północno-
-włoskim, wyobrażenia figuralne były uzupełnieniem obrazów, w których rozwijano odrębną proble-
matykę artystyczną, o tyle w Europie środkowowschodniej stały się one jednym z najważniejszych
współczynników kształtujących kompozycję.
W naszej części kontynentu sztuki plastyczne pozostawały nadal na usługach religii. Świat
sacrum, który ukazywano, dzięki opisanej stylizacji otrzymał obraz odmienny od ludzkiej codzien-
ności. Tę różnicę potęgowała statyka kompozycji, oszczędna gestykulacja figur, delikatne świetliste
laserunki, ozdobna kolorystyka. Opisany wariant tzw. międzynarodowego stylu miękkiego nazwa-
łam nurtem dekoracyjno-idealizującym dla odróżnienia od tzw. stylu pięknego. Ostatni z wymienio-
nych terminów wprowadzili uczeni czescy dla określenia plastyki, rozwijającej się w latach ok.
1380-1450 w ich kraju i bardzo szeroko rozumianym kręgu jego oddziaływania. Odejście od na-
tury, kreowanie wizji całkowicie odrębnej, tworzonej z elementów formalnych, o maksymalnie
idealizowanych kształtach i wyszukanych barwach — stanowiło o odrębności stylu pięknego w sto-
sunku do problematyki artystycznej rozwijanej w innych twórczych ośrodkach ówczesnej Europy.
Ze sztuką łacińską tego czasu łączy ją jedynie ukazywanie świata duchowego, istot boskich i świętych
poprzez wartości zmysłowe, ale nie odzwierciedlenie jakości materii ziemskiej. Tej naturalnej cie-
lesności, prostych związków z naturą i konkretną rzeczwistością styl piękny był pozbawiony.