Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 16.1987

DOI Artikel:
Polacy na XXV Międzynarodowym Kongresie Historii Sztuki w Wiedniu
DOI Artikel:
Labuda, Adam S.: Jednostka i kolektyw w badaniach nad sztuką późnośredniowieczną
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.14539#0235

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
III SEKCJA: PROBLEMY I METODY KLASYFIKACJI

Roczniki Historii Sztuki, t. XVI, 1986
PL ISSN 0080-3472

ADAM S. LABUDA

JEDNOSTKA I KOLEKTYW
W BADANIACH NAD SZTUKĄ PÓŹNOŚREDNIOWIECZNĄ*

Na teren zjawisk artystycznych późnego średniowiecza — zresztą nie tylko tej jego fazy —
wciąż przenoszone są nowożytne i nowoczesne, ukształtowane przede wszystkim w wieku XIX,
wyobrażenia o artyście i procesie tworzenia dzieła sztuki. Owe wyobrażenia determinują zawartość
modelu badawczego i wpływają tym samym na sposób stawiania i rozstrzygania problemów.
Model ten zawiera wiele przesłanek: 1) między twórcą i jego wytworem zachodzi istotna,
egzystencjalna relacja; 2) wartość dzieła równa się jego oryginalności, tę zaś dzieło zawdzięcza
szczególnemu uposażeniu twórcy; 3) ostateczną instancją, zapewniającą dziełu jedność i spoistość,
jest psychologiczna „całość" twórcy. Kluczowa rola, przypisywana artyście w procesie historyczno-
-artystycznym, narzuca ujęcie historii jako serii czasowo uporządkowanych artystycznych osiągnięć,
których miarę stanowi szczególnie rozumiana nowość i oryginalność.

Na pozór odeszliśmy od tych indywidualistycznych — żeby tak je nazwać — wyobrażeń i modeli.
Rzeczywistość uprawianej przez nas dyscypliny jest jednak bardziej złożona. Sądy syntetyzujące,
mówiące o specyfice twórczego etosu artysty średniowiecznego, rzadko — jeśli w ogóle — są uogól-
nieniami szczegółowej wiedzy. Historycy sztuki często poświadczają nieprzydatność modelu indywi-
dualistycznego swymi dociekaniami empirycznymi, w których stwierdza się np. fakty pracy kolektyw-
nej — pomimo to model pozostaje nieprzezwyciężony, a pełna interpretacja zjawisk nie mieszczących
się w owym modelu pozostaje badawczym wyzwaniem, wyrażonym marginalną uwagą. Trzeba jednak
podkreślić, że powstają prace szczegółowe — choćby Eberharda Kôniga — o malarstwie książko-
wym francuskim około 1450 r. czy Lieselotte Stamm o rękopisach Rudigera Schopfa1 — które
indywidualistyczny model zdają się poddawać rewizji. Na konkretnym, ograniczonym czasem
i przestrzenią materiale ukazują, że relacje między dziełem i twórcą, między dziełem i tradycją,
między jednostką i kolektywem tworzą układy zasadniczo podważające mniemania ukształtowane
przez nowoczesne ideologie artysty i wywodzącą się z nich historiografię artystyczną. Wydaje się,
że jedyną drogą do przełamania sprzeczności, niespójności zauważalnych w polu naszych badań
i do wyjścia poza ustalenia fragmentaryczne jest krytyka pojęć odziedziczonych z dotychczasowej
praktyki historyczno-artystycznej oraz zdecydowane postawienie problemu zachowania twórczego
jako zjawiska historycznego.

Oto kilka „słabych" punktów badań, prowadzonych od lat z górą stu. Najpierw tych, które
zajmują się szeroko pojmowanym kontekstem twórczości artystycznej i artystą jako istotą społeczną.
Wśród prac tego rodzaju wciąż na miejscu czołowym pojawia się dzieło Hansa Hutha, które

* Tekst niniejszy jest zmienioną wersją fragmentu mego szkicu pt. Środowisko artystyczne i artysta w badaniach
nad sztuką późnośredniowieczną — spostrzeżenia i refleksje, [w:] Tessera. Sztuka jako przedmiot badań, Kraków 1981,
s. 125-141.

1 E. Kónig, Franzôsische Buchmalerei um 1450. Der Jouvenel-Maler, der Maler des Gen/er Bocaccio und sie Anfdnge
Jean Fouquets, Berlin 1982; L. E. Stamm, Die Rùdiger Schopf-Handschriften. Die Meister einer Freiburger Werkstatt
des spàten 14. Jahrhunderts und ihre Arbeitsweise, Aarau-Frankfurt a.M.-Salzburg 1981.
 
Annotationen