Zofia Herman Święty Łukasz malujący Marię Jakoba Beinharta...
221
ustami oraz lekko przymkniętymi oczami. Misternie wyrzeźbione kręcone włosy tworzą
pukle opadające na piersi i plecy. Ubrana jest w rozłożystą suknię dekorowaną aplikacjami
na krawędziach i przy lamówce łódkowego dekoltu.
Po prawej stronie przedstawiony jest święty Łukasz przy sztalugach wykonujący portret
Marii. Siedzi na rzeźbionym krześle, którego oparcie przykryte jest materiałem z tłoczonym
wzorem. Sztalugi przesłaniają dużą część kolumny oraz prawe ramię stojaka z tuniką. Twarz
Łukasza o wyrazistych rysach okalają gęste opadające na kark włosy. Również ta postać ubrana
jest we współczesny strój, przepasaną szatę, z rodzajem kaptura bądź narzutki. Łukasz nosi też
charakterystyczną czapkę artysty. Pod jego krzesłem przedstawiony jest atrybut Ewangelisty -
niewielkich rozmiarów wół. W dolnej części reliefu, u stóp postaci, po stronie Łukasza znajduje
się siedzące na podłodze Dzieciątko Jezus. Obok niego leży kłębek przędzy, Dzieciątko wyraź-
nie wychyla się z reliefu, skierowane nieco w dół i w kierunku Marii. Postaci Marii i Łukasza
ukazane są w analogicznych pozach, zwrócone do siebie, a półprofilem w kierunku odbiorcy.
Gesty obydwojga świętych także są bardzo zbliżone: podobnie unoszą dłonie, w których pier-
wotnie trzymali narzędzia pracy. Zdają się nawiązywać kontakt wzrokowy, Łukasz wychyla
się nieco zza sztalugi.
Ikonografia sceny nasuwa kilka pytań. Przede wszystkim przedstawienie Ewangelisty
malującego Marię z natury, we współczesnym stroju i scenerii, jest wyjątkowe na Śląsku.
Swobodny rodzajowy charakter sceny, odróżnia ją od hieratycznych tradycyjnych przedsta-
wień powstających w tym czasie w pracowniach śląskich, także w pracowni samego Beinharta.
W omawianym dziele pojawia się wyjątkowy w przedstawieniach świętego Łukasza malu-
jącego Marię, motyw matki Chiystusa tkającej dla syna cudowną tunikę bez szwu, zaczerpnięty
przez artystę z ryciny Wita Stosza (Veita Stoßa, Wita Stwosza) Święta Rodzina (il. 2)9. Nasuwa
się pytanie, jak wprowadzenie tego motywu zmienia wymowę całej sceny. Znaczące wydaje
się zestawienie pary twórców - malującego Łukasza i tkającej Marii, oraz pary przedmiotów -
obrazu i tuniki. Odrębnym zagadnieniem jest sam obraz ustawiony na sztalugach. Był on
najprawdopodobniej ruchomy, jednak jego pierwotna forma nie jest znana.
Święty Łukasz malujący Marię
Motyw świętego Łukasza w kostiumie współczesnego malarza malującego pozującą mu
Marię pojawia się dopiero w XV wieku10. Wcześniej wyobrażano malującego Ewangelistę
w samotności, analogicznie do scen ukazujących go podczas pisania. Legenda o Łukaszu
jako malarzu legitymizowała tworzenie przedstawień w chrześcijaństwie, a także kult licz-
nych przypisywanych mu wizerunków o statusie „prawdziwych obrazów” (vera effigies, vera
imago), nie tylko Marii, ale i Chrystusa. W kaplicy Santa Sanctorum na Lateranie znajduje się
wizerunek Chiystusa, którego autorem miał być święty Łukasz. W związku z tym obrazem
pojawia się jedna z pierwszych znanych redakcji legendy o Łukaszu jako malarzu - w napisa-
nym przez Nicolasa Maniacutiusa w 1145 roku traktacie o obrazie Zbawiciela na Lateranie:
9 Zob. Stanisława Sawicka, Ryciny Wita Stwosza, Sztuka, Warszawa 1937, s. 9,16-17, T T Anna Ziomecka,
Wit Stwosz a późnogotycka rzeźba na Śląsku [w:] Wit Stosz. Studia o sztuce i recepcji, red. Adam Stanisław Labuda,
Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa-Poznań 1986, s. 125-145; Andrzej Olszewski, Wpływy sztuki Wita
Stwosza w Polsce i na Słowacji [w:] Wit Stwosz w Krakowie, red. Lech Kalinowski, Franciszek Stolot, Wydawnictwo
Literackie, Kraków 1986, s. 71.
10 Na temat ikonografii świętego Łukasza malującego Marię zob. Dorothee Klein, St. Lukas als Maler der
Maria. Ikonographie der Lukas-Madonna, Oskar Schloss, Berlin 1933; Gisela Kraut, Lukas malt die Madonna. Zeugnisse
zum künstlerischen Selbstverständnis in der Malerei, Wernersche Verlagsgesellschaft, Worms 1986.
221
ustami oraz lekko przymkniętymi oczami. Misternie wyrzeźbione kręcone włosy tworzą
pukle opadające na piersi i plecy. Ubrana jest w rozłożystą suknię dekorowaną aplikacjami
na krawędziach i przy lamówce łódkowego dekoltu.
Po prawej stronie przedstawiony jest święty Łukasz przy sztalugach wykonujący portret
Marii. Siedzi na rzeźbionym krześle, którego oparcie przykryte jest materiałem z tłoczonym
wzorem. Sztalugi przesłaniają dużą część kolumny oraz prawe ramię stojaka z tuniką. Twarz
Łukasza o wyrazistych rysach okalają gęste opadające na kark włosy. Również ta postać ubrana
jest we współczesny strój, przepasaną szatę, z rodzajem kaptura bądź narzutki. Łukasz nosi też
charakterystyczną czapkę artysty. Pod jego krzesłem przedstawiony jest atrybut Ewangelisty -
niewielkich rozmiarów wół. W dolnej części reliefu, u stóp postaci, po stronie Łukasza znajduje
się siedzące na podłodze Dzieciątko Jezus. Obok niego leży kłębek przędzy, Dzieciątko wyraź-
nie wychyla się z reliefu, skierowane nieco w dół i w kierunku Marii. Postaci Marii i Łukasza
ukazane są w analogicznych pozach, zwrócone do siebie, a półprofilem w kierunku odbiorcy.
Gesty obydwojga świętych także są bardzo zbliżone: podobnie unoszą dłonie, w których pier-
wotnie trzymali narzędzia pracy. Zdają się nawiązywać kontakt wzrokowy, Łukasz wychyla
się nieco zza sztalugi.
Ikonografia sceny nasuwa kilka pytań. Przede wszystkim przedstawienie Ewangelisty
malującego Marię z natury, we współczesnym stroju i scenerii, jest wyjątkowe na Śląsku.
Swobodny rodzajowy charakter sceny, odróżnia ją od hieratycznych tradycyjnych przedsta-
wień powstających w tym czasie w pracowniach śląskich, także w pracowni samego Beinharta.
W omawianym dziele pojawia się wyjątkowy w przedstawieniach świętego Łukasza malu-
jącego Marię, motyw matki Chiystusa tkającej dla syna cudowną tunikę bez szwu, zaczerpnięty
przez artystę z ryciny Wita Stosza (Veita Stoßa, Wita Stwosza) Święta Rodzina (il. 2)9. Nasuwa
się pytanie, jak wprowadzenie tego motywu zmienia wymowę całej sceny. Znaczące wydaje
się zestawienie pary twórców - malującego Łukasza i tkającej Marii, oraz pary przedmiotów -
obrazu i tuniki. Odrębnym zagadnieniem jest sam obraz ustawiony na sztalugach. Był on
najprawdopodobniej ruchomy, jednak jego pierwotna forma nie jest znana.
Święty Łukasz malujący Marię
Motyw świętego Łukasza w kostiumie współczesnego malarza malującego pozującą mu
Marię pojawia się dopiero w XV wieku10. Wcześniej wyobrażano malującego Ewangelistę
w samotności, analogicznie do scen ukazujących go podczas pisania. Legenda o Łukaszu
jako malarzu legitymizowała tworzenie przedstawień w chrześcijaństwie, a także kult licz-
nych przypisywanych mu wizerunków o statusie „prawdziwych obrazów” (vera effigies, vera
imago), nie tylko Marii, ale i Chrystusa. W kaplicy Santa Sanctorum na Lateranie znajduje się
wizerunek Chiystusa, którego autorem miał być święty Łukasz. W związku z tym obrazem
pojawia się jedna z pierwszych znanych redakcji legendy o Łukaszu jako malarzu - w napisa-
nym przez Nicolasa Maniacutiusa w 1145 roku traktacie o obrazie Zbawiciela na Lateranie:
9 Zob. Stanisława Sawicka, Ryciny Wita Stwosza, Sztuka, Warszawa 1937, s. 9,16-17, T T Anna Ziomecka,
Wit Stwosz a późnogotycka rzeźba na Śląsku [w:] Wit Stosz. Studia o sztuce i recepcji, red. Adam Stanisław Labuda,
Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa-Poznań 1986, s. 125-145; Andrzej Olszewski, Wpływy sztuki Wita
Stwosza w Polsce i na Słowacji [w:] Wit Stwosz w Krakowie, red. Lech Kalinowski, Franciszek Stolot, Wydawnictwo
Literackie, Kraków 1986, s. 71.
10 Na temat ikonografii świętego Łukasza malującego Marię zob. Dorothee Klein, St. Lukas als Maler der
Maria. Ikonographie der Lukas-Madonna, Oskar Schloss, Berlin 1933; Gisela Kraut, Lukas malt die Madonna. Zeugnisse
zum künstlerischen Selbstverständnis in der Malerei, Wernersche Verlagsgesellschaft, Worms 1986.