Overview
Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Muzeum Narodowe <Breslau> [Hrsg.]; Muzeum Śla̜skie <Breslau> [Hrsg.]
Roczniki Sztuki Śląskiej — 14.1986

DOI Artikel:
Recenzje i omówienia
DOI Artikel:
Chrzanowski, Tadeusz: Konstanty Kalinowski, Architektura doby baroku na Śląsku, PWN, Warszawa 1977
DOI Artikel:
Nowak, Romuald: Barockskulptur in Mittel- und Osteuropa. Herausgegeben von Konstanty Kalinowski. Poznań 1981
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.13736#0277

DWork-Logo
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Recenzje i omówienia

świadomie nawiązali, budując tym razem nie żaden
pałac, ale jakby niepomiernie rozrośniętą kamienicę.

Tego rodzaju marginesowe uwagi można by oczy-
wiście mnożyć, nie chodzi jednak o sprostowania, ani
tym bardziej o wyliczanie zabytków przez autora nie
wymienionych. Jak podkreślałem: miał pełne prawo
wyboru.

Książka o architekturze musi posługiwać się rzu-
tami. Kalinowski stosunkowo obficie wyposażył w nie
swe dzieło i dobrze, że starał się utrzymać podsta-
wową skalę: 1:400 dla mniejszych i 1:800 dla więk-
szych obiektów. Chyba jednak czasem zakradły się tu
pomyłki, trudno mi bowiem uwierzyć, by rozłożysty
skądinąd kościół ewangelicki w Kamiennej Górze
mógł być dwa, jeśli nie trzy razy, większy od kościo-
ła w Wambierzycach. Są to jednak raczej korektor-
skie pomyłki, ale to, czemu autor niewątpliwie sam
zawinił, to umieszczenie w poważnej książce rzutów
wręcz groteskowych i karygodnych, jakimi są rzuty
pojezuickich świątyń we Wrocławiu i w Brzegu (il. 22
i 40 w tekście). Te rzuty są po prostu fałszywe, nie
określają właściwie sklepień, kątowego ustawienia
pilastrów, przebiegu empor. Lepiej aby się były w
tej książce w ogóle nie znalazły. Natomiast już tylko
po to, by się autorowi ze szczętem naprzykrzyć, zapy-
tuję, dlaczego granice Śląska, szczególnie w południo-
wo-wschodnim przebiegu, tak różnią się na mapce
załączonej do pracy o architekturze na Śląsku w 2.
połowie XVII wieku od tej, która uzupełnia omawia-
ną tu książkę?

Nie chciałbym jednak, aby to drobiazgowe wy-
brzydzanie rzutowało na osąd całości. Kalinowski za-
warł w niej bardzo cenny ładunek spostrzeżeń, ana-
liz, ustaleń. O architekturze pisze językiem przejrzys-
tym i trafnie opisuje, a jest to sztuka nie lada, opisy
bowiem w dziełach naszej dyscypliny przeważnie
skłaniają czytelnika natychmiast do snu. Stąd skłonny
jestem wybaczyć autorowi nieco terminów zawodo-
wo-gwarowych, takich jak longitudinalności, redun-
dancje i rastry. Jest rzeczą oczywistą, że pierwsze
dwie części są lepsze od dwu następnych, ale przecież

poprzedziły je liczne studia szczegółowe i bardzo waż-
na, wspomniana już, również syntetyczna praca10.
W tej drugiej części trochę nużące jest nieustanne
wykazywanie relacji Śląska z Wiedniem i Pragą. Jest
to rzecz tak powszechnie znana i tak oczywista, że
chyba nie warto było tak dobitnie podkreślać tego na
każdym kroku, bowiem cenniejsze byfyby ustalenia
innych jeszcze inspiracji i to nie tylko francuskich
czy pruskich, ale np. bawarskich (nieprzypadkowo
chyba sprowadzono stamtąd Kosmę Damiana Asama
do Legnickiego Pola) czy saskich (dla mnie Hackne-
rowski projekt pałacu Hatzfeldów we Wrocławiu
wcale nie Wiedniem zatrąca, lecz... Zwingerem!). No
i wątek — Śląsk a sprawa Polska — tu całkowicie
zgadzam się z Kalinowskim, że I Rzeczpospolita wła-
ściwie nie oddziałała na barok śląski, ale pewae re-
lacje istniały, nie tylko w kierunku: Śląsk — Rzecz-
pospolita, lecz i odwrotnym, co starałem się jakoś w
niniejszej recenzji wydobyć. Niemniej jako całość,
jako panorama Śląska i jego barokowej architektury
w kontekście sztuki środkowo-europejskiej, praca Ka-
linowskiego wypadła przekonywająco. Stanęła obok
podstawowj'ch dzieł Frantza, Neumanna i innych na-
ukowców z zachodu i południa. Uzupełniła je i wy-
pełniła dotkliwą dotychczas wyrwę.

W „Zakończeniu" znajdujemy też kilka ważnych,
istotnych sformułowań, zarówno o klasycyzmie (s.
333), jak i o teorii jedności formy i „ducha" narodu
autorstwa niesławnej pamięci Dagoberta Freya (s.
339). Bowiem Kalinowski, choć oczyścił omawianą
przez siebie architekturę z jej treści, z jej progra-
mów, to jednak nic oderwał jej od historycznego, go-
spodarczego i społecznego tła. I to też waży na oce-
nie tej książki, która — czy to się drogim Wrocła-
wianom podoba czy nie — na wiele lat „ustawiła"
podjęty przez siebie program. Odtąd — „bez Kalinow-
skiego ani rusz".

" K. Kalinowski, Architektura barokuwa na Śląsku
w drugiej polowie XVII wieku, Wrocław 1974.

ROMUALD NOWAK (Wrocław)

Barockskulpiur in Mittel- und Osleuropa. Herausgegeben von Konstanty Kalinowski, Poznań
1981 (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Seria Historia Sztuki nr 11), s. 231,

il. 117

Rzeźba zawsze stanowiła istotny punkt zaintere-
sowań poznańskich historyków sztuki. Twórczością
rzeźbiarską okresu średniowiecza zajmowali się mię-
dzy innymi profesorowie: Szczęsny Dettloff, Gwido
Chmarzyński, Zdzisław Kępiński, czy ostatnio dr Zo-
fia Białłowicz-Krygierowa. Młoda generacja history-
ków sztuki z Poznania zainteresowała się jednak bli-
żej rzeźbą nowożytną — zwłaszcza z terenów Śląska
i Pomorza Zachodniego. Zespół naukowców działają-
cy przy Instytucie Historii Sztuki Uniwersytetu im.
A. Mickiewicza, w ramach programu badawczego
PAN, przygotowuje korpus śląskiej rzeźby baroko-
wej, a prof. Konstanty Kalinowski opracował syntezę

rzeźby barokowej na Śląsku. Nie może więc dziwić
fakt, iż właśnie w tym środowisku narodziła się idea
organizowania cyklicznych spotkań poświęconych pro-
blemom plastyki nowożytnej w Europie. W dniach
23—30 września 1978 r. odbyło się w Poznaniu pod
patronatem tamtejszego Instytutu Historii Sztuki
I sympozjum ,.Rzeźba barokowa środkowej i wschod-
niej Europy". W jego pracach uczestniczyli najlepsi
europejscy znawcy rzeźby barokowej, a program
oprócz obrad obejmował także objazd zabytkoznaw-
czy po Śląsku. Uczestnicy zwiedzili między innymi
Lubiąż, Henryków, Krzeszów, Kłodzko. Wrocław oraz
obejrzeli w Muzeum Narodowym we Wrocławiu wy-

2-1 — Roczniki sztuki śląskiej
 
Annotationen