Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Muzeum Narodowe <Breslau> [Hrsg.]; Muzeum Śla̜skie <Breslau> [Hrsg.]
Roczniki Sztuki Śląskiej — 17.1999

DOI Artikel:
Kilarska, Elżbieta: Przedstawienia zmysłów na kaflach pieca gdańskiego z ostatniej ćwierci XVI w. (Odczytane z fragmentów)
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.41574#0062

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Przedstawienia zmysłów na kaflach pieca gdańskiego

57

ręce aloes, symbol nieśmiertelności, a prawą wskazuje
ku obłokowi przypominającemu o obecności Boga. W
odróżnieniu od personifikacji zmysłów dusza ukazana
tu została nie tylko w odmiennym stroju, lecz zamiast z
bosymi stopami - w sandałach14. W ten sposób rów-
nież zaznaczono różnicę pomiędzy personifikacją du-
szy a wyobrażeniami ludzkich zmysłów.


4. Relief z przedstawieniem personifikacji zmysłu Dotyku na sarkofagu
cynowym króla Zygmunta Augusta, 1572 r. Fot. R. Petrajtis
Sądzimy, że wyboru przedstawień pięciu zmysłów
dla omawianego pieca dokonał sam przyszły właści-
ciel, gdy zamawiał go w warsztacie zduńskim. Był to z
pewnością mieszczanin nie tylko zamożny, ale i wy-
kształcony, któiy znał i rozumiał symboliczną treść tej
serii personifikacji. Możemy sobie wyobrazić, jak od-
wiedzającym jego kamienicę gościom tłumaczył zna-
czenie ukrytych treści, wyobrażonych na ścianach swego
nowego pieca. Nie uważał on za konieczne umieszcze-
nia na kaflach inskrypcji objaśniających symbolikę po-
szczególnych postaci. Ukazane w dekoracji pieca, zgod-
nie z wzorem graficznym, wytworne i pełne życia po-
stacie kobiet uosabiających zmysły, wyrażały afirmację
rzeczywistości, dla poznania której człowiek został tymi
zmysłami obdarzony. Taka bowiem wymowa wyobra-
żeń na piecu zgodna była z jego podstawową funkcją
jako źródła ciepła, tak ważną dla życia w chłodnym
klimacie północnego miasta nadmorskiego.
Jeśli porównamy daty powstania reliefów dla sar-
kofagu (1572 r.) i przypuszczalnych wzorów graficz-
nych (z których najbliższą, wydaje się, była druga seria
Abrahama de Bruyna, z 1569 r.)15, to wykorzystanie ak-
tualnych wzorów dla fundacji królewskiej nie budzi
zdziwienia, natomiast w przypadku pracy warsztatu
zduńskiego świadczyć może zarówno o humanistycz-
nym wykształceniu zamawiającego piec, jak i o szyb-
kiej recepcji niderlandzkich wzorów graficznych w
Gdańsku"’. Sprzyjały temu żywe kontakty handlowe z
Niderlandami, emigracja (także artystów), wspólnota
religijna (środowisk kalwińskich) oraz wyjazdy gdańsz-
czan na tamtejsze uczelnie.

Gdy ponownie zwrócimy naszą uwagę na rycinę z
personifikacją Tactus, urzeka nas swoboda, z jaką uka-
zano tę postać, o symbolicznej przecież wymowie. W
pieiwszej chwili jesteśmy ujęci wdziękiem jej samej oraz
wdziękiem otaczającej ją natuiy, pośród której odnaj-
dujemy i dzieła rąk ludzkich, a dopiero po chwili re-
fleksji zaczynamy wnikać w treść wkomponowanego
w to przedstawienie bogactwa symboliki zmysłu Doty-
ku. Tego efektu nie zatracił snycerz ani też zdun w
trakcie swej złożonej pracy, wymagającej dużej wiedzy
warsztatowej, tak ważnej dla ostatecznego wrażenia,
jakie musiał wywierać cały piec.
By jaśniejszy stał się ten wieloetapowy proces po-
wstawania kafli piecowych, przypomnijmy tu kolejne
etapy pracy zduna. Dla każdego typu kafla zdun mu-
siał najpierw wykonać formę negatywową odciśniętą
w glinie z wyrzeźbionego w drewnie modelu pozyty-
wowego. Z formy takiej odciskał następnie płytki two-
rzące lica kafli. Po doklejeniu do nich kołnierzy i wy-
paleniu już uformowanych kafli ich lica pokrywano
szkliwem ołowiowym zabarwionym na zielono. Przed
szkliwieniem zastosowano znany zdunom gdańskim
zabieg: ponieważ miejscowa glina dawała czerep gru-
boziarnisty, o rdzawoczerwonym zabarwieniu, pokry-
wano go delikatną warstwą jasnej glinki (angobą). Duże
umiejętności zduna sprawiały, że nie pociągnęło to za
sobą łuszczenia się szkliwa, co mogliśmy zauważyć na
kaflach pieca z Dworu Artusa. Wystarczającym spraw-
dzianem odporności szkliwa na kaflach pieca ze zmy-
słami jest to, że odnalezione fragmenty kafli przeleżały
w ziemi przez być może nawet trzy stulecia. Jeśli bo-
wiem piec ten powstał po roku 1581 (data powstania
wzoru graficznego), a używany mógł być około 60 lat,
to już w latach czterdziestych XVII w. wymagałby prze-
stawienia. W tym jednak czasie modne stały się piece o
zupełnie odmiennej dekoracji, z dominującą tematyką
roślinną. Trzeba zwrócić jeszcze uwagę na to, że umie-
jętnie nałożone szkliwo, równomiernie i niezbyt grubą
warstwą, doskonale uwydatnia precyzyjny, a jednocze-
śnie miękki relief na kaflach.
Piec zbudowany z tak starannie wykonanych kafli
musiał być równie starannie - oczywiście przez same-
go zduna - zaprojektowany. Jak powstawały projekty
gdańskich pieców, nic dotąd nie wiemy. Możemy jedy-
nie przypomnieć tu, jako pewną analogię, niesłychanie
szczegółowo opracowane projekty szaf, zachowane w
materiałach gdańskiego cechu stolarzy17.
Na podstawie samych kafli wypełniających, a bez
znajomości kafli narożnikowych, fryzowych, gzymsowych
i ewentualnych zwieńczeń, nie możemy oczywiście od-
tworzyć bryły pieca. Możemy jedynie przypuszczać, że
miał on charakterystyczną dla pieców renesansowych
bryłę dwuskrzyniową, o dolnej skrzyni połączonej ze
ścianą budynku, w której znajdował się przewód komi-
nowy, oraz górnej - węższej, wolno stojącej. Pomiesz-
czenie, w którym stał tak ozdobny piec, o pięknej i pe-
łnej treści dekoracji, miało z pewnością charakter repre-
zentacyjny. Dlatego też, a także według miejscowego
zwyczaju, otwór paleniska dostępny był prawdopodob-
nie od strony jakiegoś podrzędnego pomieszczenia.
 
Annotationen