Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Muzeum Narodowe <Breslau> [Hrsg.]; Muzeum Śla̜skie <Breslau> [Hrsg.]
Roczniki Sztuki Śląskiej — 17.1999

DOI Artikel:
Banaś, Paweł: "Lekcja rachunków"
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.41574#0116

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
PAWEŁ BANAŚ (Wrocław)

„LEKCJA RACHUNKÓW”

Tuż przed świętami Wielkanocnymi A. D. 1905 pro-
boszcz z Jaszkowej Dolnej, ksiądz Rudolf Brauner, otrzy-
mał od firmy wrocławskiej Juliusza Schlossarka pismo
następującej treści:
„Szanowny Panie Proboszczu! Naszkicowana przez
p. architekta Schneidera pokrywa na chrzcielnicę w
przypadku najsolidniejszego wykonania kosztuje oko-
ło 400 marek. Pragnę Wielebnemu zasugerować, aby
wykonać ją z drzwiczkami zamykanymi na klucz, co
wygląda lepiej niż pokrywa, którą trzeba by było pod-
nosić za pomocą wyciągu. Jeśli Wasza Wielebność de-
cyduje się na pokrywę do podnoszenia, to wówczas
doszłyby koszty ramienia, na którym zamocowuje się
bloczki. Ceny w tym przypadku nie jestem w stanie
określić, ponieważ dotąd nie znam wymiarów. Z wyra-
zami poważania oddany Juliusz Schlossarek”1.
Niebawem, usprawiedliwiając zaistniałą zwłokę licz-
nymi świątecznymi obowiązkami, ksiądz Brauner w li-
ście datowanym 25 kwietnia, którego brudnopis odnaj-
dujemy na odwrocie cytowanego pisma, podejmuje
sprawę zamówienia pokrywy chrzcielnicy pisząc mię-
dzy innymi: „jeżeli Pańskim i architekta Schneidera zda-
niem pokrywa z wyciągiem jest nieodpowiednia, to
pozostaje mi tylko jedna wersja jej wykonania: czyli z
jednej całości , którą można by było przesuwać na de-
likatnych szynach w bok. Proponowany przez Pana typ
z zamykanymi drzwiczkami nie jest dla mnie przydat-
ny, albowiem nie mógłbym postawić przy chrzcielnicy
stołu z akcesoriami niezbędnymi do dokonania aktu
chrztu, ponieważ nie ma na to miejsca, w związku z
czym musiałbym położyć je na obramowaniu chrzciel-
nicy [...] obrzeże musi być w tym momencie wolne, a
pokrywa każdorazowo usunięta [...] jest to ten sam ro-
dzaj, któiy mam teraz przy starej chrzcielnicy, a któiy
jest niesłychanie praktyczny. Żelazna szyna, po której
przesuwa się przykrywę, może być tak cienka, że nie
będzie się rzucać w oczy, musi być ona wpuszczona w
chrzcielnicę i zamocowana przy ścianie - w razie ko-
nieczności można też do niej przystawić od ściany przy-
porę. Przy przykrywie winno być jeszcze kółko oraz
urządzenie do zamocowania kłódki. Myślę, że mój szkic
objaśnia wszystko, o co mi chodzi - jeżeli nie, to ewen-

tualnie sam wybiorę się do Wrocławia [...] Chrzcielnicę
wykonuje kamieniarz Barsch z Kłodzka - czy musi się
on z Panem skontaktować, aby czasza i przykrywa ide-
alnie do siebie pasowały, pozostawiam Pańskiej decy-
zji. Odnośnie ceny, to architekt Schneider podawał sumę
350 marek, pisał pan >wr przypadku najsolidniejszego
wykonania ok. 400 marek«. Czy może Pan skreślić sło-
wo »najsołidniejsze« i wykonać rzecz całą za 350 ma-
rek? Pana architekta również poinformuję o mojej pro-
pozycji wersji do przesuwania”.
Nie znamy wprawdzie wspomnianego w tekście
szkicu, lecz opis jest na tyle precyzyjny, że nie można
mieć wątpliwości, jak wyglądać miało proponowane
przez księdza Braunera urządzenie. Cytowany fragment
wystawia administratorowi jaszkowskiej parafii jak naj-
lepsze świadectwo. Zwraca uwagę jego zmysł praktycz-
ny, a także dociekliwa troska o szczegóły. Moglibyśmy
pochopnie podejrzewać, że ksiądz proboszcz był po
prostu kutwą, skoro gotów był się spierać o 50 marek.
Wypada jednak pamiętać, że w związku z wyposaże-
niem nowo wzniesionego kościoła miał bardzo wiele
podobnych spraw na głowie, a nie dysponowali prze-
cież nieograniczonymi funduszami. W interesującej nas
kwrestii zdecydowano się ostatecznie na przykrywę
podciąganą na łańcuchach, do dziś zresztą w doskona-
łym stanie zachowaną i zaopatrzoną sygnaturą wyko-
nawcy, święte oleje zaś umieszczono w specjalnej,
wmurowanej w ściance, neogotyckiej szafce (Tl. 1).
W innych sytuacjach ksiądz Brauner nie szczędził
grosza i mając na względzie godny wystrój świątyni
gotów był traktować sprawę kosztów jako drugorzęd-
ną. I tak na przykład podejmując decyzję przeszklenia
wielkich okien prezbiterium rozważał wiele ofert, zwra-
cając się także do słynnej firmy „Kóniglich Bayerische
Hof-Glasmalerei” F. X. Zettlera w Monachium, z której
otrzymał, datowany 8 marca 1904 r. list. Czytamy w
nim między innymi: „...cieszy nas niezmiernie Pańska
opinia w sprawie naszych projektów, które się podo-
bały, zaznacza Pan wszakże, że dostał zdecydowanie
tańsze propozycje, chętnie w to wierzymy, jest to bo-
wiem zjawisko znane nam od wielu dziesięcioleci. W
ten sposób konkurenci usiłują rywalizować z nami, lecz
 
Annotationen