Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Malinowski, Jerzy [Oth.]
Polsky i rosyjscy artyści i architekci w koloniach artystycznych zagranicą i na emigracji politycznej 1815 - 1990 — Sztuka Europy Wschodniej /​ The Art of Eastern Europe, Band 3: Warszawa: Polski Instytut Studiów nad Sztuką Świata [u.a.], 2015

DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.55687#0184

DWork-Logo
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
180

Emilia Ziółkowska

udział w zajęciach. Zaszczytu tego dostąpiło kilku
stypendystów, wśród których jednym z pierwszych
był Karol Podczaszyński (1790-1860), wysłany do
Paryża w 1817 roku z zamiarem przyswojenia stan-
dardów edukacyjnych, obowiązujących w szkołach
wyższych.28 Dzięki wpływom rosyjskiego ambasa-
dora - Carla Andrei Pozza di Borgo (1764-1842),
Podczaszyński uzyskał zgodę na naukę w murach
Politechniki, gdzie uczęszczał na wykłady pro-
wadzone przez Jeana-Nicolasa-Louisa Duranda
(1760-1834) i Antoine’a-Jeana-Baptiste’a Ronde-
leta (1743-1829).29 Studentami tej elitarnej uczel-
ni byli także Franciszek Miechowicz (1783-1852)
i Franciszek Sapalski (1791 — 1838).30
Przybysze z Polski, a w szczególności uchodźcy
polityczni, przeważnie wybierali studia w Szkole
Dróg i Mostów. Edukacja w tej placówce była bez-
płatna, przy czym obcokrajowcy mogli kształcić się
tylko eksternistycznie lub w charakterze wolnych
słuchaczy. Obowiązywał ich taki sam program, jak
pozostałych kandydatów, od których wymagano
opanowania umiejętności budowy dróg, mostów,
portów, kanałów, tam, melioracji, regulacji rzek
i obiektów infrastruktury kolejowej.31 Po trzech
latach nauki mogli otrzymać dyplom inżyniera cy-
wilnego lub świadectwo ukończenia szkoły, które
zdecydowanie pomagały cudzoziemcom w objęciu
posad urzędowych na terenie Francji. Tendencję
tę potwierdza przypadek Juliana Dmochowskie-
go, któremu dłuższy pobyt w Paryżu umożliwił
podjęcie w latach 1835-1836 studiów na Akade-
mii Sztuk Pięknych, a następnie - w Szkole Dróg
i Mostów.32 W 1837 roku został on mianowany
konduktorem dróg i mostów, rozpoczynając pracę
w departamencie Gironde, zaś w 1844 roku awan-
sował na konduktora pomocniczego I klasy. Wśród
absolwentów Szkoły Dróg i Mostów znaleźli się po-
nadto inni rodacy, m.in.: Franciszek Chuchrowski
(ur. 1804), Marceli Cygański (ur. 1806), Ernest Ma-
linowski (1818-1899) czy Andrzej Przewodowski

28 W pierwszym trzydziestoleciu XIX wieku do paryskiej
Politechniki delegowano przede wszystkim architektów, no-
minowanych do objęcia profesorskich posad w powstających
na ziemiach polskich uczelniach technicznych. Zob.: Rotter-
mund (1990: 34). Biogram Podczaszyńskiego: Drema, Rożek
(1982-1983: 76-77); Łoza (1954: 240).
29 Rottermund(1990: 36).
30 Rottermund (1990: 37). Biogram Miechowicza: Łoza
(1954: 203).
31 Przewodnik (1860: 112-127); Konarska (1986: 74).
32 Konarska (1986: 87, 249).

(1804-1879).33 Inną jeszcze uczelnią techniczną,
do której uczęszczali Polacy, była Centralna Szkoła
Sztuk i Rzemiosł. Dyplom jej ukończenia otrzyma!
w 1835 roku Wojciech Lutowski (1809-1871),
uczeń budownictwa i miernictwa na Uniwersytecie
Warszawskim oraz warszawskiej Szkoły Przygoto-
wawczej do Instytutu Politechnicznego.34
Młodych adeptów sztuki budowlanej przyciąga-
ła nie tylko sława paryskich szkół, lecz również per-
spektywa zdobycia doświadczenia poza uczelniany-
mi murami, w pracowniach wybitnych francuskich
architektów. Sposobność odbycia praktyki u Char-
lesa Perciera (1764-1838), Henriego Labroustea,
Jeana-Baptiste’a-Antoine’a Lassusa (1807-1857)
czy Eugenea Viollet-le-Duca wiązała się niewątpli-
wie z wieloma korzyściami dla asystentów, którzy
pozyskaną w ten sposób wiedzę, znajomość history-
zujących form architektury czy nowoczesnych me-
tod budowlanych i konserwatorskich mogli prze-
nosić na grunt własnej twórczości. Z możliwości
terminowania pod okiem Lassusa i Viollet-le-Duca
skorzystał Józef Kwiatkowski (1820-1881), reali-
zując w Paryżu projekty obu mistrzów.35 Do kręgu
współpracowników słynnego profesora Viollet-le-
-Duca weszli także inni Polacy, jak Ludwik Mar-
tini (1818-1895), przebywający we Francji przez
długi okres szesnastu lat czy Piotr Leon Karasiński
(1821-1876).36
Istotne dla adeptów miejsce stanowił Berlin,
stwarzający sprzyjające okoliczności dla wszech-
stronnego rozwoju intelektualnego i zawodowego.
Do popularności niemieckiej stolicy jako ważnego
celu wypraw naukowych - zwłaszcza dla Polaków
z zaboru pruskiego - przyczyniły się w głównej
mierze: silne oddziaływanie i wielki rozgłos dzieł
słynnego berlińskiego twórcy - Karla Friedricha
Schinkla (1781-1841), działalność pruskich bu-
downiczych na ziemiach polskich, a także renoma
Akademii Budownictwa.37 W dziejach tej prestiżo-
wej uczelni zapisał się niewątpliwie Zygmunt Gor-
33 Konarska (1986: 242-243, 243-244).
34 Zawisza (2000: 18); Konarska (1986: 325); Gerber
(1977: 387).
35 Po powrocie do kraju w 1856 roku, Kwiatkowski działał
przez kilkanaście lat w Warszawie, a ok. 1870 roku przeniósł
się do Krakowa, gdzie kierował realizacją gmachów miesz-
kalnych z inicjatywy Towarzystwa Parcelacji i Budowy. Zob.:
Łoza (1954: 165-166).
36 Wzmianka o zagranicznej działalności Martiniego: Ga-
zeta Warszawska (1863, nr 57: 1). Biogramy architektów:
Łoza (1954: 141, 194).
37 Wpływ Berlina na środowisko poznańskich architektów
omówiła Ostrowska-Kębłowska (2009: 253-257).
 
Annotationen