Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Malinowski, Jerzy [Bearb.]
Polsky i rosyjscy artyści i architekci w koloniach artystycznych zagranicą i na emigracji politycznej 1815 - 1990 — Sztuka Europy Wschodniej /​ The Art of Eastern Europe, Band 3: Warszawa: Polski Instytut Studiów nad Sztuką Świata [u.a.], 2015

DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.55687#0073

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
SZTUKA EUROPY WSCHODNIEJ
ИСКУССТВО ВОСТОЧНОЙ ЕВРОПЫ
ART OF THE EAST EUROPE
TOM III

Lechosław Lameński
Katolicki Uniwersytet Lubelski

Rzeźbiarze polscy w XIX-wiecznym Rzymie*

Bez wątpienia, za kolebkę oraz stolicę międzynaro-
dowego życia artystycznego nowożytnej Europy, co
najmniej od XVII wieku do września 1939 roku,
należy uznać Paryż. Naturalnie, do miasta nad Se-
kwaną zaglądali również artyści polscy (głównie
malarze oraz rzeźbiarze), dla których stolica Francji
stała się jednak szczególnie atrakcyjna - tak napraw-
dę - dopiero w okresie dwudziestolecia między-
wojennego. Wcześniej, zwłaszcza w interesującym
nas wieku XIX, sytuacja wyglądała bowiem nieco
inaczej. Tym, czym była wówczas przede wszystkim
dla malarzy polskich, jak i pochodzących z krajów
niemal całej Europy, a nawet z odległych Stanów
Zjednoczonych - obok Paryża - stolica Bawarii
Monachium (gdzie możemy mówić o pierwszej
uchwytnej kolonii artystów polskich), w mniej-

* Niniejszy artykuł powstał na bazie materiałów zebranych
podczas pisania przeze mnie książki, zob.: Lameński (1997),
zwłaszcza rozdział I: Rzeźbiarze polscy w XIX-wiecznym Rzy-
mie (s. 23-71). Tam zainteresowany tematem czytelnik znaj-
dzie również wszystkie niezbędne informacje szczegółowe
o charakterze bibliograficznym. Ponieważ jednak od ukaza-
nia się wymienionej książki upłynęło już 16 lat, warto sięgnąć
do publikacji znacznie młodszych, z których także można
dowiedzieć się sporo o rzeźbiarzach polskich przebywających
w XIX-wiecznym Rzymie. Mam na myśli przede wszystkim
monumentalne dzieło Jurija Biriulowa, zob.: Biriulow (2007).

szym zaś stopniu Petersburg, Wiedeń czy Berlin,
tym dla rzeźbiarzy, również pochodzących znad
Wisły, stał się Rzym. Najpierw naturalnie Rzym
papieski, jako stolica liczącego blisko dwa tysiące
lat państwa kościelnego, a od 1871 roku jako sto-
lica młodego, dopiero co zjednoczonego państwa
włoskiego.
O ile jednak Monachium, tak chętnie odwie-
dzane przez naszych twórców, nazywane najczę-
ściej pompatycznie Atenami nad Izarą, lub też
bardziej pieszczotliwie Mnichowem (określenie
wymyślone przez artystów polskich), przyciągało
przede wszystkim stojącą na wysokim poziomie
Królewską Akademią Sztuk Pięknych z jej pro-
fesorami, bogatymi zbiorami Starej i - powstałej
znacznie później, w 1853 roku - Nowej Pinakote-
ki, zwłaszcza jednak perfekcyjnie zorganizowanym
życiem artystycznym, to położony malowniczo po
obu brzegach Tybru Rzym z przyległościami - tak
naprawdę wszystkim. Zarówno niepowtarzalnym
krajobrazem kampanii rzymskiej, której walory
podkreślały wspaniałe zabytki (od starożytności do
baroku włącznie), licznymi akademiami, na czele
z najstarszą - powstałą już w 1577 roku - Akade-
mią św. Łukasza, bajecznie bogatymi zbiorami (za-
równo publicznymi jak i prywatnymi), obecnością
 
Annotationen