Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Malinowski, Jerzy [Bearb.]
Polsky i rosyjscy artyści i architekci w koloniach artystycznych zagranicą i na emigracji politycznej 1815 - 1990 — Sztuka Europy Wschodniej /​ The Art of Eastern Europe, Band 3: Warszawa: Polski Instytut Studiów nad Sztuką Świata [u.a.], 2015

DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.55687#0188

DWork-Logo
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
184

Emilia Ziółkowska

Wedle oczekiwań, rezultaty stypendialnej wyprawy
przysłużyć się miały przede wszystkim pożytkowi
kraju, toteż stypendyści zobowiązani byli do re-
gularnego przesyłania sprawozdań, informujących
o postępach w wypełnianiu warunków umowy.
Znamienny pod tym względem był przebieg
czteroletniej podróży stypendialnej, którą odbył
dzięki dotacji rządu Adam Idźkowski, po uzyska-
niu w 1824 roku dyplomu magistra budownictwa
i miernictwa Uniwersytetu Warszawskiego.60 Wy-
jazd służyć miał dopełnieniu wiedzy, poszerzeniu
horyzontów i doskonaleniu warsztatu młodego
adepta. Idźkowski z uwagą przypatrywał się rów-
nież rozwiązaniom stylowym, kształtującym obli-
cze zachodniej architektury. W podróży do Rzy-
mu i Paryża towarzyszył architektowi warszawski
malarz - Aleksander Kokular (1793-1846).61
Z relacji, którą Idźkowski zamieścił w „Dzienniku
Podróży Lądowych i Morskich”, wiadomo, że na
trasie wędrówki, oprócz miasta nad Tybrem, znala-
zły się na pewno Parma, Florencja, Neapol i Sycylia.
Dzieląc się własnymi wrażeniami i spostrzeżenia-
mi, poczynionymi w trakcie wycieczek krajoznaw-
czych, architekt szczególną uwagę zwrócił na grec-
kie i rzymskie dziedzictwo południowych rejonów
kraju: Pompeje, teatry w Taorminie, Katanii i Syra-
kuzach, świątynie w Segeście i Agrygencie, a także
na ruiny miasta Selinunt. Podobnie znaczną część
czasu spędzonego w Wiecznym Mieście Idźkowski
poświęcił na oglądanie antycznych ruin i budowli,
spośród których zachwyciły go: Koloseum, Pante-
on, Forum Romanum, Forum Trajana, teatr Mar-
cellusa, cesarskie grobowce, egipskie obeliski, termy
i wodociągi oraz okoliczne obiekty - willa Hadria-
na i świątynia Westy w Tivoli.62
Pobyt w Italii dal stypendyście sposobność do-
kładnego obeznania z mnóstwem wybitnych dzieł,
tak starożytnych, jak i późniejszych epok. Trudno
więc wyobrazić sobie, by ta różnorodność, cechu-
jąca krajobraz architektoniczny tamtejszych miast,
nie wpłynęła nań inspirująco. Podczas paryskiego
etapu wyprawy w latach 1824-1826, zgodnie z su-
gestiami Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych,

60 Idźkowski przez długi czas ubiegał się o przyznanie sty-
pendium ze środków Komisji Rządowej Wyznań Religijnych
i Oświecenia Publicznego. Jednakże z braku funduszy, od-
mówiono mu wsparcia. Architekt postanowił więc rozpocząć
podróż na własny koszt, jednocześnie czyniąc starania o sty-
pendium Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych i Duchow-
nych, które zostało mu udzielone. Zob.: Bieliński (1912: 661).
61 Bieliński (1912: 661); Łoza (1954: 125).
62 Idźkowski (1827).

Idźkowski uczęszczał na zajęcia do Szkoły Dróg
i Mostów.63 Jesienią 1826 roku kontynuował po-
dróż i wybrał się do Anglii, planując zimę tegoż
roku spędzić w Niemczech. Dzięki listom poleca-
jącym od księcia Konstantego i za protekcją amba-
sadorów rosyjskich: Christofa Livena (1774-1839)
w Londynie oraz Dawida Alopeusa (1769-1831)
w Berlinie, architekt uzyskał najpierw dostęp do in-
stytucji naukowych w pierwszym z wymienionych
miast, a następnie - berlińskiej politechniki, w któ-
rej mógł podjąć dalszą naukę. Powróciwszy do kraju
we wrześniu 1827 roku, Idźkowski rozpoczął stara-
nia o objęcie Katedry Budownictwa na Wydziale
Nauk i Sztuk Pięknych Uniwersytetu Warszawskie-
go, które nie powiodły się, pomimo znakomitych
kwalifikacji aplikującego.64
Podróż jednakże nie okazała się bezowocna,
bowiem zgromadzone w trakcie doświadczenia
wywarły istotny wpływ na osobowość artystyczną
architekta. Zwiedziwszy liczne zabytki architektury
różnych epok i zapoznawszy się z najnowszą litera-
turą na ich temat, zyskał on zupełnie inny punkt wi-
dzenia, dzięki któremu nie wartościował negatyw-
nie żadnych odmian stylowych, traktując na równi
architekturę klasyczną, gotycką, mauretańską czy
chińską. Wyrazem tego prekursorskiego na grun-
cie polskim podejścia do nurtów stylistycznych
stały się dwie publikacje wzornikowe autorstwa
Idźkowskiego: Kroje architektury obejmujące roz-
maite jej kształty uważane jako przedmiot piękności
z 1832 roku oraz Plany budowli obejmujące rozma-
ite rodzaje domów, mieszkań wiejskich różnej wiel-
kości, kościołów, gmachów publicznych..., wydawane
w formie kolejnych zeszytów, począwszy od 1843
roku (il. 8).65 Inspirujące dla Idźkowskiego okaza-
ły się nie tylko przemiany architektury w zakresie
stylu, ale także wypracowane na gruncie europej-
skim osiągnięcia inżynieryjne. Wkrótce po przyby-
ciu do ojczyźny, Idźkowski sporządził intrygujący
projekt połączenia Warszawy z Pragą, zakładający

63 Szerzej o specyfice uczelni: Konarska (1986: 74-75).
64 Stanowisko profesora w Katedrze Budownictwa zajmo-
wał od roku 1826 architekt Wacław Ritschel. Zob.: Bieliński
(1912:658).
65 Idźkowski (1832); Idźkowski (1843). Więcej w kwe-
stii rozpowszechniania publikacji Idźkowskiego w: AGAD
KRSW (133: nlb). Plany budowli... ukazały się, oprócz pol-
skiego, jeszcze w dwóch wydaniach: francuskim i rosyjskim,
stając się jednym z najbardziej znanych wydawnictw architek-
tonicznych epoki. Za tę publikację Idźkowski został przyjęty na
członka Cesarskiej Akademii Sztuk Pięknych w Petersburgu.
 
Annotationen