Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Malinowski, Jerzy [Bearb.]
Polsky i rosyjscy artyści i architekci w koloniach artystycznych zagranicą i na emigracji politycznej 1815 - 1990 — Sztuka Europy Wschodniej /​ The Art of Eastern Europe, Band 3: Warszawa: Polski Instytut Studiów nad Sztuką Świata [u.a.], 2015

DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.55687#0232

DWork-Logo
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
228

Katarzyna Kulpińska

Uliczka w Paryżu, Kościół St. Nicolas du Chardonnet
w Paryżu’1) i drzeworyty: Zaułek paryski, Wieczór
w Chartres. Co ciekawe, Okno na Paryż, drzeworyt
przypominający w fakturze prace Mrożewskiego,
powstał dopiero w 1936 roku już w Warszawie.
W Paryżu Cieślewski utrzymywał kontakty z bi-
bliofilem Stanisławem Piotrem Koczorowskim
i Stefanem Mrożewskim, z którym przyjaźnił się
do końca życia, ale największe wrażenie wywarła
na nim osobowość Konstantego Brandla53 54 i jego
wizjonerska twórczość. W grafice Cieślewskiego -
tak jak u Brandla - „symbolizm ekspresjonistyczny
powstał z przeżyć i odczuć wewnętrznych, jest sa-
morodny i wpływom obcym mało ulega”.55 Trzeba
tu pamiętać o bardzo zdecydowanych poglądach
tego przeciwnika francuskich wpływów na polską
sztukę, czemu niejednokrotnie dawał wyraz na
łamach prasy. Swoistym podsumowaniem pobytu
Cieślewskiego w Paryżu była wystawa jego grafik,
rysunków i akwareli (chociaż nie dysponował jesz-
cze znacznym dorobkiem), którą urządził w sali Sa-
cre du Printemps we wrześniu 1926 roku - trwała
jedynie 10 dni i cieszyła się raczej umiarkowanym
zainteresowaniem.56
W 1928 roku ponownie do Paryża zawitał Wła-
dysław Skoczylas, studiujący podczas wcześniejsze-
go pobytu (1910) rzeźbę u Antoine Bourdellea,
a w tajniki technik graficznych wprowadzany przez
Jana Rubczaka. Dla drzeworytniczej twórczości ar-
tysty znaczącym zwrotem okazał się pobyt z końca
lat 20. - Skoczylas, podobnie jak wcześniej jego
uczniowie (Cieślewski, Podoski), zaczął używać
rylca wielokrotnego na klocku sztorcowym, co zda-
niem Ireny Jakimowicz wyzwoliło subtelne efekty
walorowe i srebrzystą świetlistość jego drzewory-
tów.57 *
Drzeworyt uprawiało wielu polskich artystów
działających w Paryżu, zaangażowanych także

53 Analogiczna kompozycja w drzeworycie - Kościół St. Ni-
colas du Chardonnet w Paryżu. Paryskie prace Cieślewskiego
ocenia! Wroniecki (1933: 28): „Pogodna beztroska jasnych
fasad upstrzonych szyldami i okienkami odbija swym kontra-
stem od ciemnego dolnego świata wybrzeży obmurowanych
Sekwany {Kamieniceparyskie). Do masy ciemno szarej St. Ni-
colas du Chardonnet tuli się rozpaczliwie kilka na pól walących
się ruder podpartych belkami. Patos rzeczy przemijających
skazanych na nieodwołalną zagładę”.
54 Cieślewski stworzył na cześć Brandla pean - kwiecisty
tekst nasycony górnolotnymi metaforami, zob.: Sześć akwa-
fort (1928).
55 Woroniecki (1933: 28).
56 Woroniecki (1926a: 630).
57 Jakimowicz (1997: 149).

w sztukę książki.58 Sonia (Zofia, Sofiya) Lewitska
(Levytska) - malarka, graficzka o korzeniach pol-
sko-ukraińskich59 była autorką ilustracji do Soire-
es du Rameau (Wieczorów na chutorze) Nikołaja
Gogola, Le serpent (Węża) Paula Valery (1922),
Almanach de Cocagne et du Citronniera' i innych.
Jej pierwsze drzeworyty powstałe w Paryżu (1915)
były jednak alegoriami odnoszącymi się do walk
o wyzwolenie Polski.61 Twórczości tej artystki po-
święcił wiele miejsca belgijski pisarz, znawca sztuki,
Roger Avermaete w publikacji La Gravure sur bois
moderne de 1’Occident (1928). Prace jej omówione
zostały w rozdziale o drzeworycie polskim, a dys-
proporcja w objętości tekstu na temat Skoczylasa,
Bartłomiejczyka i Lewickiej (przy zupełnym braku
choćby wzmianki innych polskich świetnych drze-
worytników) wskazuje, że twórczość tej ostatniej
była dobrze znana w krajach francuskojęzycznych;
ten obszerny akapit i stosunkowo duża, jak na
publikację o przekrojowym charakterze, liczba re-
produkcji jej prac mogą też świadczyć o jej pozycji
w świecie artystycznym.
Co zaskakujące, w powyższej publikacji nie zna-
lazło się nazwisko wybitnego grafika Stefana Mro-
żewskiego, który ilustrował drzeworytami biblio-
filską edycję Król w złotej masce Marcela Schwoba
(1929),62 Wielki testament Kiliana (1930)63 i Don
Kichota Cervantesa w polskim wydaniu (1930-

58 Wspomniałam wcześniej o ilustratorskiej działalności
Marcoussisa, Makowskiego i Hechta, ale również dorobek
Brandla w tej dziedzinie był znaczny; tworzył ilustracje i wi-
niety do książek - akwaforty do Kita Nuooa Dantego (1921),
drzeworyty do LEmpreinte Edouarda Estaunie (1925), Juwe-
niliów Koczorowskiego (1925), Ariel ou la vie de Shelley An-
dre Maurois (1929), Geniusza z urojenia Lubicz-Zalewskiego
(1932).
59 Apollinaire oceniał jej malarską twórczość w odniesieniu
do prac Sofii Delaunay. Paryski dom Lewickiej i jej męża, ma-
larza Jeana Marchanda, był otwartym miejscem dla spotkań ar-
tystów ukraińskich. W 1931 roku zorganizowała ona wystawę,
na której znalazły się prace Alexisa Gritchenki (Hryszczenki),
Andrijenki, Khmeliuka, Krychevsky ego, Perebyinisa, jej samej
i innych. Na temat życia i twórczości artystki w Paryżu zob.:
Roussier (2006); Wierzbicka (2012) oraz Shkandrij, nato-
miast artystów pochodzenia ukraińskiego we Francji - Susak
(2010).
60 Każdą z 13 drzeworytniczych ilustracji wykonał inny ar-
tysta, m.in. R. Dufy, J.-E. Laboureur, A. Dunoyer de Segonzac,
S. Lewitzka, J. Marchand, O. Friesz.
61 Zob.: Ignaczak (2010: 121).
62 Le roi au masąue d’or, Paris, Apollo Editions Artistiqu-
es. Ilustracje nagrodzone srebrnym medalem na Powszechnej
Wystawie Krajowej w Poznaniu w 1929 roku oraz nagrodą
Greemte Museum w Hadze w roku 1931.
63 Le petite et le Grandę Testament Francais Killon (1930)
z 11 drzeworytniczymi ilustracjami Mrożewskiego.
 
Annotationen