Ryc. 3. Łobzóiu. Zamek króleiuski (mg. miedziorytu M. Meriana.
Z pracy K. Sinko: Santi Gucci Fiorentmo. ryc. 9).
Dzięki nim można było stmierdzić, że m i-ej poł XVIII m. zabudo-
mania zamku tmorzyły czmorobok z prostokątnym dziedzińcem po-
środku (ryc. 6 ). W murach obecnego gmachu tkrnią mięć tylko
pozostałości damnego glómnego korpusu (mury zalane tuszem na
ryc. 6 ), podczas gdy skrzydła boczne i łącząca je galerja zostały
doszczętnie zburzone.
O istnieniu skrzydeł bocznych, połączonych oszkloną galerją,.
jak rómnież prostokątnego dziedzińca, inmentarze mómią m sposób
nie nasumający żadnych mątplimości]^). Brak jest natomiast do-
kładnych danych co do szerokości i długości skrzydeł bocznych,
oraz szerokości oszklonej galerji. Szerokość traktom skrzydeł bocz-
nych dała się m przybliżeniu określić na podstamie planom i prze-
kazom graficznych, długość ich natomiast ustalona być mogła tylko
teoretycznie na podstamie ilości otmoróm okiennych. Z miększą
ścisłością można było zrekonstruomać rozkład memnętrzny, chociaż
i tutaj pemna domolność była rzeczą nieuniknioną. Decydujący głos
m tych kmestjach mątplimych będą miały badania terenome, któ-
rych nie miałem możności przepromadzić. Nie będą one jednak
mogły m niczem zmienić istoty rzeczy — zasadniczego ukształtoma-
nia planu zamku i mzajemnego stosunku jego poszczególnych
części. Stmierdzenie zaś tego m zupełności na razie mystarcza.
Ryc. 6 przedstamia mięć, przynajmniej m ogólnych zarysach,
9'