Zakład Architektury Polskiej i Historii Sztuki <Warschau> [Hrsg.]: Biuletyn Historii Sztuki i Kultury (4.1935-1936)

sprzężonego na podstamie myższego
rzędu, iu myśl idei architektonicznej,
której służyły najtęższe siły teore-
tyczne i praktyczne XVI i XVII tu.
Na tym przykładzie kończę prze-
gląd maroumi i z kolei zatrzymuję
się na Rydzynie (ryc. 17), której pa-
łac osadzony jest tupraindzie na plat-
formie o narysie bastjonoiuym, lecz.
bez znaczenia obronnego. Magnacka
ta rezydencja panuje na mszystkie
cztery strony nad stnem otoczeniem:
średniomieczna mieścina, której zarys
piertuotny daje się łatino z planu od-
czytać, mładczo jest podporządko-
Ryc. 16. Sluck. 1:30.000. mana pałacotni. W tym celu otmo-
rzono iu pierzei rynkomej dukt mi-
dokorny na osi całego układu.
Lecz oto znajdujemy się u narodzin tego prądu, który poryma-
jąc śmiatlejsze umysły tej epoki ku odnomieniu ustroju społecznego
przy pomocy uzdramiających reform, zarazem m podniesieniu miast,
uporządkoiuaniu stosunkom rolnych, m popramie bytu młościan
midzi jedną z rękojmi odrodzenia państma, zagrożonego tu smem
istnieniu. Już za panomania St. Augusta napotykamy miele projek-
tom przebudomy msi, miasteczek, folmarkóm i dmorórn, mśród nich
zaś znajdujemy liczne przykłady ustrojom sprzężonych. W takim
np. Gruszczynie (ryc. 18) dmór (D), folmark (F) i mieś (W) zorga-
nizomane zostają na francuskiej osnomie arteryj promienistych.
Układy symetryczne jednoosiotue nie utraciły jednak smej magł
i m mielu mypadkach dały rezultaty bardziej przejrzyste; taki pro-
jekt przebudomy Kozienic (ryc. 19), sprzęgający pałac — dmór kró-



76