5. Ornamentalne listwy, rozeta i maseczka z wysuszonej gliny, z reliefem odciśniętym z formy
oraz rysunek rekonstrukcyjny, inż. arch. A. Chrzanowicz
W przededniu
odbudowy
pieca
w Dworze
Artusa
w Gdańsku
dzibie patrycjatu gdańskiego. Podobnie znaczący był również dobór herbów
powtórzonych dwukrotnie, w cokole i w zwieńczeniu, oraz postaci
alegorycznych.
Dobrze przemyślano również architektoniczny podział bryły pieca,
w której zasadniczym częściom nadane zostały wyraźnie zróżnicowane
treści przedstawień. W kamiennym cokole natomiast silnie podkreślono
funkcje dźwigania wieżowego masywu ceramicznego korpusu pieca (il. 7).
Ciężar tej smukłej bryły przejmowały rytmicznie na przemian roz-
mieszczone - bardziej masywne narożne i środkowe - oraz węższe podpory
w kształcie filarków o silnie na boki wyładowanych głowicach, na których
spoczywał kamienny gzyms. W tak ukształtowanej podstawie pieca, w głę-
boko cofnięte pola pomiędzy filarkami wpuszczono płyciny z figuralnym
reliefem. Od strony sali były to 4 półpostacie zwrócone ku sobie parami:
kuglarka i błazen po lewej, zakonnica i zakonnik po prawej, każda w architek-
tonicznej oprawie arkadowej. Oboje zakonnicy trzymają przed sobą, jakby
celowo powiększone, naczynia do picia wina, puchar i kielich o wysokim
trzonie, natomiast parę błazeńską znamionują, charakterystyczny strój
i oznaczające ich profesję berła'3 (il. 8). W tak bliskim zestawieniu obu par
można by się dopatrywać zamiaru ukazania w niekorzystnym świetle
13 Stylizacja postaci błazna zbliżona do płaskorzeźbionego przedstawienia tego tematu dłuta Philippa Sol-
dana. Kippenberger, op. cit., il. 110.
159
oraz rysunek rekonstrukcyjny, inż. arch. A. Chrzanowicz
W przededniu
odbudowy
pieca
w Dworze
Artusa
w Gdańsku
dzibie patrycjatu gdańskiego. Podobnie znaczący był również dobór herbów
powtórzonych dwukrotnie, w cokole i w zwieńczeniu, oraz postaci
alegorycznych.
Dobrze przemyślano również architektoniczny podział bryły pieca,
w której zasadniczym częściom nadane zostały wyraźnie zróżnicowane
treści przedstawień. W kamiennym cokole natomiast silnie podkreślono
funkcje dźwigania wieżowego masywu ceramicznego korpusu pieca (il. 7).
Ciężar tej smukłej bryły przejmowały rytmicznie na przemian roz-
mieszczone - bardziej masywne narożne i środkowe - oraz węższe podpory
w kształcie filarków o silnie na boki wyładowanych głowicach, na których
spoczywał kamienny gzyms. W tak ukształtowanej podstawie pieca, w głę-
boko cofnięte pola pomiędzy filarkami wpuszczono płyciny z figuralnym
reliefem. Od strony sali były to 4 półpostacie zwrócone ku sobie parami:
kuglarka i błazen po lewej, zakonnica i zakonnik po prawej, każda w architek-
tonicznej oprawie arkadowej. Oboje zakonnicy trzymają przed sobą, jakby
celowo powiększone, naczynia do picia wina, puchar i kielich o wysokim
trzonie, natomiast parę błazeńską znamionują, charakterystyczny strój
i oznaczające ich profesję berła'3 (il. 8). W tak bliskim zestawieniu obu par
można by się dopatrywać zamiaru ukazania w niekorzystnym świetle
13 Stylizacja postaci błazna zbliżona do płaskorzeźbionego przedstawienia tego tematu dłuta Philippa Sol-
dana. Kippenberger, op. cit., il. 110.
159