DOI Artikel:
Żygulski, Zdzisław: O królu Arturze i rycerzach Okrągłego Stołu
DOI Seite / Zitierlink: https://doi.org/10.11588/diglit.27007#0009
Zdzisław Zygulski jun.
O królu Arturze i rycerzach
Okrągłego Stołu
Dwór Artusa w Gdańsku zbliża nas do samego jądra kultury Zachodu,
której jesteśmy współuczestnikami. Jest jednoznaczny z Dworem króla Ar-
tura, ośrodkiem mitu arturiańskiego. Jedna z tajemnic tego mitu streszcza się
w poszukiwaniu Świętego Graala - wiecznego źródła życia i dobrobytu.
Święty Graal, przedziwne połączenie wierzeń pogańskich i mistyki
chrześcijańskiej był zarazem symbolem niedoścignionego świata ideału,
motorem starań i marzeń o Utopii. Święty Graal, do którego dążyli
arturiańscy rycerze Okrągłego Stołu, stanowił średniowieczną wersję ar-
gonautycznych wypraw po Złote Runo. Cel ten realizowano w krucjatach,
jakie podejmowano nie tylko dla wyzwolenia Grobu Pańskiego. Właśnie
w Oriencie widziano najbardziej prawdopodobną siedzibę Graala. Z kolei
EL Dorado, kraina wszelkiego dobra, pełna złota, była magnesem renesan-
owych żeglarzy, Kolumba i Magellana, a także rycerzy zdeprawowanych,
Corteza i Pizarra. Z biegiem czasu poszukiwania Utopii stały się sprawą
myślicieli, pisarzy, poetów i polityków, Tomasza Morusa, Jana Jakuba Rous-
seau, francuskich rewolucjonistów. Owi utopiści skazywali zazwyczaj ludzi
na niewiarygodne męczarnie i nurzali świat w morzu krwi, jednak zawsze
starali się rysować wizję pełnego szczęśliwości "nowego świata".
Mit arturiański nie zaginął. Dziś nadal spotykamy utwory powstałe na
kanwie opowieści o rycerzach Okrągłego stołu, o Gawainie i Galahadzie,
o Lancelocie i jego miłości do Ginewry małżonki Artura, Parsifalu, o Tri-
stanie i Izoldzie.
Podczas studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim miałem okazję
uczęszczać na seminarium starej angielszczyzny prowadzone przez
profesora Jerzego Kuryłowicza. Czytaliśmy i komentowali epos o Beowulfie,
a następnie poemat o Sir Ga wainie i Zielonym Rycerzu. Już w czasie pracy
w krakowskim Muzeum Czartoryskich odkryłem dawne rękopisy księżnej
Izabeli Czartoryskiej zakochanej w arturiańskich legendach, a w zbrojowni
jej zbioru natknąłem się na ułomek średniowiecznej kopii rycerskiej z puła-
wską, złoconą etykietką "Gawin". W skarbcu katedry wawelskiej
7
O królu Arturze i rycerzach
Okrągłego Stołu
Dwór Artusa w Gdańsku zbliża nas do samego jądra kultury Zachodu,
której jesteśmy współuczestnikami. Jest jednoznaczny z Dworem króla Ar-
tura, ośrodkiem mitu arturiańskiego. Jedna z tajemnic tego mitu streszcza się
w poszukiwaniu Świętego Graala - wiecznego źródła życia i dobrobytu.
Święty Graal, przedziwne połączenie wierzeń pogańskich i mistyki
chrześcijańskiej był zarazem symbolem niedoścignionego świata ideału,
motorem starań i marzeń o Utopii. Święty Graal, do którego dążyli
arturiańscy rycerze Okrągłego Stołu, stanowił średniowieczną wersję ar-
gonautycznych wypraw po Złote Runo. Cel ten realizowano w krucjatach,
jakie podejmowano nie tylko dla wyzwolenia Grobu Pańskiego. Właśnie
w Oriencie widziano najbardziej prawdopodobną siedzibę Graala. Z kolei
EL Dorado, kraina wszelkiego dobra, pełna złota, była magnesem renesan-
owych żeglarzy, Kolumba i Magellana, a także rycerzy zdeprawowanych,
Corteza i Pizarra. Z biegiem czasu poszukiwania Utopii stały się sprawą
myślicieli, pisarzy, poetów i polityków, Tomasza Morusa, Jana Jakuba Rous-
seau, francuskich rewolucjonistów. Owi utopiści skazywali zazwyczaj ludzi
na niewiarygodne męczarnie i nurzali świat w morzu krwi, jednak zawsze
starali się rysować wizję pełnego szczęśliwości "nowego świata".
Mit arturiański nie zaginął. Dziś nadal spotykamy utwory powstałe na
kanwie opowieści o rycerzach Okrągłego stołu, o Gawainie i Galahadzie,
o Lancelocie i jego miłości do Ginewry małżonki Artura, Parsifalu, o Tri-
stanie i Izoldzie.
Podczas studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim miałem okazję
uczęszczać na seminarium starej angielszczyzny prowadzone przez
profesora Jerzego Kuryłowicza. Czytaliśmy i komentowali epos o Beowulfie,
a następnie poemat o Sir Ga wainie i Zielonym Rycerzu. Już w czasie pracy
w krakowskim Muzeum Czartoryskich odkryłem dawne rękopisy księżnej
Izabeli Czartoryskiej zakochanej w arturiańskich legendach, a w zbrojowni
jej zbioru natknąłem się na ułomek średniowiecznej kopii rycerskiej z puła-
wską, złoconą etykietką "Gawin". W skarbcu katedry wawelskiej
7