Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Towarzystwo Naukowe <Lublin> [Hrsg.]
Roczniki Humanistyczne: Historia Sztuki = History of art = Histoire de l'art — 58.2010

DOI Heft:
Artikuly
DOI Artikel:
Świtek, Gabriela: W ciemnościach: historia sztuki i sztuka dotyku
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.37085#0272

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
270

GABRIELA SWITEK

ostatni moment na jawie - ciemność widzimy „pod powiekami” tuż przed
zaśnięciem.

HISTORIA SZTUKI W CIEMNOŚCI

W 2003 r., w ramach zbiorowej wystawy Sztuka współczesna dla wszyst-
kich dzieci, Monika Sosnowska zaprojektowała w amfiladzie Zachęty Narodo-
wej Galerii Sztuki korytarz, przez który przechodziło się po ciemku, rozsuwa-
jąc kolejno aksamitne kotary. Przez korytarz prowadził nie tyle wzrok, ile
dotyk. Dla dzieci była to przestrzeń tajemnicza, w którą wchodziło się z nie-
pokojem, jak w mroczną historię, a jednocześnie przestrzeń, którą szybko
dawało się oswoić, dotykając miękkiej tkaniny, czując ciepło i przytulność
aksamitnego korytarza, przechodząc po drewnianej podłodze galerii.
Zupełnie inne doświadczenie wkroczenia w ciemność zapewniała instalacja
Mirosława Bałki How It Is, pokazywana w Turbinę Hall w londyńskiej Tatę
Modern (2009-2010). Stalowa rampa prowadziła do stalowego kontenera wy-
ściełanego od środka czarnym materiałem przypominającym w dotyku aksa-
mit. Kontener - przywołujący skojarzenia ze współczesnymi kontenerami
wykorzystywanymi w transporcie morskim, a jednocześnie wpisujący się
w surową, poprzemysłową architekturę Hali Turbin - był wielkim prosto-
padłościanem (1000 x 1300 x 3000 cm - wymiary zawierają również długość
rampy), od którego odjęty został jeden krótszy bok, przez który wchodziło
się do wnętrza. Ustawiony został w hali w taki sposób, że zanim się do niego
weszło, trzeba było obejść jego stalową bryłę uniesioną ponad półtora metra
nad podłogą. W tym miejscu wyczerpuje się możliwość „obiektywnego”, rze-
czowego opisu, gdyż wszystkie inne wrażenia uzależnione są od zmiennych
warunków, w jakich każdy widz z osobna mógł doświadczyć ciemnej prze-
strzeni How It Is.
Pamiętam, że stalowa podłoga rezonowała pod stopami i mogłam niekiedy
usłyszeć twardy odgłos moich kroków. Niekiedy, gdyż kroki były tłumione
przez głuche łomoty uderzania pięściami w ściany kontenera - w taki sposób
doświadczały tej przestrzeni dzieci. We wnętrzu było sporo ludzi - był to
ostatni dzień wystawy. Spodziewałam się, że wewnątrz będzie o wiele ciem-
niej, tak jak sugerował opis pracy zawieszony na ścianie i wydrukowany na
ulotce towarzyszącej wystawie: „«Czy powinnam pójść dalej?» - możesz
zadać sobie to pytanie stojąc na progu naprzeciw ciemności”. Nie zadałam
sobie tego pytania, gdyż ciemność przede mną była jedynie głębokim pół-
 
Annotationen