ANDRZEJ J. BARANOWSKI - TRADYCJA ŚREDNIOWIECZA W PÓŹNOBAROKOWEJ ARCHITEKTURZE SAKRALNEJ
303
1 * % »i Иэд
- ЛЬ ж Ji,
3. Wiirzburg, Kościół uniwersytecki, 1586—1591, plan
4. Grosskomburg, Kościół Benedyktynów, 1707, plan
Zbudowany w połowie XVI w. kościół Santa Giustina w Padwie był jakby kwintesencją róż-
nych tradycji, odrodzonych w renesansowych Włoszech. Krzyżowały się tam także dwa układy:
pierwszy — weneckiej proweniencji — wyznaczył skrzyżowanie transeptu z nawą, drugi — florencki —
posłużył za wzór korpusu nawowego; do obu dodano także elementy nowe.
Większą jeszcze wartość dla przyszłości nowożytnych rozwiązań, zarówno we Włoszech, jak
i w krajach Europy środkowej, miał kościół Albertiego San Andréa w Mantui. Właściwym roz-
wiązaniem konstrukcyjnym budowli było wprowadzenie do wnętrza elementów nośnych, wzorowanych
zapewne na wspomnianej bazylice Konstantyna. W przeciwieństwie jednak do świątyni antycznej,
przykrytej sklepieniem krzyżowym, kościół w Mantui otrzymał podwójnie wzmocnione konstrukcyj-
ne ścianki między kaplicami, w formie potężnego przyściennego (pustego w środku) filara, na
których spoczęło sklepienie kolebkowe nawy. Powstało w ten sposób wnętrze z rytmicznie zespolo-
nych przęseł wąskich i szerokich (jak w kościele San Salvatore w Wenecji), z tym że w Mantui
„przęsło" wąskie optycznie wyznaczał filar.
Odnowiona przez Albertiego późnoantyczna konstrukcja dzięki jezuitom trafiła na podatny grunt
w krajach Europy środkowej. Wprowadzanie elementów konstrukcyjnych do wnętrza budowli było
303
1 * % »i Иэд
- ЛЬ ж Ji,
3. Wiirzburg, Kościół uniwersytecki, 1586—1591, plan
4. Grosskomburg, Kościół Benedyktynów, 1707, plan
Zbudowany w połowie XVI w. kościół Santa Giustina w Padwie był jakby kwintesencją róż-
nych tradycji, odrodzonych w renesansowych Włoszech. Krzyżowały się tam także dwa układy:
pierwszy — weneckiej proweniencji — wyznaczył skrzyżowanie transeptu z nawą, drugi — florencki —
posłużył za wzór korpusu nawowego; do obu dodano także elementy nowe.
Większą jeszcze wartość dla przyszłości nowożytnych rozwiązań, zarówno we Włoszech, jak
i w krajach Europy środkowej, miał kościół Albertiego San Andréa w Mantui. Właściwym roz-
wiązaniem konstrukcyjnym budowli było wprowadzenie do wnętrza elementów nośnych, wzorowanych
zapewne na wspomnianej bazylice Konstantyna. W przeciwieństwie jednak do świątyni antycznej,
przykrytej sklepieniem krzyżowym, kościół w Mantui otrzymał podwójnie wzmocnione konstrukcyj-
ne ścianki między kaplicami, w formie potężnego przyściennego (pustego w środku) filara, na
których spoczęło sklepienie kolebkowe nawy. Powstało w ten sposób wnętrze z rytmicznie zespolo-
nych przęseł wąskich i szerokich (jak w kościele San Salvatore w Wenecji), z tym że w Mantui
„przęsło" wąskie optycznie wyznaczał filar.
Odnowiona przez Albertiego późnoantyczna konstrukcja dzięki jezuitom trafiła na podatny grunt
w krajach Europy środkowej. Wprowadzanie elementów konstrukcyjnych do wnętrza budowli było