Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Malinowski, Jerzy [Oth.]
Polsky i rosyjscy artyści i architekci w koloniach artystycznych zagranicą i na emigracji politycznej 1815 - 1990 — Sztuka Europy Wschodniej /​ The Art of Eastern Europe, Band 3: Warszawa: Polski Instytut Studiów nad Sztuką Świata [u.a.], 2015

DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.55687#0034

DWork-Logo
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
30

Maria Nitka

via Nazionale - Palazzo delle Esposizione, jak i pa-
wilon tymczasowy. Ekspozycja trwała od 21 stycz-
nia do końca kwietnia 1883 roku i zgromadziła po-
nad 2000 płócien i rzeźb oraz sporą kolekcję sztuki
przemysłowej. Siemiradzki był jednym z 19 pol-
skich uczestników tej wystawy. Oprócz niego byli
tam malarze: Jan Matejko (pokazał Hołd pruski),
Wilhelm Kotarbiński, Franciszek Tępa, Aleksander
Lesser, Jan Konopacki, a także rzeźbiarze: Tomasz
Oskar Sosnowski, Pius Weloński, Wiktor Brodzki,
Stefan Leati, Celestyn Hoszowski i Teodor Rygier.24
Siemiradzki był jednak jedynym Polakiem, którego
imię znalazło się na łamach specjalnie wydanego
„Giornale illustrato della Esposizione di Belle Arti”.
Ukazał się tam jego życiorys artystyczny zestawiony
z biogramem rzeźbiarza Eduarda Mullera, jako że
obydwaj byli: „obcokrajowcami, ale Italię i Rzym
mogą uważać za swoje [podkreślenie moje - M. N.],
gdyż tam dojrzali i tam rozwinął się wspaniały ich
talent i tam zdobyli sławę”, ale także dlatego, że
„obydwaj z nieskończoną miłością uprawiają wielką
sztukę, obydwaj są artystami uczonymi i świadomy-
mi, obydwaj mają zaszczyt być członkami Akademii
św. Łukasza”. Następnie krytyk podsumował krótko
oeuvre artysty, zauważając, iż „Henryk Siemiradzki
przybył do Rzymu, zakochał się w jego wielkich
tematach i stworzył te Pochodnie Nerona, które
uznano za wielkie dzieło nie tylko w Rzymie, ale
w całej Italii i zagranicą. (...) Ten obraz odsłonił ma-
larza, który zalicza się do grona wielkich mistrzów.
(...) Po tym sukcesie stworzy! inne godne uwagi
dzieła i na wystawie rzymskiej pojawił się z pracą
o wielkiej wartości, której nasza gazeta nie omieszka
ukazać”.25 Siemiradzki zaprezentował na ekspozycji
plafon Światło i ciemność, przeznaczony do pałacu
Zawiszów w Warszawie, który zajmował specjalnie
wydzieloną część sali XIX, gdzie byl też obraz Les-
sera. Plafon jako jedyne z polskich dzieł doczekał
się omówienia w katalogu wystawy, lecz brakowało
zapowiedzianej recenzji w „Giornale illustrato della
Esposizione di Belle Arti”.26
Reakcje krytyki włoskiej na „sufit” Siemiradz-
kiego były skąpe i dość powściągliwe. Z nielicznych
prac obcokrajowców (było ich ok. 10%), w grupie
obrazów historycznych największe pochwały zebra-
ły dzieła Alma Tademy, czasem tylko zestawianego

z Siemiradzkim. Pisał zatem Camillo Boito: „jakie
są dzieła cudzoziemców? (...) dwa małe i zacne ob-
razy i dwie akwarele Alma Tademy, dwa stare, lecz
ważne malowidła Rosa Bonheur, jedno bardzo waż-
ne płótno Matejki i sufit Siemiradzkiego”.27 O wiele
bardziej krytyczną opinię o plafonie wyraził Fran-
cesco Netti, który zanotował: „Siemiradzki nie
chce wskazać nowego sposobu malowania plafonu.
On obraca [scenę - M. N.] do góry nogami, jak
zrobili już to starożytni, grupując postacie widzia-
ne w skrócie. Tylko jego zgrupowanie postaci jest
bardziej szalone”. Następnie wyliczył liczne błędy
w rysunku figur, na końcu jednak chwaląc obraz
za: „ducha dekoracji, światło rozchodzące się bez
oszustwa, całość dobrze ujętą, jasną, prostą, dającą
się objąć jednym spojrzeniem, zanim uwagę pokona
zmęczenie i szyja zacznie boleć”.28
Brak szerokiej recepcji plafonu Siemiradzkie-
go może wiązać się z niewielkim zainteresowa-
niem krytyki włoskiej malarstwem historycznym
w ogóle.29 Największą uwagę publiczności i krytyki
przykuł bowiem obraz przedstawiciela realistycz-
nej szkoły neapolitańskiej Francesca Paola Michet-
tiego Śluby {ił Foto). Sporym zainteresowaniem
cieszyli się pejzażyści i malarze scen rodzajowych
jak wenecjanin Giacomo Favretto {Targ na Campo
San Paolo w Wenecji) chwalony za kolor i oddanie
rzeczywistości.30 Na liście zakupów do tworzonej
galerii sztuki współczesnej w Rzymie znalazły się
prace mediolańskich realistów (Guido Boggiani,
Cesare Tallone), florentczyków związanych z grupą
Macchiaioli (Giuseppe Raggio, Francesco Gioli),
w końcu przedstawicieli szkoły neapolitańskiej
- oprócz Domenico Morellego także Francesco
Mancini, czy zafascynowanego nimi Pio jorisa (rzy-
mianina). Nieliczne obrazy historyczne znajdujące
się na liście zakupów ukazywały najnowsze dzieje
w „realistycznym” ujęciu jak obraz Michele Cam-
marano Bitwa pod San Martina czy Giovanni Fat-
tori Bitwa pod Custozą (ten ostatni artysta to filar
grupy Macchiaioli). Prace bliskich Siemiradzkiemu
malarzy antycznych storii znalazły się co najwyżej
na łamach „Giornale Illustrato della Esposizione di
Belle Arti”, gdzie zostały wyróżnione reprodukcją
i omówieniem, np. obrazy Alessandra Pigna Frigi-
darium, Camillo Miolla Śmierć Wirginii, Cesare

24 Esposizione (1883: 45, 18, 20, 95, 49, 102, 132, 103,
106, 124).
25 Roma (1883: 41-42).
26 Esposizione (1883: 95-96).

27 Boito (1990: 384).
28 Netti (1938: 149-152).
29 Piantoni (1990: 109-121).
30 Poppi (1988: 720).
 
Annotationen