Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Malinowski, Jerzy [Bearb.]
Polsky i rosyjscy artyści i architekci w koloniach artystycznych zagranicą i na emigracji politycznej 1815 - 1990 — Sztuka Europy Wschodniej /​ The Art of Eastern Europe, Band 3: Warszawa: Polski Instytut Studiów nad Sztuką Świata [u.a.], 2015

DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.55687#0083

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Artyści polscy w Rzymie w latach 1900-1914

79

(1876[ 1877?]-1907) spędził we Włoszech lata
1895-1905 (Wenecja, Florencja, Rzym), począt-
kowo jako stypendysta warszawskiego TZSP; ma-
lował włoskie pejzaże i kompozycje mitologiczne,15
a w roku 1903 opublikował we Lwowie Artystycz-
no-informacyjny przewodnik po Rzymie, w którym
zawarł gorzkie słowa na temat tamtejszej niewy-
robionej publiczności i jej braku zrozumienia dla
młodych artystów.16 Stypendysta akademii mona-
chijskiej, rzeźbiarz Henryk (Henoch, Enrico) Gli-
censtein (1870-1942) w Rzymie, w atelier przy via
Margutta, działał przez lat piętnaście (1896-1910).
Powróciwszy tam z Warszawy po I wojnie świato-
wej (1917), przyjął włoskie obywatelstwo; w latach
1921-1925 przebywał w Londynie, a w roku 1928
przeniósł się do Stanów Zjednoczonych.17 Kolejny
modernista, Edward Okuń (1872-1945), w Rzy-
mie mieszkał pod różnymi adresami w latach 1898—
1921,18 pracownię miał w zadziwiającej rzymskiej
enklawie odosobnienia od zgiełku świata, jaką była
w owych latach Villa Strohl-Fern na Monte Pario-
lo; część tej posiadłości baron Alfred Strohl-Fern
przeznaczył na azyl dla artystów.19 Na lato Okuń
Rzym opuszczał, przenosząc się 58 kilometrów
dalej, do ulubionego Anticoli Corrado w Górach
Sabińskich.20 Regularnie wystawiał w „Zachęcie”,
pozostając w stałym kontakcie z krajem przede
wszystkim dzięki korespondencji z Zenonem Prze-
smyckim, redaktorem „Chimery”. Wszystkie wyko-
nane przez Okunia ilustracje do tego organu war-
szawskiej moderny powstały nad Tybrem. Kolejny
artysta, rzeźbiarz Antoni Madeyski (1862-1939),
kuzyn Wiktora Brodzkiego, w Rzymie pojawił się
także - jak Okuń - w roku 1898 i został tam na sta-
łe (oprócz lat 1914-1919 przeżytych we Francji).21
Gości najłatwiej wymienić w kolejności alfabe-
tycznej: Antoni Gawiński, Samuel Hirszenberg,
Stanisław Janowski, Feliks Jabłczyński, Stanisław

15 Rudzińska (1975).
16 Grajnert (1903: 44).
17 Zob.: Malinowski (2000: 117-124). Ryszkiewicz (1975)
podaje, że Glicenstein dwukrotnie, w 1895 i 1896, uzyskał
Prix de Romę w akademii berlińskiej.
18 Biernacka (2004); zob. też: Biernacka (1998).
19 Biernacka (2004: 184-190).
20 Średniowieczne miasteczko, które służyło jako miejsce
letnich plenerów wielu artystom włoskim i niektórym pol-
skim; zob.: Biernacka (2004: 173-176).
21 Zob.: Szubert (1993). Kwiatkowska (2007: 149-150)
uwzględnia ponadto czynnego w Rzymie od 1902 roku absol-
wenta i stypendystę akademii berlińskiej, Zygmunta Lipińskie-
go (Grudziądz 1873-1940 Rzym), ten artysta należy jednak
do historii sztuki niemieckiej (Sigmund Lipinsky).

Kamocki, Kazimierz Lasocki, Stanisław Masłowski,
Józef Mehoffer, Józef Pankiewicz, Ignacy Pieńkow-
ski, Bronisława Rychter-Janowska, Jan Stanisławski,
Kazimierz Stabrowski, Marian Trzebiński, Woj-
ciech Weiss, Feliks Michał Wygrzywalski - i ani
jednego rzeźbiarza. We Włoszech bywali też Jacek
Malczewski czy Konrad Krzyżanowski, ale tamtej-
szy pejzaż w ich twórczości się nie pojawia. Ferdy-
nand Ruszczyć, który trochę „włoskich” krajobra-
zów znalazł w młodości na Krymie, a latem 1898
roku odwiedził Mediolan, Weronę i Wenecję22 (co
nie pozostawiło żadnego śladu na jego obrazach),
później doskonale obywał się bez śródziemnomor-
skiej inspiracji.
Jedyna kobieta w tym gronie malarzy, Bronisła-
wa Rychter-Janowska (1868-1953), oprócz wcze-
śniejszych wizyt (1904, 1905, 1907) mieszkała
w Rzymie od września 1912 do czerwca 1914 roku;
zarabiała lekcjami rysunku, a od grudnia 1912 pu-
blikowała w „Gazecie Lwowskiej” korespondencje
pod wspólnym tytułem „Listy z Rzymu”.23 Począw-
szy od roku 1908, wygłaszała w Krakowie i innych
galicyjskich miastach odczyty na temat włoskich
podróży i włoskiej sztuki (m.in. Futuryści rzymscy,
ok. 1914).24
Goście byli jak przelotne ptaki, a Rzym i Italię
malowali zgodnie z manierą właściwą każdemu
z nich.25 Nie wszystkim się w Rzymie podobało;
„gruby, dziki, smrodliwy” - takie wrażenie odniósł
Masłowski, który znacznie wyżej cenił „miasto wy-
kwintne” - Florencję.26 W innym miejscu stwier-
dził: „Taki Wiedeń - to miasto magnackie. Rzym
- jeden śmietnik i tylko to, co stare i dawne, ma
wartość
W przypadku rezydentów, oprócz jednego Gli-
censteina, faktem była ich dobrowolna izolacja od
nowoczesnych kierunków w europejskiej sztuce.
Madeyski zwrócił się ku antykowi i rzymskiemu re-
nesansowi, co w takim otoczeniu nie dziwi. Rzeź-
bił głównie na zamówienia z kraju, mając pozycję
ugruntowaną przez wawelskie nagrobki królowej
Jadwigi (1902) i Władysława Warneńczyka (1906).
W jego eleganckiej pracowni przy via Flaminia to-
22 Biernacka (2013).
23 Różalska (2013).
24 Różalska (2013).
25 Wybór włoskich pejzaży prezentuje np. katalog wystawy:
Artysta (2005).
26 List Masłowskiego z Fiume, 1910; cyt. za: Artysta (2005:
95).
27 List Masłowskiego z Rzymu, 1910; cyt. za: Artysta
(2005: 96).
 
Annotationen