Ryc. 7. O. Boznańska. Dziewczynka z chryzantemami.
Muzeum Narodowe, Kraków. Fot. Muz. Nar. Kraków.
zastosowanie drobnego i delikatnego kon-
trastu plam szarych z dodatkiem różu
i żółci, lub zieleni i błękitu. W ten sposób
barwa popielato-szara, potraktowana wy-
raźnie jako kolor, a nie jako walor, nie
działa tak surowo i jednostajnie, jak po-
przednio. Wzbogacona bywa, podobnie
jak w obrazie „Dziewczyna w białej suk-
ni", akcentami czerni, zieleni, błękitu czy
żółci, oraz różem w karnacji twarzy i rąk.
Doskonalenie się kolorytu Boznańskiej
obserwować można najwcześniej w jej pa-
stelach np. w bardzo subtelnym portrecie
„Pani w czarnym kapeluszu" z r. 189224; póź-
niej nieco w studiach i portretach olejnych
jak: „Dziewczynka z profilu w czerwonej
sukience"25, „Dziewczynka z chryzantema-
mi", „Studium kobiety z profilu"26, „Portret
Ireny Zbigniewiczowej", „Dziewczyna z tu-
lipanami", lub pastelowy „Potret własny"27.
W niektórych z tych dzieł posługuje się
Boznańska inną niż zazwyczaj techniką:
używając coraz częściej jako podkładu
słabo gruntowanej tektury stopniowo od-
chodzi od „mokrego" sposobu malowania.
Zaczyna kłaść farby na podłożu bardziej
swobodnie, małymi plamkami różniący-
mi się tonem, czy odcieniem, np. „Dziew-
czynka z chryzantemami". W przyszłości
ten sposób malowania stanie się dla niej
charakterystyczny.
Dążenie do komponowania obrazu prze-
de wszystkim w oparciu o barwę -— nie
zostaje w tym okresie w pełni zrealizowa-
ne. Świadczy jednak niedwuznacznie, że
program artystyczny, jaki Boznańska rea-
lizowała w latach późniejszych, był spre-
cyzowany przez nią już bardzo wcześnie.
Rzecz charakterystyczna, że równie
wcześnie zdaje sobie Boznańska sprawę
60