Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 16.1954

DOI Heft:
Nr. 1
DOI Artikel:
Rozprawy
DOI Artikel:
Kotula, Franciszek: Głowów: renesansowe miasteczko
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.38029#0016

DWork-Logo
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
FRANCISZEK KOTULA


PASTWISKA
MIEJSKIE

L\Kl

OGRODY PODMIEJSKIE

OOKODV PODMIEJSKIE

II. 2. Idealne rozplanowanie Głowowa na podstawie założeń K. Głowy
(opr. F. Kotula, rys. S. Frąckiewicz)

byszowskiem na lesie Rudzieńskim przy rzece
Slachcinie zasadził miasteczko tem przezwiskiem
Głowow, i zasadził je rynkiem i z rynku na krzyż
ulicami czterema. Zasię w koło onego rynku i ulic
także beł wymierzył ulic poprzecznych cztery to
jest skośnie, tak że miało być domów wszystkich
dwieście do których też role pewne tak wiele na-
znaczył pułankow i także place na ogrody y na
słodownie ... Ale iż to się iaśnie pokazuje teraz,
że miara tak wielka wzdłuż i wszerz ról y placów
na ogrody jaka jest w Przywileju opisana nie mo-
gła się naleść i namierzyć, przetoż... nie wymie-
rzyło się więcej placów na budowanie domow je-
dno sto a dwadzieścia, także i pułankow ... Prze-
toż iuż nieboszczyk pan małżonek moj tak te place
wszystkie ulic czterech poprzecznych albo skoś-
nych które miały być w koło miasta y ulic krzy-
żowych dał im tym to mieszczanom głowowskim
na ogrody, folwarki i słodownie, zachowując
w cale cztery place, jeden dla dworu, drugi dia
kościoła, trzeci na łaźnie, czwarty dla szpitala ...
aby się iusz budowali w gospodarstwo swe bez-
piecznie rozpoczynali ... im daje te wszystkie role
i place tych ulic poprzecznych albo skośnych wca-
le wolej i postanowienia nieboszczyka... i wiecz-
nie im je przysądzam i potomkom ieh...“.
Z powyższego dokumentu wystawionego w sześć lat
po królewskim, wyłania się przykra rzeczywistość: rea-
7 Nitka, jw., s. 15; być może Rudne było w r. 1570
dzierżawą, a nie własnością Głowy. Wiadomość tę ra-
zem ze wskazaniem źródła uzyskałem przed wojną od
ks. Wincentego Koszałki, który opanował literaturę

lizać ja założenia miasteczka szła bardzo ciężko. Stąd też
niepokój pani Krystyny, że całe przedsięwzięcie zakoń-
czy się fiaskiem a poniesione koszta przepadną7.
W XVI w. sąsiednie miasteczko Sokołów, założo-
ne w r. 1569 zostało zaludnione mieszkańcami wsi
Trzebowniska i Łąki8. Najprawdopodobniej rzemieśl-
nikami, rekrutującymi się z bezrolnych chałupników
czy małorolnych zagrodników. Coś podobnego mogło
mieć miejsce i z zaludnieniem Głowowa, bowiem
ociągać się, targować, jak to wynika z ostatniego do-
kumentu, mogli tylko ludzie miejscowi. Zresztą, wiele
nazwisk mieszczańskich spotyka się również w oko-
licznych wsiach.
Nasze dokumenty wcale wyraźnie mówią, że kan-
dydatów na głowowskich mieszczan musiało być bar-
dzo niewielu. Może tylko tacy, którzy nie mieli nic do
stracenia, a coś do zyskania.
Dokument przez wdowę wydany stwierdza też da-
leką zmianę sytuacji, a to znaczne zmniejszenie tak
rozmiaru miasteczka, jak i uposażenia jego mieszkań-
ców. To znów zmieniało w dużej mierze plan osiedla.
Odpadają więc przecznice, czyli 80 placów, te zostają
przekazane na ogrody dla pozostałych. Obszar rolny
zmniejszył się o 40 łanów.
historyczną dotyczącą Rzeszowszczyzny. Notatka ta
zaginęła mi w czasie wojny.
8 Dańczak A., Zarys dziejów Sokołowa, Sokołów
1946, s. 3.

6
 
Annotationen