POLSKIE CR AN ACHIANA
cięzcę z turnieju na Wawelu w 1518 r.138, drugiego sio-
strzeńca Zygmunta Starego — Kazimierza Branden-
burskiego (w 1522)138. Z jego siostrą w 1517 r. ożenił
się Ferdynand Lignicki. Śląsk zresztą wcześnie chłonie
sztukę Cranacha (w 1508 r. już tam mamy jego naśla-
dowców)140.
Jan i Stanisław Thurzo, obaj synowie krakow-
skiego burmistrza mogą służyć za przykład, że niejed-
nokrotnie oświecone duchowieństwo rozszerzało za-
sięg sztuki rodzimej.
Wittenberga — to nie tylko żywy ośrodek sztuki,
to przede wszystkim centrum reformacji. Tą drogą
twórczość Cranacha sączyła się też do Polski. Cra-
nach stał blisko uniwersytetu Wittenberskiego, a spo-
śród jego profesorów wyszedł najzagorzalszy uczeń
Kopernika, Joachim Rheticus141. Nawet fakt, że Try-
gonometria Kopernika drukowana była w 1542 r.
w Wittenberdze142, jest dowodem, jak żywe były sto-
sunki Polski z Wittenbergą w XVI wieku.
Stale otwartym pytaniem pozostaje krąg uczniów
Cranacha. Wystawa sztuki śląskiej we Wrocławiu
138 Przeździecki A., Jagiellonki polskie w XVI w.,
I, Kraków 1868, s. 62.
138 Friedlander M. J. u. Rosenberg J., jw., s. 54,
poz. 129.
140 Muller C., jw., s. 217.
141 Polkowski J., Kopernikjana III, Gniezno 1875,
s. 193.
142 Jw., s. 18. —
143 Muller C., jw.
144 Bethe H., Die Kunst am Hofe der Pomersclnen
Herzóge, Berlin 1937.
145 Ehrenberg, jw.
w 1935 r. uporządkowała nieco tę kwestię na Śląsku143.
Pomorzem zajął się Bethe144, Ehrenberg145, wreszcie
Troschke148. Praca Peśiny rozszerza znajomość ucz-
niów Cranacha na terenie Czech147. Wystawa Ma-
larstwa Wielkopolskiego w 1952 r. w Muzeum Naro-
dowym w Poznaniu, poprzez obrazy tego typu, jak
zaginiony tryptyk z Szamotuł, czy epitafium wojewo-
dy poznańskiego Andrzeja Szamotulskiego, zdradza
drogi, którymi Odrodzenie przenikało do Polski i ka-
że myśleć o uczniach mistrza Łukasza.
W szkole krakowskiej „Bitwa pod Orszą“148, epi-
tafium Jana Sacrana od misjonarzy na Stradomiu149
i obraz ołtarzowy Matki Boskiej z Dzieciątkiem z ko-
ścioła w Książu Wielkim150, nasuwają przypuszczenie,
że nie tylko czescy czy pomorscy malarze kształcili
się w Wittenberdze.
Zasługą Cranacha jest to, że przekazał swoim
uczniom rzetelne rzemiosło o bardzo wysokim pozio-
mie technicznym, realistyczny portret oddający cha-
rakter człowieka w ramach swojej epoki oraz wpoił
im zamiłowanie do rodzimego pejzażu.
148 Troschke A. T., Studien zu Chranachser Kunst
im Herzogtum Preussen, Leipzig 1938.
147 Peśina J., Ceska malba pozdni gotiky a renesan-
ce, Praha 1950, s. 77.
148 Herbst S. i Walicki M., Obraz bitwy pod Orszą,
Rozprawy Komisji Historii Sztuki i Kultury TNW I,
Warszawa 1949.
149 Walicki M., Trzy epitafia wawelskie, Arkady
1938, nr 10, s. 547.
1F0 Boczkowska Z., Powiat miechowski, Warszawa
1953 (Katalog Zabytków Sztuki w Polsce I, z. 8), fig. 45.
II. 33. Facsimilia sygnatur Łukasza Cranacha St.: a. Ma-
donna z Sulmierzyc, b. Lukrecja, c. Zaloty.
cięzcę z turnieju na Wawelu w 1518 r.138, drugiego sio-
strzeńca Zygmunta Starego — Kazimierza Branden-
burskiego (w 1522)138. Z jego siostrą w 1517 r. ożenił
się Ferdynand Lignicki. Śląsk zresztą wcześnie chłonie
sztukę Cranacha (w 1508 r. już tam mamy jego naśla-
dowców)140.
Jan i Stanisław Thurzo, obaj synowie krakow-
skiego burmistrza mogą służyć za przykład, że niejed-
nokrotnie oświecone duchowieństwo rozszerzało za-
sięg sztuki rodzimej.
Wittenberga — to nie tylko żywy ośrodek sztuki,
to przede wszystkim centrum reformacji. Tą drogą
twórczość Cranacha sączyła się też do Polski. Cra-
nach stał blisko uniwersytetu Wittenberskiego, a spo-
śród jego profesorów wyszedł najzagorzalszy uczeń
Kopernika, Joachim Rheticus141. Nawet fakt, że Try-
gonometria Kopernika drukowana była w 1542 r.
w Wittenberdze142, jest dowodem, jak żywe były sto-
sunki Polski z Wittenbergą w XVI wieku.
Stale otwartym pytaniem pozostaje krąg uczniów
Cranacha. Wystawa sztuki śląskiej we Wrocławiu
138 Przeździecki A., Jagiellonki polskie w XVI w.,
I, Kraków 1868, s. 62.
138 Friedlander M. J. u. Rosenberg J., jw., s. 54,
poz. 129.
140 Muller C., jw., s. 217.
141 Polkowski J., Kopernikjana III, Gniezno 1875,
s. 193.
142 Jw., s. 18. —
143 Muller C., jw.
144 Bethe H., Die Kunst am Hofe der Pomersclnen
Herzóge, Berlin 1937.
145 Ehrenberg, jw.
w 1935 r. uporządkowała nieco tę kwestię na Śląsku143.
Pomorzem zajął się Bethe144, Ehrenberg145, wreszcie
Troschke148. Praca Peśiny rozszerza znajomość ucz-
niów Cranacha na terenie Czech147. Wystawa Ma-
larstwa Wielkopolskiego w 1952 r. w Muzeum Naro-
dowym w Poznaniu, poprzez obrazy tego typu, jak
zaginiony tryptyk z Szamotuł, czy epitafium wojewo-
dy poznańskiego Andrzeja Szamotulskiego, zdradza
drogi, którymi Odrodzenie przenikało do Polski i ka-
że myśleć o uczniach mistrza Łukasza.
W szkole krakowskiej „Bitwa pod Orszą“148, epi-
tafium Jana Sacrana od misjonarzy na Stradomiu149
i obraz ołtarzowy Matki Boskiej z Dzieciątkiem z ko-
ścioła w Książu Wielkim150, nasuwają przypuszczenie,
że nie tylko czescy czy pomorscy malarze kształcili
się w Wittenberdze.
Zasługą Cranacha jest to, że przekazał swoim
uczniom rzetelne rzemiosło o bardzo wysokim pozio-
mie technicznym, realistyczny portret oddający cha-
rakter człowieka w ramach swojej epoki oraz wpoił
im zamiłowanie do rodzimego pejzażu.
148 Troschke A. T., Studien zu Chranachser Kunst
im Herzogtum Preussen, Leipzig 1938.
147 Peśina J., Ceska malba pozdni gotiky a renesan-
ce, Praha 1950, s. 77.
148 Herbst S. i Walicki M., Obraz bitwy pod Orszą,
Rozprawy Komisji Historii Sztuki i Kultury TNW I,
Warszawa 1949.
149 Walicki M., Trzy epitafia wawelskie, Arkady
1938, nr 10, s. 547.
1F0 Boczkowska Z., Powiat miechowski, Warszawa
1953 (Katalog Zabytków Sztuki w Polsce I, z. 8), fig. 45.
II. 33. Facsimilia sygnatur Łukasza Cranacha St.: a. Ma-
donna z Sulmierzyc, b. Lukrecja, c. Zaloty.