JAN ZAMOYSKI KLIENTEM DOMENICA TINTORETTA
II. 4. Zamość, kolegiata. Cykl dziejów św. Tomasza: IV. śmierć św. Tomasza
(Fot. E. Kozłowska)
cy ilustracją wersetu z Ewangelii św. Jana (XI, 14 nn).
Chrystusowi i Apostołom przyniesiono wiadomość, że
Łazarz jest ciężko chory, że umiera. Na pierwszym
planie (por. ii. 1) z lewej widoczna jest grupa apo-
stołów; Chrystus, na osi obrazu, trzyma w ręku kartkę
wręczoną przez nadchodzącego z głębi chłopca. W dali,
na tle wzgórz i miasta, otwarta arkadą architektura
pałacu: poprzez arkadę widać łoże chorego Łazarza,
przy którym trudzą się lekarze, dalej jedna z sióstr
umierającego wręcza posłańcowi kartkę z wiadomo-
ścią. Ewangelista opowiada dalej:
rakterze Sacra Conversazione ze św. Tomaszem i Chry-
stusem po środku, Duchem Sw. ponad nimi, z dwoma
św. Janami po bokach; górny przedstawiałby Boga
Ojca. Jednak w świetle cytowanego dalej listu Za-
moyskiego można też przyjąć, iż główny obraz przed-
stawiać miał dwie tylko postacie centralne. Wyobra-
żenia św. Janów pomyślane były zapewne jako osob-
„Na ten czas tedy Jezus powiedział im jaw-
nie: Łazarz umarł. I radem dla was, abyście
wierzyli, iżem tam nie był; ale idźmy do niego.
Rzekł tedy Tomasz, który się wykłada Dydymus
do współuczniów: Pójdźmy i my, abyśmy z nim
pomarli.“
Jest to więc scena, w której Tomasz okazuje swą
małoduszność i sceptycyzm. Obraz utrzymany jest
w kolorycie ciemnym, ponurym; zielono-oliwkowe
drzewa i zielono-niebieskie góry odcinają się od żół-
ciejącego nad wzgórzem nieba. Słowa Tomasza wy-
wołują konsternację wśród apostołów, którzy kornen-
ne obrazy. Cytowany niżej list wskazuje, iż malarz
ujął scenę środkową jako wyobrażenie grupowe.
Wszystkie tablice miały być wmontowane w ołtarz
marmurowy według projektu Moranda (tekst testa-
mentu wspomina też dalej o tym, iż „Formy kościel-
ne y kazalnica także według Bernardowy delineaty...
mają bydź postanowione").
57
II. 4. Zamość, kolegiata. Cykl dziejów św. Tomasza: IV. śmierć św. Tomasza
(Fot. E. Kozłowska)
cy ilustracją wersetu z Ewangelii św. Jana (XI, 14 nn).
Chrystusowi i Apostołom przyniesiono wiadomość, że
Łazarz jest ciężko chory, że umiera. Na pierwszym
planie (por. ii. 1) z lewej widoczna jest grupa apo-
stołów; Chrystus, na osi obrazu, trzyma w ręku kartkę
wręczoną przez nadchodzącego z głębi chłopca. W dali,
na tle wzgórz i miasta, otwarta arkadą architektura
pałacu: poprzez arkadę widać łoże chorego Łazarza,
przy którym trudzą się lekarze, dalej jedna z sióstr
umierającego wręcza posłańcowi kartkę z wiadomo-
ścią. Ewangelista opowiada dalej:
rakterze Sacra Conversazione ze św. Tomaszem i Chry-
stusem po środku, Duchem Sw. ponad nimi, z dwoma
św. Janami po bokach; górny przedstawiałby Boga
Ojca. Jednak w świetle cytowanego dalej listu Za-
moyskiego można też przyjąć, iż główny obraz przed-
stawiać miał dwie tylko postacie centralne. Wyobra-
żenia św. Janów pomyślane były zapewne jako osob-
„Na ten czas tedy Jezus powiedział im jaw-
nie: Łazarz umarł. I radem dla was, abyście
wierzyli, iżem tam nie był; ale idźmy do niego.
Rzekł tedy Tomasz, który się wykłada Dydymus
do współuczniów: Pójdźmy i my, abyśmy z nim
pomarli.“
Jest to więc scena, w której Tomasz okazuje swą
małoduszność i sceptycyzm. Obraz utrzymany jest
w kolorycie ciemnym, ponurym; zielono-oliwkowe
drzewa i zielono-niebieskie góry odcinają się od żół-
ciejącego nad wzgórzem nieba. Słowa Tomasza wy-
wołują konsternację wśród apostołów, którzy kornen-
ne obrazy. Cytowany niżej list wskazuje, iż malarz
ujął scenę środkową jako wyobrażenie grupowe.
Wszystkie tablice miały być wmontowane w ołtarz
marmurowy według projektu Moranda (tekst testa-
mentu wspomina też dalej o tym, iż „Formy kościel-
ne y kazalnica także według Bernardowy delineaty...
mają bydź postanowione").
57