Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Hinweis: Ihre bisherige Sitzung ist abgelaufen. Sie arbeiten in einer neuen Sitzung weiter.
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 16.1954

DOI Heft:
Nr. 1
DOI Artikel:
Recenzje
DOI Artikel:
Mrozińska, Maria: [Rezension von: Eugeniusz Iwanoyko, Jeremiasz Falck Polonus]
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.38029#0215

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
RECENZJE


można w mniejszym formacie lub w skimi artystami podkreśla m. i. wy-
wersji odwróconej70. konana w Hamburgu seria liter al-
Miedzioryty barwne odbijał w Pa- faibetu będących wzorami dla złotni-
ryżu Bossę71. W Holandii sprawa ta ków (BI. 63)73. Autorem rysunków i
budziła zainteresowanie na przeło- wydawcą jest złotnik toruński, po-
mie w. XVII/XVIII, liczne próbne przednio krakowski J. C. Bierpfaf,
odbitki z płyt pokrywa-
nych kilku kolorami
uchodzą za prace Petra
Schenka. Technika jest
istotnie żmudna, choć
nie polega na „barwieniu
linii wyrytych na pły-
cie"; zamiast jednolitego
pokrywania farbą barwi
się płytę przy pomocy
tamponików maczanych
w różnych kolorach.
Oczywiście czynność mu-
si być powtarzana dla
każdej odbitki. Sposób
ten, zw. „a la poupee“
stosowany był powsze-
chnie w Anglii w wieku
XVIII. Płyta Falcka
przedstawiająca Florę
(BI. 59), odbijana w Ho-
landii i zapewne tam po-
została, posłużyć mogła
ok. r. 1700 do tego ro-
dzaju eksperymentów72
Polskości Falcka w
sensie etnicznym oczy-
wiście pewni być nie
możemy, ale nie ma po-
wodu twierdzić, że w ży-
łach jego płynęła krew
niemiecka. Mieszczań-
stwo gdańskie było mię-
dzynarodowe, brzmienie
nazwiska jest latyńskie,
nie można zaręczyć, że
przodkowie Falcka nie
nazywali się Sokół albo
Sokołowski. We Francji
Pisano go Falk i Falque,
kto wie czy za przykła-
dem Ziarnki nie podpisał się kiedy który pracę swą dedykuje przyja-
Faueon? Używanie w piśmie języ- cielowi i koledze jeszcze z czasów
ka niemieckiego argumentu nie sta- krakowskich A. Mackensenowi. Są-
nowi, zwłaszcza że na rycinach nie dząc z prac złotniczych Bierpfafa,
stosował go prawie nigdy; tak sa- w których powtarzają się te same
mo religia reformowana. motywy dekoracyjne dość nieudolnie
Późniejsze stosunki Falcka z poi- traktowane, Falek, w myśl zaleceń

II. 13. J. Falek, karta tytułowa wzorów
niczych, miedzioryt wg J. C. Bierpfafa
(Fot. E. Kozłowska)

Bossa, rysunki te poprawiał. Stylo-
wo i technicznie wzory te odbiega-
ją znacznie od projektów paryskich
z motywem wiązanki kwiatów, liści
i owoców, z których jeden tylko wg
P. Schmidta (BI. 61) nosi podpis
Falcka. Pozostałe dwa,
wg F. Lefebvre (BI. 62
1 62a), zwłaszcza wzór
z callotowskim widocz-
kiem Paryża w tle, moż-
na by raczej wiązać z
serią rytowaną przez B.
Moncornet74.
W związku z zagadnie-
niem polskości Falcka
interesujące byłoby o-
pracowanie wszystkich
i ego polskich portretów
pod względem historycz-
nym. Kiedy, w jakich o-
kolicznościach powstały,
ewentualnie w jakich
ukazały się wydawnic-
twach. Przez kogo ma-
lowany był oryginał, czy
się zachował i gdzie.
Kogo przedstawia repro-
dukowany przez Błocka
wizerunek szlachcica z
brodawkami na nosie
(BI. 287). Od dawna już
portrety te zwróciły u-
wagę pisarzy historycz-
nych, czemu wyraz daje
Kraszewski w Kartkach
z podróży (1858-64)75. „W
bibliotece i zbiorze szty-
chów (Paryż)... zajmowa-
ło mnie naówczas dzieło
Jeremiasza Falcka naj-
znakomitszego sztycha-
złot- rza naszego. Począwszy
od Albertiny w Wiedniu
wszystkie zbiory euro-
pejskie i magazyny arty-
styczne przeglądałem no-
tując cokolwiek się z dzieł jego
znaleźć dało. Nauczyłem się mego
mistrza, ale. notaty po dziś dzień
leżą w pyle... W Paryżu najpięk-
niejszy może w hotelu Lambert,
zbiór hr. Działyńskiej... Znalazły się
tu amazonki76 nigdzie nie widziane,

70 Les quatre monarchies, (por.
BI. 151-154), miesiące wg Sandrarta
(BI. 81-2) z napisami niemieckimi, A.
Aubry exc.; Jesień i Zima (BL 113-
14) zapewne tego samego wydawcy.
71 Blum A., Abr. Bossę et la so-
siete franęaise au XVIIe s., Paris
1924, s. 138.
72 Rycinę II gran Mogor z płyty
obciętej w górze i z lewej strony od-
bito w kolorze sangwiny, Rastawiec-
ki E., jw., nr 158, egzemplarz w Mu-
zeum Czartoryskich w Krakowie.
,!i Libellus Novus Elementorum

Latinorum cum Aeneis picturis usui
Aurifabrorum inservientib. Invenit
et edidit Joh Christian Bierpfaf S.
R. M. Pol. et Svec. Aurifaber Aulicus
Nunc Civis Thorunen. Sculpsit Jere-
mias Falek Hamburgi Spectabili et
Ingeniosis Viro, Dn. Andrea Maken-
sen Civi et Aurifabro Gedanensi
Amico suo observanter colendo de-
dicat Autor.
74 Por. kartę tytuł.: ,,Livre de
fleurs et de feullles pour servir k
l‘art d'orfevrerie invente par Fran-
ęois Lefbbvre... Baltazar Moncornet

fecit et excudit"; Weigert R. A., jw.,
fig. 18. Por. też Duplessis G., jw.,
s. 184, Pieces gravees par A. Bossę
avec d'autres artistes, nry 1455 i
1456.
75 Wyd. z r. 1892, Warszawa, s.
807-8; wiadomości o tej notatce u-
dzielił mi mgr S. Swierzawski.
76 Serie ćwiczeń kawalerii (BI. 166)
i wjazdu amazonek (BI. 167) wyda-
ne przez Falcka w Hamburgu nie
mają cech jego rylca, komplety w
Muzeum Czartoryskich w Krako-
wie.

189
 
Annotationen