Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 16.1954

DOI Heft:
Nr. 4
DOI Artikel:
Recenzje
DOI Artikel:
Świechowski, Zygmunt: W sprawie pomników architektury polskiej
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.38029#0553

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
RECENZJE

historyka byłby też oczywiście dobór
bibliografii historycznej i podanie
skrótów, charakteryzujących jej
zawartość. Jako niesłuszny należy o-
kreślić zarzut niestosowania instruk-
cji wydawniczej J. Glinki z 1953 r.
(s. 362), -skoro taka nie istnieje. In-
strukcja wydawnicza redagowana
przez K. Lepszego, o którą zapewne
chodziło3, ukazała się już po odda-
niu rękopisu do składania, co nie
trudno sprawdzić, porównując infor-
macje wydawnicze obu pozycji 'bi-
bliograficznych.
Jako osobne problemy, wysunięte
w recenzji wyodrębniają się postu-
lat rozszerzenia zakresu źródeł oraz
ocena ich przydatności. Liczne uryw-
ki tekstu recenzji poparte odnośni-
kami w aneksie, żądają mianowicie
wprowadzenia wszelkiego rodzaju
pomników epigraficznych z napisa-
mi religijnymi włącznie (s. 368).
Wysuwając taki postulat, warto
się było zastanowić, dlaczego nie
respektują go różnego typu inwen-
taryzacje problemowe architekto-
niczne w odróżnieniu od inwentarzy
topograficznych.
Dane, jakie może przynieść dla
poznania zabytku wczesnośrednio-
wiecznego ta grupa przekazów, są
w istocie rzeczy nieważne. Zrobił-
bym tu tylko wyjątek dla nagrob-
ka Anny Szydłowieckiej, ustawione-
go na miejscu domniemanego por-
talu w ścianie zachodniej północnego
ramienia transeptu kolegiaty opa-
towskiej. W takim wypadku jednak
wystarczy ograniczyć się do podania
daty powstania.
Podobnie błahe są te przekazy
podnoszone w recenzji, które doty-
czą mobiliarzu, jak cytowane archi-
walia, mówiące o stallach, dzwo-
nach, organach, czy też wzmianku-
jące szczegóły stanu zachowania
przybudówek, bądź też dalszego oto-
czenia. Warto zaznaczyć, że dane te-
go typu i dyskusja na ich temat zaj-
mują około 40% aneksu i odpowia-
dającego mu komentarza. Natomiast
nie doceniono, jak wynika z recen-
zji, niektórych materiałów archi-
walnych, podanych w źródłach, do-
tyczących kolegiaty opatowskiej.
Daty konsekracji ołtarzy osiemna-
stowiecznych i inne kwestionowane
(s. 367) wzmianki z tego okresu są
ważne, ponieważ dają czas zabudo-
wania apsyd transeptu i pośrednio
datę powstania polichromii, połączo-
nej ze skuciem impostów filarowych

3 Instrukcja wydawnicza do źró-
deł historycznych od XVI do połowy
XIX w., red. K. Lepszy, Wrocław
1953.

od strony nawy głównej. Dla histo-
rii budynku są to więc przekazy
ważniejsze, aniżeli piętnastowieczne
malowidło w przybudówce, pokry-
wające wycinek zewnętrznej, połu-
dniowej ściany wieży. Jest bowiem
wiadomym na podstawie ostatnich
prac badawczych, na które się powo-
łano, że malowidło nie datuje przy-
budówki powstałej paręset lat wcześ-
niej'. Podobnie nie doceniono znacze-
nia wzmianek dotyczących posadzki.
Wzmianki takie bardzo są istotne
przy układaniu programów prac ar-
cheologicznych, z których potencjal-
ną możliwością trzeba się liczyć w
stosunku do każdego zabytku archi-
tektury wczesnośredniowiecznej. Za-
szło więc tu zjawisko niewłaściwe-
go rozmieszczenia akcentów przy
ustalaniu ważności poszczególnych
kategorii materiałów pisanych i ich
indywidualnej ocenie. Jako powód
widziałbym niespełnienie zaleceń,
sformułowanej w recenzji tezy, że
za źródło należy uważać nie tyl-
ko dokument pisany, ale i wszel-
kie inne przekazy materialne (s. 362).
W oparciu o jednostronne, niepo-
wiązane z zabytkiem interpretowa-
nie źródła pisanego postawiono
np. zarzut niesprecyzowania daty
odbudowy szczytu zachodniego i
ścian prezbiterium n.a r. 1547 (s. 374),
a wprowadzenie na to miejsce bar-
dziej ogólnego sformułowania—I poł.
XYI w. Tymczasem opinia ta nie
jest typu unikowego, ale powstała
na podstawie świadectw, zawartych
w budynku samym. Różne formy
wykrojów okiennych, z których jed-
ne są ostrołukowe, inne znów za-
sklepione lukiem półkolistym (jak te
reprodukowane, w których ościeżu
wykuto datę 1547), sposób nadmuro-
wania wreszcie obu szczytów utwier-
dzają w mniemaniu, że proces re-
stauracji po pożarze 1502 r. był dłu-
gotrwały, a ciosy z datami, jak to
często bywa, miały upamiętnić jego
zakończenie.
Kolejny postulat, mający na celu
ulepszenie wydawnictwa dotyczył
obiektów o późniejszej dacie po-
wstania, nie stanowiących wpraw-
dzie części integralnych zabytku, ale
związanych z nim w postaci przybu-
dówek. Recenzja chciałaby widzieć
dokładne, analityczne omówienie
tych aneksów budowlanych, ich brak
zaś odczuwa jako niedociągnięcia na-
tury bardzo poważnej. Podobnie jak
przy zagadnieniu zakresu i wyboru
źródeł pisanych wypadnie się odwo-

4 Porter Kingsley, Lombard Archi-
tecture, I—IV, Oxford 1917.
5 Hubert J., U architecture rełi-
gieuse du haut moyen age en Fran-

łać do nowszych inwentaryzacji pro-
blemowych od pracy Kingsley Por-
ter a 4 zaczynając, a kończąc na naj-
nowszym opracowaniu Huberta5 i
wydawnictwach Instytutu Historii
i Teorii Architektury ZSRR G. Wyda-
je się, że tylko nieznajomość tych o-
pracowań mogła przyczynić się do
tego żądania podobnie, jak się przy-
czyniła do niezasłużonego komple-
mentu o nowatorskim charakterze
mojego opracowania. Na wyobraże-
niach kolektywu redakcyjnego co do
problemów inwentaryzacji zaciążył
niestety szkodliwie schemat inwen-
tarza topograficznego. W przeciw-
stawieniu do niego, problemowe in-
wentarze architektury średniowiecz-
nej nie uwzględniają albo uwzględ-
niają tylko w bardzo wąskim zakre-
sie późniejszy wystrój i rozbudowy.
Postępowanie takie jest jedynym
słusznym, jeśli się pragnie uratować
zasadniczą problematykę z natłoku
drugoplanowych szczegółów. Stąd
więc istnieje racja bytu nieco do-
kładniejszego charakteryzowania wy-
łącznie: a) takich faktów budowla-
nych, które łączą się integralnie ze
zmianami zaszłymi w strukturze
pierwotnych partii obiektu i nie są
łatwe do wyodrębnienia; b) niektó-
rych części mobiliarzu, o ile stano-
wią jego uzupełnienie współczesne
względnie .bliskie dacie powstania
zabytku, ważne plastycznie i progra-
mowo (np. ikonostasy drewniane z
XVI i XVII w., publikowane niekie-
dy w wydawnictwach radzieckich).
Szereg uwag recenzji dotyczy u-
rywka z charakterystyką materiału
i faktury oraz przeglądu literatury.
Na wstępie uderza niezrozumienie
jednoznacznej przecież treści tytułu
pierwszego z wymienionych ustępów,
które nie powinny być w żadnym
wypadku „dokładną inwentaryzacją
wszystkich oryginalnych elementów”
(s. 373). Tylko jako wynik tendencyj-
nej analizy opracowania może być
tłumaczona insynuacja, że „właściwie
nie zawsze wiadomo, czy podane w
nim fakty oparte są o autopsję czy
o literaturę" (s. 373). W odnośnym u-
rywku przy Kościelcu dwukrotnie
powołano się na specjalne odkucia
przeprowadzone dla uzyskania po-
trzebnych informacji. M. in. opubli-
kowany został po raz pierwszy znak
kamieniarski oraz przykład typowej
obróbki szczegółu rzeźbiarskiego. W
wypadku Opatowa podano nie-
uwzględnione w dawniejszych pra-
cach dane dotyczące wymiarów cio-

ce, Paris 1952.
6 Pamiatniki Gruzinskoj architiek-
tury od r. 1947 i Pamiatniki Russkoj
Architiektury od r. 1949.

485
 
Annotationen