78
URSZULA MAŁGORZATA MAZURCZAK
jeden, stanowiły metafory doskonałego ciała, nad którym dominuje głowa
jako doskonała jedność.
Platońskie koncepcje proporcji ciała w sztuce opisał Witruwiusz w swoim
dziele De Architectura. Libri Decem. W księdze trzeciej w rozdziale pierw-
szym wyjaśnił znaczenie liczby 10 według Platona: „[...] również Platon
uznał dziesięć za liczbę doskonałą, gdyż składa się ona z poszczególnych
jednostek zwanych przez Greków monadami”-32. Pisarz i architekt cyfrę 10
podniósł do symbolu, czyniąc z niej moduł dla idealnych proporcji ciała,
ściśle rzecz biorąc głowy
Przyroda bowiem w ten sposób stworzyła ciało ludzkie, że czaszka od brody do górnej
części czoła i do korzeni włosów wynosi jedną dziesiątą długości ciała; podobnie jedną
dziesiątą stanowi odległość od przegubu dłoni do końca średniego palca. [...] Jeśli idzie
zaś o wymiary samej twarzy, to jedną trzecią stanowi odległość od brody do podstawy
nosa, jedną trzecią nos od podstawy do środka między brwiami, trzecią część tworzy czoło,
obejmuje odległość od środka między brwiami do korzeni włosów3j.
Predyspozycje głowy jako najważniejszego organu człowieka, miejsca dla
mózgu i wszelkich predyspozycji fizycznych oraz intelektualnych, rozwinęła
w średniowieczu szkoła w Salerno, jako główny ośrodek medyczno-przyrodni-
czy. Zanim rozwinęły się uniwersytety, właśnie tam podejmowano interpreta-
cje antropologiczne w duchu arystotelesowskim. Ośrodek salerniański był
wiodącym centrum medycznym w Europie. W dziełach Ursona z Salerno,
z ostatniej ćwierci XII wieku, znalazło się wyjaśnienie ciała, a zwłaszcza
mózgu, jako siedziby władz duszy34. Mózg jest także siedliskiem duchów
ożywczych, jak opisywał tenże filozof za znanymi dziełami Galena, Nemezju-
sza z Emezy. W XII wieku podejmowano w Salerno analizy filozoficzne na
temat ciała, które przejmuje działania duszy i natury. Teksty z Salerno rozpo-
wszechnione były w środowisku Italii, a zwłaszcza w Padwie w XIII i XIV
wieku. Wtedy to właśnie w mieście żył i pracował Giotto. Filozoficzna teoria
człowieka, zawarta w tekstach salernitańskich, odeszła od symbolicznych
interpretacji ciała i duszy w kategoriach liczby lub idei, które zachowały
swoją aktualność wśród neoplatoników. Teraz podejmowano dyskurs nad
32 Witruwiusz, O architekturze Ksiąg Dziesięć, z tekstu łacińskiego przeł. K. Ku-
maniecki, Warszawa: PWN 1956, s. 44.
3j Tamże, s. 43.
■’"* B. R a c z y ń s k a, Filozoficzna teoria człowieka w głównych traktatach salernitań-
skich (Afforismi cum Glosulis Ursonis Salernitani; Quaestiones Nicolai Peripatetici), „Acta
Mediaevalia” 9(1997), s. 35.
URSZULA MAŁGORZATA MAZURCZAK
jeden, stanowiły metafory doskonałego ciała, nad którym dominuje głowa
jako doskonała jedność.
Platońskie koncepcje proporcji ciała w sztuce opisał Witruwiusz w swoim
dziele De Architectura. Libri Decem. W księdze trzeciej w rozdziale pierw-
szym wyjaśnił znaczenie liczby 10 według Platona: „[...] również Platon
uznał dziesięć za liczbę doskonałą, gdyż składa się ona z poszczególnych
jednostek zwanych przez Greków monadami”-32. Pisarz i architekt cyfrę 10
podniósł do symbolu, czyniąc z niej moduł dla idealnych proporcji ciała,
ściśle rzecz biorąc głowy
Przyroda bowiem w ten sposób stworzyła ciało ludzkie, że czaszka od brody do górnej
części czoła i do korzeni włosów wynosi jedną dziesiątą długości ciała; podobnie jedną
dziesiątą stanowi odległość od przegubu dłoni do końca średniego palca. [...] Jeśli idzie
zaś o wymiary samej twarzy, to jedną trzecią stanowi odległość od brody do podstawy
nosa, jedną trzecią nos od podstawy do środka między brwiami, trzecią część tworzy czoło,
obejmuje odległość od środka między brwiami do korzeni włosów3j.
Predyspozycje głowy jako najważniejszego organu człowieka, miejsca dla
mózgu i wszelkich predyspozycji fizycznych oraz intelektualnych, rozwinęła
w średniowieczu szkoła w Salerno, jako główny ośrodek medyczno-przyrodni-
czy. Zanim rozwinęły się uniwersytety, właśnie tam podejmowano interpreta-
cje antropologiczne w duchu arystotelesowskim. Ośrodek salerniański był
wiodącym centrum medycznym w Europie. W dziełach Ursona z Salerno,
z ostatniej ćwierci XII wieku, znalazło się wyjaśnienie ciała, a zwłaszcza
mózgu, jako siedziby władz duszy34. Mózg jest także siedliskiem duchów
ożywczych, jak opisywał tenże filozof za znanymi dziełami Galena, Nemezju-
sza z Emezy. W XII wieku podejmowano w Salerno analizy filozoficzne na
temat ciała, które przejmuje działania duszy i natury. Teksty z Salerno rozpo-
wszechnione były w środowisku Italii, a zwłaszcza w Padwie w XIII i XIV
wieku. Wtedy to właśnie w mieście żył i pracował Giotto. Filozoficzna teoria
człowieka, zawarta w tekstach salernitańskich, odeszła od symbolicznych
interpretacji ciała i duszy w kategoriach liczby lub idei, które zachowały
swoją aktualność wśród neoplatoników. Teraz podejmowano dyskurs nad
32 Witruwiusz, O architekturze Ksiąg Dziesięć, z tekstu łacińskiego przeł. K. Ku-
maniecki, Warszawa: PWN 1956, s. 44.
3j Tamże, s. 43.
■’"* B. R a c z y ń s k a, Filozoficzna teoria człowieka w głównych traktatach salernitań-
skich (Afforismi cum Glosulis Ursonis Salernitani; Quaestiones Nicolai Peripatetici), „Acta
Mediaevalia” 9(1997), s. 35.