Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Studia Waweliana — 11/​12.2002-2003

DOI article:
Walczak, Marek: Kanonizacja św. Stanisława jako temat historyczny w sztuce Krakowa
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.19890#0012

DWork-Logo
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
szych znawców kultu świętego biskupa - profesora
Mariana Plezię, według którego Wincenty postarał się:
„wydobyć dla Polski cały ideowy kapitał, jaki zawie-
rał się w fakcie kanonizacji pierwszego Polaka. Był to
kapitał religijny, wynikający z uświadomienia czytel-
nikowi zaszczytu, jaki spotkał ojczyznę nowego świę-
tego, ale zarazem pożytku, jaki mieć można z posia-
dania w niebie rodaka, do którego w różnych potrze-
bach uciekać się wolno jako do swojego. W dziejach
związania narodu polskiego z Kościołem był to mo-
ment pierwszorzędnej doniosłości. Istniał też i aspekt
polityczny: posiadanie wspólnego patrona-rodaka łą-
czyło wszystkich Polaków ponad granicami księstw
dzielnicowych, budząc świadomość narodową”7. Ran-
gę wydarzeń kanonizacyjnych w dziejach Polski,
a Krakowa w szczególności poświadcza ich ciągła
obecność w dziełach literackich. Nie pomija ich żadna
spośród średniowiecznych kronik polskich, a przeka-
zywana wersja wydarzeń była nie tylko powtarzana,
lecz wzbogacana o nowe, ważne elementy8. Najlep-
szym przykładem takiego zabiegu jest historia wskrze-
szenia młodzieńca w czasie uroczystości kanonizacji,
która pojawiła się dopiero w Kronice wielkopolskiej
(powstałej być może w końcu wieku XIII, ale przepra-
cowanej w XIV wieku) i w tekstach Długosza9. Kolej-
ny etap popularyzacji wiązał się z umieszczeniem opi-
su wydarzeń lat 1253-1254 w różnych redakcjach Zło-
tej legendy, opartych na tekście Wincentego z Kielczy10 *.

7Plezia, o.c., s. 146-147; zob. też G. Labuda, Św. Stanisław,
biskup krakowski, patron polski, Poznań 2000, szczeg. s. 145-162.

8 MPH IV, s. 352, 434-438; w przeróbce Vita maior S. Stanislai,
zwanej Żywotem Tradunt, która powstała zapewne w latach dwu-
dziestych w. XIV w kręgu katedry krakowskiej, opis kanonizacji
został powtórzony dwukrotnie. Świadczy to jednak raczej o niesta-
ranności autora niż o szczególnym znaczeniu tych fragmentów;
K. Ożóg, Kultura umysłowa w Krakowie w XIV wieku. Środowisko
duchowieństwa świeckiego, Wrocław 1987, s. 99.

9 Jak wspomniano, pierwszy opis uroczystości kanonizacyjnych
w Asyżu znajdujemy u Wincentego z Kielczy, Vita maior S. Stani-
slai', MPH IV, s. 434-437; Rocznik kapitulny poznański zachował
z kolei opis uroczystości pokanonizacyjnych w Krakowie, MPHn
VI, s. 34; Własną legendarną wersję wydarzeń podał z kolei Rocz-
nik franciszkański, MPH III, s. 50. Wskrzeszenie zmarłego w czasie

kanonizacji opisano po raz pierwszy w Kronice wielkopolskiej: „Gdy
bowiem do wspomnianego kościoła, gdzie papież odprawiał uro-

czystą mszę, przyniesiono zwłoki pewnego wielmoży, a krewni jego
płakali i głośno biadali, papież padłszy na twarz przed ołtarzem bło-

gosławionego Franciszka, płacząc modlił się tymi słowami: »0 bło-

gosławiony Franciszku! jeśli to wszystko, co słyszeliśmy o św. Sta-
nisławie, pierwszym polskim męczenniku, prawdziwe jest, przyj-
mij dziś nowego gościa czyniąc cud«. Po tych słowach zmarły na-
tychmiast wstał błogosławiąc Pana” (tłum. K. Abgarowicz, wstęp

i komentarze B. Kurbisówna, Warszawa 1965, s. 240-241, przyp.
362, wydawca przypuszcza, że opisana tu historia może być dalszą
wersją historii o uzdrowieniu Reginalda z Ostii); tekst łaciński w:

Jan Długosz poświęcił kanonizacji szczególnie dużo miej-
sca opisując jej okoliczności zarówno w Żywocie św. Sta-
nisława, jak i w Annales. Jak zauważyła Urszula Bor-
kowska, kronikarz wyrzucał Polakom zaniedbywanie sta-
rań o kanonizację swych ziomków, a z opisów kanoniza-
cji Stanisława i Jadwigi Śląskiej przebija „duma i ra-
dość”11. Trzeba przypomnieć, że w przeciwieństwie do
monumentalnych Annales, Długoszowy Żywot iw. Sta-
nisława doczekał się wydania w drukami Hallera już w
roku 1511, zawarte w nim informacje były więc szeroko
dostępne12. Mogli z nich korzystać w sposób swobodny
historycy z wieku XVI, na czele z Maciejem Miechowi-
tą13. W tekstach kronikarskich wydarzenia lat 1253-1254
oderwane są od życia św. Stanisława i traktowane auto-
nomicznie jako wielkie wydarzenie historyczne14. Nawet
jeśli tak nie było, a kanonizacja stanowiła część hagio-
graficznej narracji, trzeba ją traktować przede wszystkim
jako historyczne factum.

Problem historyczności utworów hagiograficznych
stał się kluczowy dla wielu pokoleń badaczy, wpływa-
jąc wartościująco na ich sądy. Jako wartościowe jawiły
się wyłącznie te źródła, które zawierały weryfikowalne
fakty historyczne; teksty fantastyczne, a więc przede
wszystkim opisy cudów odrzucano jako bezwartościo-
we. Jak słusznie zauważyła Alexandra Olsen, choć ha-
giografia nie jest gatunkiem historycznym w naszym
rozumieniu tego słowa, to jest nim w rozumieniu śre-
dniowiecznym. Badania prowadzone w ciągu ostatnie-

MPHn VIII, s. 101; zob. Vita sanctissimi Stanislai Cracoviensis epi-
scopi [w:] J. Długosz, Opera omnia, t. I, wyd. A. Przezdziec-
ki, Cracoviae 1887, s. 141; Idem, Opera omnia, t. II: Historiae
Polonicae, t. 2, Cracoviae 1873, s. 338. Zapiski roczmkarskie, z re-
guły bardziej lakoniczne, wywodzą się z zapiski w Roczniku kapitu-
ły krakowskiej, MPHn V, s. 83-84, przyp. 324. O Kronice wielko-
polskiej zob. B. Kurbis, Dziejopisarstwo wielkopolskieXIII i XIV
wieku, Warszawa 1959, szczeg. s. 90-224.

10 Złota legenda. Wybór, tłum. J. Pleziowa, wstęp i przypisy
M. Płezia, Warszawa 1983 (wyd. 2), s. 564—573.

"U. Borkowska, Treści ideowe w dziełach Jana Długosza,
Lublin 1983, s. 76; Eadem, The Polish Church in the Writings of
Jan Długosz [w:] The Christian Community of Medieval Poland.
Antologies, wyd. J. Kłoczowski, Wrocław 1981, s. 196.

12 J. Długosz, Vita beatissimi Stanislai Cracoviensis episcopi
necnon legendae sanctorum Poloniae Hungariae patronorum in
Lombardica historia non contentae, a. 1465, Cracoviae 1511; kolej-
ne wydania i tłumaczenia podaje Hagiografia polska..., s. 437. O po-
pularności tego druku może świadczyć to, że w polskich bibliote-
kach zachowało się aż 35 jego egzemplarzy; J. Dy 1, Książki hagio-
graf czne wydrukowane w Polsce do połowy XVI w. (Nasza Prze-
szłość 71: 1989, s. 201-202, przyp. 97).

l3Maciej Miechowita, Chronica Polonorum, Cracoviae
MDXXI, caput LI, p. CLVII-CLX.

14 O sposobie prowadzenia narracji u Miechowity i innych hi-
storyków w. XVI zob. A. Dziuba, Wczesnorenesansowa historio-
grafia polsko—łacińska, Lublin 2000.

6
 
Annotationen