GŁOWÓW RENESANSOWE MIASTECZKO
11. 5. Głowów, dom drewniany z XIX w. (Fot. F. Kotula r. 1953)
lił15. Według jego pomysłu fortyfikacje
zbudował Rzeszów w latach 1624-2616. Ko-
ściół przy klasztorze Bernardynów w Rze-
szowie jest zbudowany według planu na-
kreślonego przez fundatora, tj. przez Li-
gęzę17. Można tedy przypuścić, że i kościół
w Głowowie został wybudowany według
pomysłu samego kasztelana, a później
skopiowany w Świlczy.
W tym też zapewne czasie zaludniły
się grunty kościelne. Do dziś północno-
wschodnia cząstka miasta zwie się „Księ-
że" a także „Jurdyka". W aktach z XVIII
w. czyta się o „jurdyce plebańskiej"
i „księżym poddanym". Ponieważ o czy-
nie podobnym nie wspomina żaden
z przedstawionych trzech dokumentów,
zapewne właśnie Ligęza, który słynął ja-
ko fundator wielu kościołów bogato przez
niego wyposażonych, zezwolił na wydzie-
lenie z ogrodu plebańskiego kilku placów,
na których budowali się plebańscy poddani, wyłączeni
spod jurysdykcji miejskiej.
Drugi specjalny plac w mieście, zresztą położony
tuż koło kościoła, również zabudowuje Ligęza. W roku
1619 powstaje tutaj szpital, a raczej dom ubogich na
12 osób, troskliwie zaopatrzony. Jest to jeden z 12
szpitali, jakie kasztelan założył w swoich dobrach18.
Być może, on również pobudował dom na placu dwor-
skim, który znajdował się w narożu rynku i ul. Rze-
szowskiej. Aż do pierwszej ćwierci naszego wieku stał
tam ogromny murowany dom z długą, szeroką sienią,
zresztą był on od dawna domem zajezdnym.
W r. 1624 miał miejsce ostatni wielki najazd Ta-
tarów pod wodzą Kantymira, który sięgnął aż poza
Rzeszów i zniszczył wiele miejscowości w dobrach
kasztelana. Rzeszów swoje ocalenie zawdzięczał jedy-
nie rycerskiej postawie Ligęzy19. Napad ten pokazał,
że nawet miejscowości leżące w centrum Rzeczypo-
spolitej nie były już wówczas bezpieczne.
Natychmiast po przejściu niebezpieczeństwa Ligę-
za z właściwą sobie energią przystępuje do fortyfiko-
wania znaczniejszych miejscowości w swoich dobrach,
a przede wszystkim samego Rzeszowa. Zachowały się
szczegółowe przepisy dla budowli obronnych w Świl-
czy, którą Ligęza przeznaczył na miasto20. W tymże
samym czasie fortyfikacje otrzymał również i Gło-
wów, mieszczanie musieli posiadać uzbrojenie21. Zary-
sy wałów i rowów zachowały się do dziś dnia, są do-
skonale czytelne, miejscami świetnie zachowane i na
ich podstawie wykonałem plan. Wzmianki w starszych
aktach świadczą, że jeszcze pod koniec XVIII w. były
one pod opieką magistratu22.
Bieg wałów stwierdza, że przy ich budowie nie
starano się bynajmniej o zachowanie jakiejś regular-
nej figury, ale kierowano się przede wszystkim warun-
kami topograficznymi. Na skutek tego obszar miasta,
a raczej jego obręb, nie tylko zakreślony przez Gło-
wę, ale nawet zmniejszony przez jego żonę, został
wydatnie zwężony, do ok. 100 placów o „dwu wierz-
chach", czyli podwójnej szerokości, z zachowaniem
jednak w obrębie wałów pewnej ilości ogrodów.
Wydaje się, że już w tym czasie działki zaczęto
dzielić na połowę, w aktach XVIII-wiecznych czyta
się nie tylko o „półplacach", ale i „ćwierćplacach".
O rozplanowaniu Głogowa pisze B. Szalkiewi-
czówna23, powołując się na I. Drexlera i Ł. Charewi-
czową, że Głowów ma bardzo piękny gotycki plan ryn-
ku, oraz, że miasto nie wyszło poza swe bramy,
czy też teren zakreślony wałami ziemnymi (obronny-
mi). Jak wykazano całe rozplanowanie miasteczka,
a więc i rynku jest typowo renesansowe, co zaś do
wyjścia miasta poza obręb wałów, to jest to nieporo-
15 Kamiński i Kotula, jw., s. 13. Ustawę tę prof.
St. Szczotka uważa za jedną z najciekawszych, jaką
Polska wydała.
16 Arch. Muz. w Rzeszowie, rkps nr 588.
17 Pęckowski, jw., s. 99.
18 Bujak F., Z odległej i bliskiej przeszłości, Stu-
dia hist.-gosp. 1924. Wielka fundacja szpitalna z 1. poł.
XVII w., s. 59-69.
19 Kamiński i Kotula, jw., s. XI.
20 Jw., s. XV.
21 Nitkai, jw., s, 18.
22 Arch. Muz. w Rzeszowie, rkps nr 8, s. 285. Ma-
gistrat m. Głogowa, w przytomności cechmistrzów,
w r. 1783 odstępuje kahałowi głowowskiemu kawał
gruntu na kirkut, na południe od miasta, w sąsiedz-
twie wałów, ale czyni zastrzeżenie, m. i.: „...aby tenże
wał nie walił się...".
23 Szalkiewiczówna B., Przeobrażenia rynku ma-
łego miasta w świetle przykładów z woj. rzeszowskie-
go, Czasopismo Geograficzne XXI/XXII (1952), s. 288.
9
11. 5. Głowów, dom drewniany z XIX w. (Fot. F. Kotula r. 1953)
lił15. Według jego pomysłu fortyfikacje
zbudował Rzeszów w latach 1624-2616. Ko-
ściół przy klasztorze Bernardynów w Rze-
szowie jest zbudowany według planu na-
kreślonego przez fundatora, tj. przez Li-
gęzę17. Można tedy przypuścić, że i kościół
w Głowowie został wybudowany według
pomysłu samego kasztelana, a później
skopiowany w Świlczy.
W tym też zapewne czasie zaludniły
się grunty kościelne. Do dziś północno-
wschodnia cząstka miasta zwie się „Księ-
że" a także „Jurdyka". W aktach z XVIII
w. czyta się o „jurdyce plebańskiej"
i „księżym poddanym". Ponieważ o czy-
nie podobnym nie wspomina żaden
z przedstawionych trzech dokumentów,
zapewne właśnie Ligęza, który słynął ja-
ko fundator wielu kościołów bogato przez
niego wyposażonych, zezwolił na wydzie-
lenie z ogrodu plebańskiego kilku placów,
na których budowali się plebańscy poddani, wyłączeni
spod jurysdykcji miejskiej.
Drugi specjalny plac w mieście, zresztą położony
tuż koło kościoła, również zabudowuje Ligęza. W roku
1619 powstaje tutaj szpital, a raczej dom ubogich na
12 osób, troskliwie zaopatrzony. Jest to jeden z 12
szpitali, jakie kasztelan założył w swoich dobrach18.
Być może, on również pobudował dom na placu dwor-
skim, który znajdował się w narożu rynku i ul. Rze-
szowskiej. Aż do pierwszej ćwierci naszego wieku stał
tam ogromny murowany dom z długą, szeroką sienią,
zresztą był on od dawna domem zajezdnym.
W r. 1624 miał miejsce ostatni wielki najazd Ta-
tarów pod wodzą Kantymira, który sięgnął aż poza
Rzeszów i zniszczył wiele miejscowości w dobrach
kasztelana. Rzeszów swoje ocalenie zawdzięczał jedy-
nie rycerskiej postawie Ligęzy19. Napad ten pokazał,
że nawet miejscowości leżące w centrum Rzeczypo-
spolitej nie były już wówczas bezpieczne.
Natychmiast po przejściu niebezpieczeństwa Ligę-
za z właściwą sobie energią przystępuje do fortyfiko-
wania znaczniejszych miejscowości w swoich dobrach,
a przede wszystkim samego Rzeszowa. Zachowały się
szczegółowe przepisy dla budowli obronnych w Świl-
czy, którą Ligęza przeznaczył na miasto20. W tymże
samym czasie fortyfikacje otrzymał również i Gło-
wów, mieszczanie musieli posiadać uzbrojenie21. Zary-
sy wałów i rowów zachowały się do dziś dnia, są do-
skonale czytelne, miejscami świetnie zachowane i na
ich podstawie wykonałem plan. Wzmianki w starszych
aktach świadczą, że jeszcze pod koniec XVIII w. były
one pod opieką magistratu22.
Bieg wałów stwierdza, że przy ich budowie nie
starano się bynajmniej o zachowanie jakiejś regular-
nej figury, ale kierowano się przede wszystkim warun-
kami topograficznymi. Na skutek tego obszar miasta,
a raczej jego obręb, nie tylko zakreślony przez Gło-
wę, ale nawet zmniejszony przez jego żonę, został
wydatnie zwężony, do ok. 100 placów o „dwu wierz-
chach", czyli podwójnej szerokości, z zachowaniem
jednak w obrębie wałów pewnej ilości ogrodów.
Wydaje się, że już w tym czasie działki zaczęto
dzielić na połowę, w aktach XVIII-wiecznych czyta
się nie tylko o „półplacach", ale i „ćwierćplacach".
O rozplanowaniu Głogowa pisze B. Szalkiewi-
czówna23, powołując się na I. Drexlera i Ł. Charewi-
czową, że Głowów ma bardzo piękny gotycki plan ryn-
ku, oraz, że miasto nie wyszło poza swe bramy,
czy też teren zakreślony wałami ziemnymi (obronny-
mi). Jak wykazano całe rozplanowanie miasteczka,
a więc i rynku jest typowo renesansowe, co zaś do
wyjścia miasta poza obręb wałów, to jest to nieporo-
15 Kamiński i Kotula, jw., s. 13. Ustawę tę prof.
St. Szczotka uważa za jedną z najciekawszych, jaką
Polska wydała.
16 Arch. Muz. w Rzeszowie, rkps nr 588.
17 Pęckowski, jw., s. 99.
18 Bujak F., Z odległej i bliskiej przeszłości, Stu-
dia hist.-gosp. 1924. Wielka fundacja szpitalna z 1. poł.
XVII w., s. 59-69.
19 Kamiński i Kotula, jw., s. XI.
20 Jw., s. XV.
21 Nitkai, jw., s, 18.
22 Arch. Muz. w Rzeszowie, rkps nr 8, s. 285. Ma-
gistrat m. Głogowa, w przytomności cechmistrzów,
w r. 1783 odstępuje kahałowi głowowskiemu kawał
gruntu na kirkut, na południe od miasta, w sąsiedz-
twie wałów, ale czyni zastrzeżenie, m. i.: „...aby tenże
wał nie walił się...".
23 Szalkiewiczówna B., Przeobrażenia rynku ma-
łego miasta w świetle przykładów z woj. rzeszowskie-
go, Czasopismo Geograficzne XXI/XXII (1952), s. 288.
9