WANDA DRECKA
ma na terenie Niemiec poważne osiągnięcia. W war-
sztacie jego przechowywały się olejne szkice jego
pędzla głów tych osób, od których mógł się spodzie-
29 Friedlander M. J. u. Rosenberg J., jw., s. 36.
so Glaser C., jw., s. 178.
31 Sandrart J., Academie der Bau-, Bild- und Ma-
lerey Kuenste, wyd. Peltzer, Munchen 1925, s. 314.
32 Thone F., Lucas Cranach des Alteren Meister-
zeichnungen, Berlin 1939, s. 50.
33 Glaser O., jw., s. 127-128.
34 Jw., s. 127-128.
35 Ehrenberg H., Die Kunst am Hofe der Herzdge
von Preussen, Berlin 1899.
wać liczniejszych zamówień28. Z r. 1545
pochodzi wzmianka o zbiorowym portre-
cie książęcym w czasie biesiady pod al-
taną30. Malował jednakże nie tylko moż-
nych — Sandrart wśród niewielu cytowa-
nych portretów wymienia głowę chłopa31.
W Brytyjskim Muzeum w Londynie za-
chowało się doskonałe studium głowy
chłopa o zatroskanym spojrzeniu (akwa-
rela, gwasz), które dowodnie o tym świad-
czy32.
Musiało się Cranachowi dobrze po-
wodzić, skoro w 1520 roku kupuje apte-
kę33. W r. 1525 ma własną księgarnię34,
gdzie jednak nie zawsze robi szczęśliwe
interesy. Jego możni klienci potrafili bo-
wiem i rok zalegać z zapłatą za odebrane
książki, jak było w wypadku Albrechta
Pruskiego35. W r. 1528 posiada kilka do-
mów i parceli36. Wydaje się, że nie był
jednak chciwym, bo w 1544 r. odpisuje
dzieciom część majątku, a w okresie nie-
doli swego księcia pozostaje przy nim,
niepomny na straty. W służbie saskiego
domu książęcego jest do śmierci, a z Ja-
nem Wspaniałomyślnym żyje w przyjaz-
nych stosunkach37. Gdy w r. 1547 elektor
dostaje się ranny do niewoli Karola V
Cranach osobistą interwencją ratuje go
od kary śmierci38, a jako 78-letni starzec
dobrowolnie towarzyszy mu w niewoli
(w 1550 r.)30 zabawiając go malowaniem.
Wtedy w Augsburgu poznaje Tycjana40.
Na darmo jednak szukalibyśmy w sztuce
jego oddźwięków twórczości wielkiego we-
necjanina. W 1551 r. uwięziony książę
i Cranach przebywają w Innsbrucku, do-
póki szczęśliwsze koleje losu nie przeniosą
ich do Weimaru, gdzie u swej córki Bar-
bary Briick mistrz dokonał żywota w 1553
roku. Najstarszy życiorys Cranacha został
napisany po łacinie w 1556 roku, a więc
w 3 lata po śmierci, przez Macieja Gunderama,
nauczyciela domowego w rodzinie malarza i został
schowany w Wieży wittenberskiego kościoła41.
36 Glaser C., jw., s. 127-128.
37 Jw., s. 180.
88 Jw., s. 178.
39 Jw., s. 183.
40 Jw., s. 183.
41 Jw., s. 231. Do pracy niniejszej nie zostały wy-
zyskane wydane ostatnio: Katalog der Lucas-Cranach-
Ausstellung, Weimar u. Wittenberg 1953; Liidecke H.,
Lucas Cranach der Altere im Spiegel seiner Zeit, Ber-
lin 1953; Lucas Cranach, Der Kiinstler und seine Zeit,
Berlin 1953.
18
ma na terenie Niemiec poważne osiągnięcia. W war-
sztacie jego przechowywały się olejne szkice jego
pędzla głów tych osób, od których mógł się spodzie-
29 Friedlander M. J. u. Rosenberg J., jw., s. 36.
so Glaser C., jw., s. 178.
31 Sandrart J., Academie der Bau-, Bild- und Ma-
lerey Kuenste, wyd. Peltzer, Munchen 1925, s. 314.
32 Thone F., Lucas Cranach des Alteren Meister-
zeichnungen, Berlin 1939, s. 50.
33 Glaser O., jw., s. 127-128.
34 Jw., s. 127-128.
35 Ehrenberg H., Die Kunst am Hofe der Herzdge
von Preussen, Berlin 1899.
wać liczniejszych zamówień28. Z r. 1545
pochodzi wzmianka o zbiorowym portre-
cie książęcym w czasie biesiady pod al-
taną30. Malował jednakże nie tylko moż-
nych — Sandrart wśród niewielu cytowa-
nych portretów wymienia głowę chłopa31.
W Brytyjskim Muzeum w Londynie za-
chowało się doskonałe studium głowy
chłopa o zatroskanym spojrzeniu (akwa-
rela, gwasz), które dowodnie o tym świad-
czy32.
Musiało się Cranachowi dobrze po-
wodzić, skoro w 1520 roku kupuje apte-
kę33. W r. 1525 ma własną księgarnię34,
gdzie jednak nie zawsze robi szczęśliwe
interesy. Jego możni klienci potrafili bo-
wiem i rok zalegać z zapłatą za odebrane
książki, jak było w wypadku Albrechta
Pruskiego35. W r. 1528 posiada kilka do-
mów i parceli36. Wydaje się, że nie był
jednak chciwym, bo w 1544 r. odpisuje
dzieciom część majątku, a w okresie nie-
doli swego księcia pozostaje przy nim,
niepomny na straty. W służbie saskiego
domu książęcego jest do śmierci, a z Ja-
nem Wspaniałomyślnym żyje w przyjaz-
nych stosunkach37. Gdy w r. 1547 elektor
dostaje się ranny do niewoli Karola V
Cranach osobistą interwencją ratuje go
od kary śmierci38, a jako 78-letni starzec
dobrowolnie towarzyszy mu w niewoli
(w 1550 r.)30 zabawiając go malowaniem.
Wtedy w Augsburgu poznaje Tycjana40.
Na darmo jednak szukalibyśmy w sztuce
jego oddźwięków twórczości wielkiego we-
necjanina. W 1551 r. uwięziony książę
i Cranach przebywają w Innsbrucku, do-
póki szczęśliwsze koleje losu nie przeniosą
ich do Weimaru, gdzie u swej córki Bar-
bary Briick mistrz dokonał żywota w 1553
roku. Najstarszy życiorys Cranacha został
napisany po łacinie w 1556 roku, a więc
w 3 lata po śmierci, przez Macieja Gunderama,
nauczyciela domowego w rodzinie malarza i został
schowany w Wieży wittenberskiego kościoła41.
36 Glaser C., jw., s. 127-128.
37 Jw., s. 180.
88 Jw., s. 178.
39 Jw., s. 183.
40 Jw., s. 183.
41 Jw., s. 231. Do pracy niniejszej nie zostały wy-
zyskane wydane ostatnio: Katalog der Lucas-Cranach-
Ausstellung, Weimar u. Wittenberg 1953; Liidecke H.,
Lucas Cranach der Altere im Spiegel seiner Zeit, Ber-
lin 1953; Lucas Cranach, Der Kiinstler und seine Zeit,
Berlin 1953.
18