ZYGMUNT £ WIECHOWSKI
dziewięciopolowy schemat układu korpusu nawowego
oraz krzyżowy przekrój filarów, powiązanych .gurtami,
tworzących zasadniczy szkielet konstrukcyjny. Nato-
miast do innego kręgu należy technika budowlana i nie-
które jej efekty plastyczne. Zastosowanie szkarp usko-
kowych i zasnucie czasz sklepiennych5 skomplikowa-
ną siecią przenikających się żeber są symptomami
przejęcia się budowniczego północnym gotykiem. Wzo-
rów dla krzyżowego wiązania cegieł8 z zastosowaniem
mocniej wypalonych zendrówek dla biało tynkowa-
nych wnęk dekoracyjnych i fryzów z cegieł ustawio-
nych ukośnie trzeba szukać w działalności licznych
muratorów z przełomu XV i XVI w., obejmujących
swą ruchliwą działalnością Mazowsze i Mazury, War-
mię i Białostockie, docierających do dalej na wschód
położonej kowieńszczyzny, wileńszczyzny i nowogród-
czyzny.
Ale nie będzie rzeczą właściwą, jeżeli określeniem
,,późnogotycki“ załatwimy ten zespół cech, o jakim
była mowa. Tak bardzo malowniczy szczyt zachodni
ma pewne odrębności trudne do odszukania w najbar-
dziej nawet nietektonicznych szczytach późnogotyc-
kich północy. 'Zupełna rezygnacja z osiowości, zazna-
czająca się specjalnie w ustosunkowaniu sterczyn do
podziałów wnękowych, szeroki rytm ślepych arkado-
wań i przedziwne ich przesunięcia, nawet sama forma
łuków więcej niż pełnych składają się na całość zu-
pełnie specyficzną7. Jeżeli dodamy jeszcze płaskość,
przejawiającą się brakiem plastycznie profilowanych
części — zamkniemy wykaz przyczyn, których rezul-
tatem jest wrażenie uderzająco anftykonstrukcyjnej,
dywanowej dekoracyjności. Wrażenie to potęguje jesz-
cze zastosowanie wspaniałych wielobarwnych kafli
figuralnych. Podobnie ma się rzecz ze sklepieniami,
gdzie siatka żebrowań ma wszelkie cechy niekończą-
cego się kontynuacyjnego ornamentu, odciętego zu-
pełnie przypadkowo ramami pasów sklepiennych. Po-
zorny gotycyzm jest więc zinterpretowany w duchu
5 Jako zupełnie wyjątkowy trzeba określić auten-
tyzm wystroju architektonicznego, nietkniętego ręką
restauratora. Jedyną ingerencją budowlaną w prze-
ciągu cztereehset lat istnienia poza wykonaniem po-
krycia dachów była odbudowa sklepienia, zawalonego
przed połową XIX w.
0 Ściany budowli murowane są z cegieł starannie
wypalanych o wymiarach 24—25 X 11—11,5 X 8—8,5
cm. Ciemniejsze zendrówki tworzą w dolnych par-
tiach zachodniej ściany szczytowej i •wieżyczki scho-
dowej dekoracyjny wzór rautowy. W sklepieniach
natomiast użyto cegły o innym formacie, długiej . ok.
30 cm. Kształtówki stosowano w sposób oszczędny, na
zewnątrz jedynie przy gzymsach podokapowych
i gzymsie wydzielającym szczyt elewacji zachodniej,
we wnętrzu zapewne przy żebrowaniu, czego jednak-
że nie można stwierdzić z powodu grubej warstwy
tynku.
7 Nieco zbliżony arytmią układu blend, bez po-
równania jednakże -uboższy jest szczyt zachodni cerk-
wi w Synkowiczach, por. Morelowski M., Zarysy syn-
tetyczne sztuki wileńskiej od gotyku do neoklasycyz-
mu, Wilno 1939, s. 80, ryc. 34, zbudowanej ok. r. 1500.
W szczycie elewacji zachodniej znajduje się kilkana-
ście kafli, z których część uległa wykruszeniu. Kafle
te o powierzchni licowej ok. 20 X 10 cm ozdobione
są reliefami figuralnymi i pokryte polewą, w której
występują kolory niebieski, czerwony, zielony i żółty.
10 M
II, 2. Kodeń, dawna cerkiew. R.zut poziomy.
II. 3. Kodeń, dawna cerkiew. Widok od wschodu.
(Fot. B. Marconi)
154
dziewięciopolowy schemat układu korpusu nawowego
oraz krzyżowy przekrój filarów, powiązanych .gurtami,
tworzących zasadniczy szkielet konstrukcyjny. Nato-
miast do innego kręgu należy technika budowlana i nie-
które jej efekty plastyczne. Zastosowanie szkarp usko-
kowych i zasnucie czasz sklepiennych5 skomplikowa-
ną siecią przenikających się żeber są symptomami
przejęcia się budowniczego północnym gotykiem. Wzo-
rów dla krzyżowego wiązania cegieł8 z zastosowaniem
mocniej wypalonych zendrówek dla biało tynkowa-
nych wnęk dekoracyjnych i fryzów z cegieł ustawio-
nych ukośnie trzeba szukać w działalności licznych
muratorów z przełomu XV i XVI w., obejmujących
swą ruchliwą działalnością Mazowsze i Mazury, War-
mię i Białostockie, docierających do dalej na wschód
położonej kowieńszczyzny, wileńszczyzny i nowogród-
czyzny.
Ale nie będzie rzeczą właściwą, jeżeli określeniem
,,późnogotycki“ załatwimy ten zespół cech, o jakim
była mowa. Tak bardzo malowniczy szczyt zachodni
ma pewne odrębności trudne do odszukania w najbar-
dziej nawet nietektonicznych szczytach późnogotyc-
kich północy. 'Zupełna rezygnacja z osiowości, zazna-
czająca się specjalnie w ustosunkowaniu sterczyn do
podziałów wnękowych, szeroki rytm ślepych arkado-
wań i przedziwne ich przesunięcia, nawet sama forma
łuków więcej niż pełnych składają się na całość zu-
pełnie specyficzną7. Jeżeli dodamy jeszcze płaskość,
przejawiającą się brakiem plastycznie profilowanych
części — zamkniemy wykaz przyczyn, których rezul-
tatem jest wrażenie uderzająco anftykonstrukcyjnej,
dywanowej dekoracyjności. Wrażenie to potęguje jesz-
cze zastosowanie wspaniałych wielobarwnych kafli
figuralnych. Podobnie ma się rzecz ze sklepieniami,
gdzie siatka żebrowań ma wszelkie cechy niekończą-
cego się kontynuacyjnego ornamentu, odciętego zu-
pełnie przypadkowo ramami pasów sklepiennych. Po-
zorny gotycyzm jest więc zinterpretowany w duchu
5 Jako zupełnie wyjątkowy trzeba określić auten-
tyzm wystroju architektonicznego, nietkniętego ręką
restauratora. Jedyną ingerencją budowlaną w prze-
ciągu cztereehset lat istnienia poza wykonaniem po-
krycia dachów była odbudowa sklepienia, zawalonego
przed połową XIX w.
0 Ściany budowli murowane są z cegieł starannie
wypalanych o wymiarach 24—25 X 11—11,5 X 8—8,5
cm. Ciemniejsze zendrówki tworzą w dolnych par-
tiach zachodniej ściany szczytowej i •wieżyczki scho-
dowej dekoracyjny wzór rautowy. W sklepieniach
natomiast użyto cegły o innym formacie, długiej . ok.
30 cm. Kształtówki stosowano w sposób oszczędny, na
zewnątrz jedynie przy gzymsach podokapowych
i gzymsie wydzielającym szczyt elewacji zachodniej,
we wnętrzu zapewne przy żebrowaniu, czego jednak-
że nie można stwierdzić z powodu grubej warstwy
tynku.
7 Nieco zbliżony arytmią układu blend, bez po-
równania jednakże -uboższy jest szczyt zachodni cerk-
wi w Synkowiczach, por. Morelowski M., Zarysy syn-
tetyczne sztuki wileńskiej od gotyku do neoklasycyz-
mu, Wilno 1939, s. 80, ryc. 34, zbudowanej ok. r. 1500.
W szczycie elewacji zachodniej znajduje się kilkana-
ście kafli, z których część uległa wykruszeniu. Kafle
te o powierzchni licowej ok. 20 X 10 cm ozdobione
są reliefami figuralnymi i pokryte polewą, w której
występują kolory niebieski, czerwony, zielony i żółty.
10 M
II, 2. Kodeń, dawna cerkiew. R.zut poziomy.
II. 3. Kodeń, dawna cerkiew. Widok od wschodu.
(Fot. B. Marconi)
154