Overview
Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 27.1965

DOI issue:
Nr. 3
DOI article:
Miscellanea
DOI article:
Ryszkiewicz, Andrzej: Filippo Castaldi - malarz nieznany
DOI article:
Krassowski, Witold: Nowatorstwo "Myśli" Izabeli Czartoryskiej
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.45623#0247

DWork-Logo
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
FILIPPO CASTALDI, MALARZ NIEZNANY

des eveques de la familie ZAŁUSKI. Dans les
amnees 1760—1762 nous voyoins 1’artiiste a la cour du
voivode Konstanty Ludwik PLATER a Krasław
(Livonie Polonaise). U pełni alors pour 1’eglise
locale 7 compositions al fresco et aussi dtes portraits
de PLATER et de sa femme Augusta, nee OGIŃ-
SKA. U s’etafbili(t ensuite dans cette contree. Des
amnees 1770—1780 datę 1’album contenant 104 port-
raits des-sinees a la sanguine (Mulsee National de
Var>sovie) de nobles et de fonctionnaire-s livoniens,
■cmtre lesquels on trouve aussi son autoportrait.
CASTALDI esisaya egalement la carriere militaire
(peiut-etre apres la mort de son proltecteur PLATER,
decedó en 1775?), m-ais il ne parvint qu’au grade
de lieutenant.
En 1790 1’art'iiste se trouve a Białysok oii il peint
le portrailt du poete Franciszek KARPIŃSKI. C’est
en Podlacłiie, ou peut-etre plus tard a Varsovie
(a la nonciature papale, parait-il)) que CASTALDI
recontra enfin un ami protecteur: Bazyli POPIEL,

pretre tres instruit, aupres duquel il resta jusqu’a la
fin de ses jours. C’est aupres de lui qu’en
1791 il ,s’etablit a Grodzisk Mazowiecki oii il passa
12 ans. Dans 1’eglise paroiisisiale locale se trouvent
de nomibireux tableaux d’autel -peints par 1’art'iste
qui etait deja d’un grand age. De cette periode
egalement datent les tableaux qu’il avait peints
pour 1’eglise a Miłosław (St. Joseph, 1795) et, plus
tard, pour le maitre-autel de la collegiale a Łask
(St. Michel). Castaldi vecut le declin de sa vie
dans une maison de pretre,s retraiteis a Łowicz o ii
il mou-rut le 15 janvier 1814 a l’age de 83 ans.
CASTALDI n’etait pas un antiste de marque;
il incarnait le genre de la peiniture provinciale
italienne, impregnee du classicisme et puisant dans
les modeles anciens. Dans seis tableaiux religieux
on remarque une tendance a des concęptions de
genere, sur un fond de paysage. Ses portraits, car-
rement realistes, ont sans nul doute une valeur
icoinoigr,ąphique et contribuen-t a la connaissance des
coutumes et des moeuns de l’epoque.

CZESŁAW W. KRASSOWSKI

NOWATORSTWO „MYŚLI” IZABELI CZARTORYSKIEJ*

Izabela Elżbieta z Flemingów CZARTORYSKA
pisząc około r. 1800 Myśli różne o sposobie zakłada-
nia ogrodów (wydane dwukrotnie, w r. 1805 i 1807,
pod kryptonimem „I. C.”), przytoczyła ze wskaza-
niem autorstwa fragmenty utworów czterech poetów:
OSSJANA, DELILLE’a, POPE i MILTONA. Ale
w Myślach słowa MACKPHERSON-OSSJANA i DE-
LILLE’a pełnią funkcję raczej literackich ozdobni-
ków, niż uzasadnień wywodów, a tylko cytaty
z pism MILTONA i, przede wszystkim, POPE mają
znaczenie bardziej istotne. Nurty literackie, repre-
zentowane przez obu tych poetów, były wtedy już
nieaktualne, powołanie się na nich jednak bynaj-
mniej nie świadczy o jakimś anachronizmie pracy
księżnej generałowej. CZARTORYSKA wypowiedzi
tak wybrała (a MILTONA — też i wypreparowała:
cytując fragment l’allegro pominęła sztafaż mi-
tologiczny), że nie tylko nie posiadają cech zna-
miennych dla okresu, z którego pochodzą, ale nawet
mogą wręcz świadczyć, że CZARTORYSKA pisała
nie w początkach XVIII, lecz na przełomie XVIII
i XIX stulecia.
Na datę tę — przełom XVIII i XIX stulecia —
może wskazywać już samo powołanie się na MIL-
TONA w pracy poruszającej zagadnienia nowo-
czesnych ogrodów. Chyba bowiem dopiero DELILLE
odkrył w MILTONIE twórcę podstaw ideowych no-
wego stylu sztuki ogrodniczej;. I chyba tylko- dla-
tego, że w jego czasach MILTON będąc wciąż jed-

nym z najczęściej uwielbianych był już jednym
z najmniej czytanych poetów. Przecież lektura za-
wartych w Raju Utraconym opisów Edenu otoczo-
nego murem — wprawdzie zielonym, ale mu-
rem — i wyposażonego w gabinety ogrodowe
oraz starannie utrzymywane ścieżki, nie mogła
stanowić podstawy do przypisywania MILTONOWI
ojcostwa ogrodów nie obwiedzionych murem, o ot-
wartych na wszystkie strony widokach i w których
drzewa były skupione w zwartych klombach, roz-
rzuconych wśród otwartych polan. Formalny program
parku krajobrazowego można przeczytać raczej
w Windsor-Forest, panegiryczno-patriotycznym poe-
macie POPE. I nie MILTON, lecz Abraham COWLEY
był tym, który przeciwstawił pierwszy ogród —
dzieło Boga — pierwszemu miastu, dziełu Kaina.
Również i POPE w Myślach występuje chyba
w już XIX-wiecznym kostiumie. Słowa POPE, pow-
tórzone w motto pracy CZARTORYSKIEJ: „Co-
kolwiek zamierzasz sadzić, lub budować, czyli wzna-
szać Kolumny, czy sklepienia; wzdęty kształcić
Terras, albo Grotę kować: nigdy z oka nie spuszczay
Natury. Obchodź się z tą Boginią, iak z skromną
Dziewicą: ani ją stróy zbytecznie, ani nadto obna-
źay” w kontekście przytoczenia ich w Myślach są
* Artykuł ten był referatem, wygłoszonym na XXIV
Sesji Naukowej SHS w Toruniu w 26—28.XI.1964 r.

227
 
Annotationen