Ryc. 86. Gryczynomicze, pom. Łuniniec. Stara stodoła m przebudomie.
tę samą bryłę dało i glogeromskie «rozpostarcie» pokrycia na stropie
mieńcomym. Stosując metodę dociekań językoiuych (tak słuszną przy
niezmiernej obrazomości i mniklimości m konstrukcyjny sens naszego
budoumiczego słomnictma), należy tu podkreślić, że myraz strop oznacza
dosłomnie rueinnętrzną stronę dachu !). A mięć strop, którego memnętrzna
pomierzchnia tmorzy spadzisty pułap, sam przez się jest miązaniem dacho-
mym i podłożem dla «strzechy» i «poszycia». Przesądził on o architektu-
rze dachu brogomego i ustalił jego bryłę, tak zrozumiałą i konsekmentną
m zrębomym układzie. Z biegiem lat i rozmojem ciesiołki okazał się on
jednak zbyt ciężki, zbyt nie ekonomiczny, by nie miano.go zastąpić konstru-
kcją lżejszą. Zestamienie rysunkom 82 i 83 oraz 84 i 85 jest dokumentalną
ilustracją tego procesu. Przymiązanie do tradycji skłaniało do zachomania
piermotnej sylmetki budynku, zachomano mięć ją, stosując budomę no-
moczesną — krokmiomą. (Ryc. 86.)
Obok rodomodu od sochy i ślemienia dach brogomy zyskuje m ten
sposób nomą genezę. A geneza ta zasługuje na umagę. W jej śmietle my-
raz «strop» staje się ścisłym i rdzennie polskim synonimem myrazu «dach«r
rozumianego m konstrukcyjnym sensie 2).
]) Karłomicz, Kryński, Niedźmiedzki. Słomnik języka polskiego. VI - str. 460.
2) N.b. myraz rosyjski, określający konstrukcję dachomą — «stropiła»; cerk. strop - dach.
(Bruckner, Sł. etymolog.); na Kurpiach przekryć stóg zboża mierzchnim snopem— to «zastropić«.
174