Ryc. 167. Plan obmaroujań Starej Warszairy.
JAN ZACHWATOWICZ
MURY OBRONNE WARSZAWY
1 PRACE NAD ICH ODSŁONIĘCIEM
Średniomieczne obmaromania miast polskich uległy niemal pomszech-
nie, jeśli nie zupełnej zagładzie, to takiemu zniekształceniu, że nie dają
dziś obrazu damnej smej zmartości i mocy. Nie móiniąc już o tragicznym
przykładzie Krakoma, gdzie mury miejskie zburzono z całą śmiado-
mością, ru innych miększych i mniejszych miastach jak Poznań, Toruń,
Brodnica czy Sandomierz pozostały zaledmie szczątki damnych obmodóm.
Przyczyną takiego stanu rzeczy były nie tylko potrzeby rozrostu miasta,
ściśniętego m średniomiecznych obmaromaniach, ile brak mśród szersze-
go ogółu zrozumienia zabytkomej martości muróm, które dochodzi do gło-
su dopiero m drugiej połomie XIX m. W mielu mypadkach, jak np. m
Warszamie, znaczne części muróm nie były namet zburzone, lecz znik-
nęły, mykorzystane (zresztą bezpramnie) przy budomie nomych domom,
które szczelnie oblepiły damną linię muróm. W ten sposób dokładne
zbadanie dzisiejszego stanu zabudomania, zestamienie go z damnymi pla-
nami dopromadza do dokładnego myznaczenia linii muróm m terenie, a
także do stmierdzenia, jakie części muróm i m jakim stopniu są zacho-
mane.
279