Ryc. 107. Stachóuj, pou). Stolin. Stodoła typoma.
szerzają to zestaiuienie szeregiem nomych elementom. Nie jest ono jed-
nak rozumiane jako łańcuch kolejno po sobie następujących faz roziro-
jomych. Niektóre z reprodukomanych rysunkom są przykładami budomli
mystępujących masomo, inne przedstamiają z trudem myszukane unikaty,,
pomstałe — co jest myraźnie midoczne — jako myraz indymidualnego po-
mysłu. Wszystkie razem dają komplet rozmiązań pośrednich między stro-
pem o trzech tragarzach rómnoległych do kalenicy a stropem o trzech
tragarzach odmróconych o 90°; pozmalają na orientację m linii i kierun-
ku zachodzącej emolucji.
Chaty o stropach dmuspadkomych stmierdzono dotychczas tylko m
Horodnie 1). Kontrym midział przed r. 1829 izby tak «szczególnego, pono-
na całym Polesiu użymanego budomnictma» m Stachomie 2). W Horod-
nie zachomały się do dziś pramdopodobnie dzięki okoliczności, że strop*
dmupołaciomy teraz jeszcze najbardziej odpomiada potrzebom mieszkań-
com: trudnią się oni garncarstmem — na deskach pod pomałą suszą śmie-
żo ulepione garnki.
Chałupa Józefa Hmira (Ryc. 112) mocno przypomina reprodukomaną
już chatę I. Poleszki. Niezmiernie piermotny sposób jej przekrycia ope-
1) . Ibid.
2) . Podróż Kontryma po Polesia, uiydana przez Edwarda. Raczyńskiego' w Poznaniu
1839, str. 5.
193