KRONIKA NAUKOWA
Jubileusz prof. dra hab. Tadeusza S. Jaroszewskiego
U. 1. Prof. T. S. Jaroszewski, reprodukcja z księgi
jubileuszowej „De Gustibus”
III. 1. Prof. T. S. Jaroszewski, reproduction form the jubilee
publication „De Gustibus”
Dnia 17 października 1996 roku, swoje sześćdziesiąte piąte
urodziny obchodził prof. dr hab. Tadeusz Stefan Jaroszewski. Z tej
też okazji, kilka dni później (23 października), w warszawskiej
siedzibie Stowarzyszenia Historyków Sztuki odbyły się uroczys-
tości ku czci szacownego Jubilata.
Nikomu z historyków sztuki, bez względu na wiek, nie trze-
ba mówić kim jest profesor Tadeusz S. Jaroszewski i jakie są jego
zasługi dla rozwoju naszej dyscypliny. Pokrótce tylko przypom-
nieć się godzi, że swoją karierę naukową zaczynał u boku profeso-
ra Stanisława Lorentza. Po studiach rozpoczął pracę w Instytucie
Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego i niemal w tym sa-
mym czasie związał swe losy ze Stowarzyszeniem Historyków
Sztuki. Obu tym instytucjom pozostał wiemy do chwili obecnej,
pełniąc w nich zaszczytne i odpowiedzialne funkcje dyrektora Ins-
tytutu i prezesa Zarządu Głównego SHS. Dziś profesor Jarosze-
wski jest kierownikiem Zakładu Historii Sztuki Nowoczesnej IHS
UW oraz wiceprezesem SHS, odpowiedzialnym przede wszyst-
kim za działalność wydawniczą naszej korporacji. Praca dydakty-
czna i społeczna - pełnienie jakichkolwiek funkcji w Stowarzy-
szeniu, jakby to dziwnie nie brzmiało, jest pracą społeczną, która
poza satysfakcją i poczuciem dobrze spełnionego obowiązku, nie
daje żadnych, innych korzyści - to nie wszystko, jest jeszcze dzia-
łalność naukowa. I tu zasługi Jubilata są nie do przecenienia.
Większość historyków sztuki młodego pokolenia zna Profeso-
ra przede wszystkim jako znawcę architektury rezydencjonalnej, a
w szczególności dworów mazowieckich. To jednak tylko mała
część pracy naukowej Jubilata, której poświęcił się dopiero w ostat-
nich latach. Przedtem było i malarstwo (wspaniała wystawa prac
Józefa Simmlera w Muzeum Narodowym w Warszawie), i sztuka
baroku, i oświecenia. Najważniejsze jednak są zasługi Profesora w
przywracaniu do łask architektury XIX wieku. Stopniowo oddalał
się od architektury XVIII stulecia, drążąc zawiłości historyzmów i
neostyli, odkrywając dla polskiej historii sztuki choćby „kostium
francuski” czy styl egipski. Zasługą jest nie tylko zwrócenie uwagi
na te zjawiska, ale również przybliżenie ich zwykłym zjadaczom
chleba w sposób nad wyraz przystępny - tak choćby jak to czynił i
czyni Profesor na łamach „Spotkań z zabytkami” czy „Muratora”, a
dla nas w swoich wystąpieniach na sesjach Stowarzyszenia.
Uroczystość ku czci Jubilata otworzył „jego następca na stol-
cu Prezesa” Tadeusz Chrzanowski. Mowa była nie za długa, za to
nader serdeczna i dowcipna, jak to profesor Chrzanowski potrafi.
Prócz wymienienia wszystkim znanych zasług Jubilata, znalazło
się też miejsce na wspomnienia ze wspólnych podróży, czy
spotkań w Niedzicy - ulubionym zamku Profesora, mimo tego, że
nie przebudowano go w dobie neogotyku. Następnie Prezes ude-
korował Tadeusza S. Jaroszewskiego medalem Stowarzyszenia
Historyków Sztuki „Merentibus”, przyznanym Profesorowi za
wybitne zasługi dla Stowarzyszenia. Zawieszony na błękitnej
wstędze medal przez cały wieczór połyskiwał na piersi Jubilata.
Ale do momentu kulminacyjnego było jeszcze daleko. Następną
osobą składającą gratulacje Tadeuszowi S. Jaroszewskiemu była
Monika Bielska-Łach - redaktorka księgi jubileuszowej pod tytu-
łem De Gustibus*. Dziękując Jubilatowi za dotychczasową
współpracę z Wydawnictwem Naukowym PWN, nie omieszkała
Go prosić, by nie zapominał, że Redakcja Sztuki wydawnictwa
oczekuje na kolejne wspaniałe księgi, które wyjdą spod Jego pió-
ra. Swoją radość z powodu wydania jubileuszowego tomu przez
PWN wyraził także dyrektor generalny wydawnictwa Grzegorz
Boguta. Nie zabrakło też życzeń składanych wierszem. Laurka
odczytana i wręczona Jubilatowi przez Annę Sieradzką była
majstersztykiem, doprowadziła słuchaczy do łez radości i salw
śmiechu. Śmiał się także sam Profesor, choć jak się wydaje głowę
Biuletyn Historii Sztuki
R.LXI, 1997, Nr 1-2
154
Jubileusz prof. dra hab. Tadeusza S. Jaroszewskiego
U. 1. Prof. T. S. Jaroszewski, reprodukcja z księgi
jubileuszowej „De Gustibus”
III. 1. Prof. T. S. Jaroszewski, reproduction form the jubilee
publication „De Gustibus”
Dnia 17 października 1996 roku, swoje sześćdziesiąte piąte
urodziny obchodził prof. dr hab. Tadeusz Stefan Jaroszewski. Z tej
też okazji, kilka dni później (23 października), w warszawskiej
siedzibie Stowarzyszenia Historyków Sztuki odbyły się uroczys-
tości ku czci szacownego Jubilata.
Nikomu z historyków sztuki, bez względu na wiek, nie trze-
ba mówić kim jest profesor Tadeusz S. Jaroszewski i jakie są jego
zasługi dla rozwoju naszej dyscypliny. Pokrótce tylko przypom-
nieć się godzi, że swoją karierę naukową zaczynał u boku profeso-
ra Stanisława Lorentza. Po studiach rozpoczął pracę w Instytucie
Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego i niemal w tym sa-
mym czasie związał swe losy ze Stowarzyszeniem Historyków
Sztuki. Obu tym instytucjom pozostał wiemy do chwili obecnej,
pełniąc w nich zaszczytne i odpowiedzialne funkcje dyrektora Ins-
tytutu i prezesa Zarządu Głównego SHS. Dziś profesor Jarosze-
wski jest kierownikiem Zakładu Historii Sztuki Nowoczesnej IHS
UW oraz wiceprezesem SHS, odpowiedzialnym przede wszyst-
kim za działalność wydawniczą naszej korporacji. Praca dydakty-
czna i społeczna - pełnienie jakichkolwiek funkcji w Stowarzy-
szeniu, jakby to dziwnie nie brzmiało, jest pracą społeczną, która
poza satysfakcją i poczuciem dobrze spełnionego obowiązku, nie
daje żadnych, innych korzyści - to nie wszystko, jest jeszcze dzia-
łalność naukowa. I tu zasługi Jubilata są nie do przecenienia.
Większość historyków sztuki młodego pokolenia zna Profeso-
ra przede wszystkim jako znawcę architektury rezydencjonalnej, a
w szczególności dworów mazowieckich. To jednak tylko mała
część pracy naukowej Jubilata, której poświęcił się dopiero w ostat-
nich latach. Przedtem było i malarstwo (wspaniała wystawa prac
Józefa Simmlera w Muzeum Narodowym w Warszawie), i sztuka
baroku, i oświecenia. Najważniejsze jednak są zasługi Profesora w
przywracaniu do łask architektury XIX wieku. Stopniowo oddalał
się od architektury XVIII stulecia, drążąc zawiłości historyzmów i
neostyli, odkrywając dla polskiej historii sztuki choćby „kostium
francuski” czy styl egipski. Zasługą jest nie tylko zwrócenie uwagi
na te zjawiska, ale również przybliżenie ich zwykłym zjadaczom
chleba w sposób nad wyraz przystępny - tak choćby jak to czynił i
czyni Profesor na łamach „Spotkań z zabytkami” czy „Muratora”, a
dla nas w swoich wystąpieniach na sesjach Stowarzyszenia.
Uroczystość ku czci Jubilata otworzył „jego następca na stol-
cu Prezesa” Tadeusz Chrzanowski. Mowa była nie za długa, za to
nader serdeczna i dowcipna, jak to profesor Chrzanowski potrafi.
Prócz wymienienia wszystkim znanych zasług Jubilata, znalazło
się też miejsce na wspomnienia ze wspólnych podróży, czy
spotkań w Niedzicy - ulubionym zamku Profesora, mimo tego, że
nie przebudowano go w dobie neogotyku. Następnie Prezes ude-
korował Tadeusza S. Jaroszewskiego medalem Stowarzyszenia
Historyków Sztuki „Merentibus”, przyznanym Profesorowi za
wybitne zasługi dla Stowarzyszenia. Zawieszony na błękitnej
wstędze medal przez cały wieczór połyskiwał na piersi Jubilata.
Ale do momentu kulminacyjnego było jeszcze daleko. Następną
osobą składającą gratulacje Tadeuszowi S. Jaroszewskiemu była
Monika Bielska-Łach - redaktorka księgi jubileuszowej pod tytu-
łem De Gustibus*. Dziękując Jubilatowi za dotychczasową
współpracę z Wydawnictwem Naukowym PWN, nie omieszkała
Go prosić, by nie zapominał, że Redakcja Sztuki wydawnictwa
oczekuje na kolejne wspaniałe księgi, które wyjdą spod Jego pió-
ra. Swoją radość z powodu wydania jubileuszowego tomu przez
PWN wyraził także dyrektor generalny wydawnictwa Grzegorz
Boguta. Nie zabrakło też życzeń składanych wierszem. Laurka
odczytana i wręczona Jubilatowi przez Annę Sieradzką była
majstersztykiem, doprowadziła słuchaczy do łez radości i salw
śmiechu. Śmiał się także sam Profesor, choć jak się wydaje głowę
Biuletyn Historii Sztuki
R.LXI, 1997, Nr 1-2
154