PRZEGLĄD LITERATURY I WYSTAW
Wystawę, której kuratorem jest jeden z najwybitniejszych zna-
wców problematyki, prof. Marcello Faggiolo, zorganizowano
z ogromnym rozmachem. W kilkunastu salach Palazzo Venezia za-
prezentowano ponad 300 obrazów, rysunków i rycin pochodzących
przede wszystkim ze zbiorów muzeów rzymskich, a także współ-
czesne rekonstrukcje dekoracji okazjonalnych. Ekspozycję,
w której starano się połączyć układ chronologiczny z układem
tematycznym, rozpoczęły ryciny przedstawiające ingres Aleksan-
dra VI (1492) oraz entratę Karola V (1526) będącą jednym z naj-
wcześniejszych nowożytnych wjazdów nawiązujących do antyczne-
go triumfu, a przez to ustalającą ogólnoeuropejski model tego ro-
dzaju uroczystości. Problematyka ceremonii objęcia władzy papies-
kiej, obchody Lat Jubileuszowych i procesji Bożego Ciała oraz ich
wpływ na rozwój Rzymu zilustrowany na planach miasta zdomino-
wał kolejne sale wystawy. Dalszą jej część poświęcono innym uro-
czystościom religijnym - kanonizacjom i beatyfikacjom, nabożeń-
stwom czterdziestogodzinnym oraz ceremoniom pogrzebowym.
W następnych salach pokazane zostały wjazdy obcych monarchów
ze słynną i znakomicie udokumentowaną entratą Krystyny
Szwedzkiej w 1650 roku oraz obrazy i ryciny dotyczące przybycia
do Wiecznego Miasta książąt i ambasadorów. Wiele miejsca poś-
więcono także niezwykle widowiskowym, sądząc z zachowanych
projektów, spektaklom pirotechnicznym organizowanym z okazji
koronacji europejskich władców i narodzin następców tronu. Eks-
pozycję kończą przykłady uroczystości XIX-wiecznych, sakralnych
i świeckich, również o silnym wydźwięku politycznym, które do-
wodzą, że tradycja „festy” w stylu nowożytnym była w Rzymie bar-
dzo żywa także w następnej epoce. Eksponatom zgromadzonym
w każdej sali towarzyszą tablice z syntetycznymi wskazówkami
wyjaśniającymi charakter poszczególnych uroczystości oraz ich
rolę w ogólnym procesie rozwoju rzymskich widowisk.
Niewątpliwą atrakcją wystawy są przemawiające do wyobra-
źni rekonstrukcje dekoracji kościelnych wnętrz, niemal natural-
nej wielkości katafalków (np. katafalk w kształcie centralnej
budowli nakrytej kopułą zaprojektowany przez Domenica Fontanę
z okazji uroczystości pogrzebowych papieża Sykstusa V w koś-
ciele Santa Maria Maggiore w 1591 roku), czy użycie systemu
luster dla pogłębienia wrażenia przestronności wnętrz. W intere-
sujący sposób wykorzystano także elementy ruchome, jak np. po-
ruszające się ponad odtworzoną w zminiaturyzowanej skali zabu-
dową Piazza Navona figury smoka i ptaka, które zdumiewać mu-
siały uczestników uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego
zorganizowanej tam w 1589 roku.
Do dyspozycji zwiedzających organizatorzy wystawy pozo-
stawili ponadto komputery z łatwymi do obsługi programami pre-
zentującymi poszczególne rodzaje uroczystości i ich wpływ na
architekturę i urbanistykę miasta.
Na wystawie nie mogło zabraknąć akcentów polskich. Prócz
pojedynczych kompozycji przedstawiających dekoracje żałobne z
okazji egzekwii Jana III Sobieskiego (akwaforta, P. i F. Bartoli,
1696), Marii Klementyny Sobieskiej Stuart (olej, płótno, szkoła
rzymska, XVIII wiek) oraz Augusta II Mocnego (akwaforta. C.
Marchioni, 1733), które odbyły się w kościołach rzymskich, a także
obrazu św. Stanisława Kostki (G. Zoboli, 1726) i lyciny ze sceną
zaślubin Ludwika XV z Marią Leszczyńską (1725), wyekspo-
nowane zostało tylko jedno, związane z Polską, wielkie barokowe
widowisko. Utrwalone na obrazie Andrea Sacchiego „giostra del
Saracino” - gonitwa wzbogacona muzyką, śpiewem i przejazdem
samobieżnych machin, zorganizowana w lutym 1634 roku na Piaz-
za Navona przez Antonia Barberiniego na cześć przebywającego
wówczas w Rzymie Aleksandra Karola Wazy, brata Władysława IV.
Uroczystość ta należy do najlepiej udokumentowanych XVII-wiecz-
nych rzymskich widowisk w typie karuzelu. Prócz kompozycji
Sacchiego zachował się także opis całego spektaklu pióra kardy-
nała Guido Bentivoglio. Z relacją tą, i to niemal w całości, można
było się zapoznać uruchamiając odpowiedni program w wystawo-
wych komputerach. Niestety, wyłącznie w tak „techniczny” sposób
autorzy wystawy wspomnieli o innym ważnym „polskim” wido-
wisku - słynnym z orientalnego przepychu wjeździe ambasadora
Jerzego Ossolińskiego do Rzymu w 1633 roku. Z niezrozumia-
łych powodów (w kontekście innych, często mniej spektakular-
nych eksponatów uwzględnionych na wystawie) nie pokazano
ilustrującej to wydarzenie znanej lyciny Stefano Della Belli.
Wystawie w Palazzo Venezia towarzyszy bogato ilustrowany,
dwutomowy katalog, zawierający szereg bardzo cennych opraco-
wań dotyczących zaprezentowanej problematyki, autorstwa wy-
bitnych włoskich historyków kultury i sztuki.
Hanna Samsonowicz
Making and Meaning: Rubens s Landscapes
National Gallery, Londyn, 16 X1996 — 1911997
Od kilku lat w Galerii Narodowej w Londynie organizowa-
ne są wystawy z cyklu Making and Meaning. Przedstawiają
dzieje, treści i tajemnice warsztatowe obrazów ze zbiorów
własnych, często prezentowanych na tle dzieł wypożyczonych
z innych kolekcji. Po wystawach poświęconych XIV-wiecznemu
dyptykowi z Wilton (1993 r.), wczesnej twórczości Michała
Anioła (1994/1995 r.) i historii wsławionego pod Trafalgarem
okrętu Temeraire z obrazu Turnera (1996 r.) przyszła kolej na ma-
larstwo krajobrazowe Rubensa. W przeciwieństwie do obrazów
religijnych, historycznych i mitologicznych krajobrazy tego mala-
rza od początku cieszyły się popularnością w Anglii. Podziwiali
i naśladowali je malarze i chętnie nabywali kolekcjonerzy. Rubens
namalował około czterdziestu krajobrazów. Znacząca grupa znaj-
duje się dzisiaj w zbiorach angielskich. Na wystawie pokazano ich
ponad dwadzieścia, w tym pięć ze stałych zbiorów Galerii Narodo-
wej. Łącznie zaprezentowano siedemdziesiąt dzieł.
W ogromnej spuściźnie artystycznej Rubensa krajobrazy sta-
nowią rozdział szczególny. Artysta tworzył je pod koniec życia,
267
Wystawę, której kuratorem jest jeden z najwybitniejszych zna-
wców problematyki, prof. Marcello Faggiolo, zorganizowano
z ogromnym rozmachem. W kilkunastu salach Palazzo Venezia za-
prezentowano ponad 300 obrazów, rysunków i rycin pochodzących
przede wszystkim ze zbiorów muzeów rzymskich, a także współ-
czesne rekonstrukcje dekoracji okazjonalnych. Ekspozycję,
w której starano się połączyć układ chronologiczny z układem
tematycznym, rozpoczęły ryciny przedstawiające ingres Aleksan-
dra VI (1492) oraz entratę Karola V (1526) będącą jednym z naj-
wcześniejszych nowożytnych wjazdów nawiązujących do antyczne-
go triumfu, a przez to ustalającą ogólnoeuropejski model tego ro-
dzaju uroczystości. Problematyka ceremonii objęcia władzy papies-
kiej, obchody Lat Jubileuszowych i procesji Bożego Ciała oraz ich
wpływ na rozwój Rzymu zilustrowany na planach miasta zdomino-
wał kolejne sale wystawy. Dalszą jej część poświęcono innym uro-
czystościom religijnym - kanonizacjom i beatyfikacjom, nabożeń-
stwom czterdziestogodzinnym oraz ceremoniom pogrzebowym.
W następnych salach pokazane zostały wjazdy obcych monarchów
ze słynną i znakomicie udokumentowaną entratą Krystyny
Szwedzkiej w 1650 roku oraz obrazy i ryciny dotyczące przybycia
do Wiecznego Miasta książąt i ambasadorów. Wiele miejsca poś-
więcono także niezwykle widowiskowym, sądząc z zachowanych
projektów, spektaklom pirotechnicznym organizowanym z okazji
koronacji europejskich władców i narodzin następców tronu. Eks-
pozycję kończą przykłady uroczystości XIX-wiecznych, sakralnych
i świeckich, również o silnym wydźwięku politycznym, które do-
wodzą, że tradycja „festy” w stylu nowożytnym była w Rzymie bar-
dzo żywa także w następnej epoce. Eksponatom zgromadzonym
w każdej sali towarzyszą tablice z syntetycznymi wskazówkami
wyjaśniającymi charakter poszczególnych uroczystości oraz ich
rolę w ogólnym procesie rozwoju rzymskich widowisk.
Niewątpliwą atrakcją wystawy są przemawiające do wyobra-
źni rekonstrukcje dekoracji kościelnych wnętrz, niemal natural-
nej wielkości katafalków (np. katafalk w kształcie centralnej
budowli nakrytej kopułą zaprojektowany przez Domenica Fontanę
z okazji uroczystości pogrzebowych papieża Sykstusa V w koś-
ciele Santa Maria Maggiore w 1591 roku), czy użycie systemu
luster dla pogłębienia wrażenia przestronności wnętrz. W intere-
sujący sposób wykorzystano także elementy ruchome, jak np. po-
ruszające się ponad odtworzoną w zminiaturyzowanej skali zabu-
dową Piazza Navona figury smoka i ptaka, które zdumiewać mu-
siały uczestników uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego
zorganizowanej tam w 1589 roku.
Do dyspozycji zwiedzających organizatorzy wystawy pozo-
stawili ponadto komputery z łatwymi do obsługi programami pre-
zentującymi poszczególne rodzaje uroczystości i ich wpływ na
architekturę i urbanistykę miasta.
Na wystawie nie mogło zabraknąć akcentów polskich. Prócz
pojedynczych kompozycji przedstawiających dekoracje żałobne z
okazji egzekwii Jana III Sobieskiego (akwaforta, P. i F. Bartoli,
1696), Marii Klementyny Sobieskiej Stuart (olej, płótno, szkoła
rzymska, XVIII wiek) oraz Augusta II Mocnego (akwaforta. C.
Marchioni, 1733), które odbyły się w kościołach rzymskich, a także
obrazu św. Stanisława Kostki (G. Zoboli, 1726) i lyciny ze sceną
zaślubin Ludwika XV z Marią Leszczyńską (1725), wyekspo-
nowane zostało tylko jedno, związane z Polską, wielkie barokowe
widowisko. Utrwalone na obrazie Andrea Sacchiego „giostra del
Saracino” - gonitwa wzbogacona muzyką, śpiewem i przejazdem
samobieżnych machin, zorganizowana w lutym 1634 roku na Piaz-
za Navona przez Antonia Barberiniego na cześć przebywającego
wówczas w Rzymie Aleksandra Karola Wazy, brata Władysława IV.
Uroczystość ta należy do najlepiej udokumentowanych XVII-wiecz-
nych rzymskich widowisk w typie karuzelu. Prócz kompozycji
Sacchiego zachował się także opis całego spektaklu pióra kardy-
nała Guido Bentivoglio. Z relacją tą, i to niemal w całości, można
było się zapoznać uruchamiając odpowiedni program w wystawo-
wych komputerach. Niestety, wyłącznie w tak „techniczny” sposób
autorzy wystawy wspomnieli o innym ważnym „polskim” wido-
wisku - słynnym z orientalnego przepychu wjeździe ambasadora
Jerzego Ossolińskiego do Rzymu w 1633 roku. Z niezrozumia-
łych powodów (w kontekście innych, często mniej spektakular-
nych eksponatów uwzględnionych na wystawie) nie pokazano
ilustrującej to wydarzenie znanej lyciny Stefano Della Belli.
Wystawie w Palazzo Venezia towarzyszy bogato ilustrowany,
dwutomowy katalog, zawierający szereg bardzo cennych opraco-
wań dotyczących zaprezentowanej problematyki, autorstwa wy-
bitnych włoskich historyków kultury i sztuki.
Hanna Samsonowicz
Making and Meaning: Rubens s Landscapes
National Gallery, Londyn, 16 X1996 — 1911997
Od kilku lat w Galerii Narodowej w Londynie organizowa-
ne są wystawy z cyklu Making and Meaning. Przedstawiają
dzieje, treści i tajemnice warsztatowe obrazów ze zbiorów
własnych, często prezentowanych na tle dzieł wypożyczonych
z innych kolekcji. Po wystawach poświęconych XIV-wiecznemu
dyptykowi z Wilton (1993 r.), wczesnej twórczości Michała
Anioła (1994/1995 r.) i historii wsławionego pod Trafalgarem
okrętu Temeraire z obrazu Turnera (1996 r.) przyszła kolej na ma-
larstwo krajobrazowe Rubensa. W przeciwieństwie do obrazów
religijnych, historycznych i mitologicznych krajobrazy tego mala-
rza od początku cieszyły się popularnością w Anglii. Podziwiali
i naśladowali je malarze i chętnie nabywali kolekcjonerzy. Rubens
namalował około czterdziestu krajobrazów. Znacząca grupa znaj-
duje się dzisiaj w zbiorach angielskich. Na wystawie pokazano ich
ponad dwadzieścia, w tym pięć ze stałych zbiorów Galerii Narodo-
wej. Łącznie zaprezentowano siedemdziesiąt dzieł.
W ogromnej spuściźnie artystycznej Rubensa krajobrazy sta-
nowią rozdział szczególny. Artysta tworzył je pod koniec życia,
267