RzeźbIARSKO-KAMIENIARSKA RODZINA VeNOSTA I JEJ DZIAŁALNOŚĆ W 1. POŁOWIE XVII WIEKU
437
nie (przed 1618)139 ilustrują powolne odejście Bartholomea od tej tradycji ku znanej mu
z Innsburcka oraz serii wzornikowych Florisa de Vriendt i Vredemana de Vriesa nider-
landzkiej, maniery stycznej formule przedstawiania leżącej figury zmarłego w wyciągnię-
tej sztywno pozie140. Venosta przejął od Alexandra Colijna i obu autorów wzorników
usztywniony układ tułowia i nóg, pozostawiając według wcześniejszej, włoskiej renesan-
sowej formuły ukośne odchylenie górnej części korpusu z głową wspartą na zgiętej
w łokciu ręce. Typ taki zdominował twórczość najstarszego z Venostow w 2. połowie lat
10. XVII w. (nagrobki: Jana Roszkowskiego w Żerkowie, ok. 1615-1620; Krasińskiego
w Płocku, Zapolskiego w Chojnem i Szczawińskiego w Ujeździć, wszystkie z 1617 r.)141,
przy czym należy zaznaczyć, iż jeszcze przed 1625 r. w niektórych pracach jego warsztatu
stosowano model postsansovinowski (Bogoria)142 albo lekko poruszony układ nóg, ugię-
tych w kolanach (Holszany)143. Venosta prezentował natomiast zupełnie inne podejście do
figur kobiecych. Już od najwcześniejszego rozpoznanego dzieła - wspomnianego war-
szawskiego pomnika Tarnowskiej (1608) - wprowadził w rzeźbie chęcińskiej i małopol-
skiej nowy, nieznany tutaj wcześniej typ wyprostowanej postaci w sztywnej, kloszowo
ukształtowanej sukni, o głowie i górnej części tułowia uniesionej nieco i wpartej na ręce.
Zerwał tym samym z preferowanym do końca XVI w. w Krakowie rozwiązaniami kompo-
zycyjnymi figur kobiecych autorstwa Santi Gucciego Fiorentina i Gerolama Canavesiego144.
Podsumowując, spośród ponad trzydziestu dzieł związanych z Bartholomeo i Sebastia-
nem Venostami najwcześniejszy jest nagrobek odkuty w 1608 r. dla upamiętnienia Anny
z Dobrzykowa Tarnowskiej w warszawskim kościele dominikanów, który wypada przypi-
sać Bartholomeo, najpóźniejszym - wyraźnie zapóźniony stylowo zbiorowy pomnik rodzi-
ny Aleksandra Korycińskiego w Gowarczowie pod Końskimi (1649)145, wzniesiony siłami
osieroconego warsztatu Sebastiana, najprawdopodobniej według odmiennego stylowo, wło-
skiego w genezie projektu van Oyena, z prefabrykatów, z udziałem synów Agostina albo
Giacoma. Należy podkreślić, iż indywidualna formuła przedstawiania „usztywnionej” figu-
ry ludzkiej Bartholomea i Sebastiana Venostow była w 1. tercji XVII w. unikatowej w skali
rzeźby całej Rzeczypospolitej, nie powiodły się też poszukiwania przykładów jej recepcji
poza środowiskiem chęcińskim. Jedynym wyjątkiem potwierdzającym regułę jest reprezen-
tująca nieco zbliżony schemat kompozycyjny płaskorzeźbiona płyta Jana Niemojewskiego
z ok. 1618 r. z dawnego piętrowego nagrobka małżeńskiego w kaplicy Matki Boskiej Bole-
snej przy farze w Chełmnie, w Prusach Królewskich, atrybuowana innemu wybitnemu Ni-
derlandczykowi - Abrahamowi van den Block146. Dalszą linię rozwojową tego typu figur
w 2. ćw. XVII w. ilustrują rozpoznany dorobek Agostina i Giacoma Venostow oraz grupa
prac przypisywanych warsztatowi Jana Oleksego i jego synów z lat 10.-40. XVII w.
139 Por. KARPOWICZ, Da contadino a magnate..., s. 51-52, 64, il. na s. 139, 181.
140 Na ten temat zob. ostatnio: Antoinette HUYSMANS, „De sculptuur”, [w:] Cornells Floris 1514-1757. Beeldhouwer,
architect, ontwerper, oprać. Antoinette HUYSMANS, Jan VAN DAMME, Carl VAN DE VELDE, Christine VAN
MULDERS, Brussel 1996, zwłaszcza s. 62-67, 81-82, 84,90-91, il. 36,37,114,115,117,185,198-200,203-204,208,
210-212, 217, 276, 278, 292.
141 Por. KARPOWICZ, Da contadino a magnate..., s. 57, 59-61, il. na s. 124, 146, 155, 178.
142 KZSP, T. Ill, z. 11, s. 2, fig. 333; ostatnio KARPOWICZ, Da contadino a magnate..., s. 71 (tu trafna atrybucja
nagrobka warsztatowi „Mistrza Wyprostowanych Postaci”).
143 WARDZYŃSKI, „Nagrobek Pawła Sapiehy...”, s. 111-114, il. 1-3.
144 Ibid., s. 114-115, il. 8-11.
145 KZSP, T. III, z. 5, s. 9, fig. 46.
146 KZSP, T. XI, z. 4, s. 19, fig. 318; Liliana KRANTZ-DOMASŁOWSKA, Jerzy DOMASŁOWSKI, Kościół farny
w Chełmnie, Toruń 1991, s. 78, il. 24.
437
nie (przed 1618)139 ilustrują powolne odejście Bartholomea od tej tradycji ku znanej mu
z Innsburcka oraz serii wzornikowych Florisa de Vriendt i Vredemana de Vriesa nider-
landzkiej, maniery stycznej formule przedstawiania leżącej figury zmarłego w wyciągnię-
tej sztywno pozie140. Venosta przejął od Alexandra Colijna i obu autorów wzorników
usztywniony układ tułowia i nóg, pozostawiając według wcześniejszej, włoskiej renesan-
sowej formuły ukośne odchylenie górnej części korpusu z głową wspartą na zgiętej
w łokciu ręce. Typ taki zdominował twórczość najstarszego z Venostow w 2. połowie lat
10. XVII w. (nagrobki: Jana Roszkowskiego w Żerkowie, ok. 1615-1620; Krasińskiego
w Płocku, Zapolskiego w Chojnem i Szczawińskiego w Ujeździć, wszystkie z 1617 r.)141,
przy czym należy zaznaczyć, iż jeszcze przed 1625 r. w niektórych pracach jego warsztatu
stosowano model postsansovinowski (Bogoria)142 albo lekko poruszony układ nóg, ugię-
tych w kolanach (Holszany)143. Venosta prezentował natomiast zupełnie inne podejście do
figur kobiecych. Już od najwcześniejszego rozpoznanego dzieła - wspomnianego war-
szawskiego pomnika Tarnowskiej (1608) - wprowadził w rzeźbie chęcińskiej i małopol-
skiej nowy, nieznany tutaj wcześniej typ wyprostowanej postaci w sztywnej, kloszowo
ukształtowanej sukni, o głowie i górnej części tułowia uniesionej nieco i wpartej na ręce.
Zerwał tym samym z preferowanym do końca XVI w. w Krakowie rozwiązaniami kompo-
zycyjnymi figur kobiecych autorstwa Santi Gucciego Fiorentina i Gerolama Canavesiego144.
Podsumowując, spośród ponad trzydziestu dzieł związanych z Bartholomeo i Sebastia-
nem Venostami najwcześniejszy jest nagrobek odkuty w 1608 r. dla upamiętnienia Anny
z Dobrzykowa Tarnowskiej w warszawskim kościele dominikanów, który wypada przypi-
sać Bartholomeo, najpóźniejszym - wyraźnie zapóźniony stylowo zbiorowy pomnik rodzi-
ny Aleksandra Korycińskiego w Gowarczowie pod Końskimi (1649)145, wzniesiony siłami
osieroconego warsztatu Sebastiana, najprawdopodobniej według odmiennego stylowo, wło-
skiego w genezie projektu van Oyena, z prefabrykatów, z udziałem synów Agostina albo
Giacoma. Należy podkreślić, iż indywidualna formuła przedstawiania „usztywnionej” figu-
ry ludzkiej Bartholomea i Sebastiana Venostow była w 1. tercji XVII w. unikatowej w skali
rzeźby całej Rzeczypospolitej, nie powiodły się też poszukiwania przykładów jej recepcji
poza środowiskiem chęcińskim. Jedynym wyjątkiem potwierdzającym regułę jest reprezen-
tująca nieco zbliżony schemat kompozycyjny płaskorzeźbiona płyta Jana Niemojewskiego
z ok. 1618 r. z dawnego piętrowego nagrobka małżeńskiego w kaplicy Matki Boskiej Bole-
snej przy farze w Chełmnie, w Prusach Królewskich, atrybuowana innemu wybitnemu Ni-
derlandczykowi - Abrahamowi van den Block146. Dalszą linię rozwojową tego typu figur
w 2. ćw. XVII w. ilustrują rozpoznany dorobek Agostina i Giacoma Venostow oraz grupa
prac przypisywanych warsztatowi Jana Oleksego i jego synów z lat 10.-40. XVII w.
139 Por. KARPOWICZ, Da contadino a magnate..., s. 51-52, 64, il. na s. 139, 181.
140 Na ten temat zob. ostatnio: Antoinette HUYSMANS, „De sculptuur”, [w:] Cornells Floris 1514-1757. Beeldhouwer,
architect, ontwerper, oprać. Antoinette HUYSMANS, Jan VAN DAMME, Carl VAN DE VELDE, Christine VAN
MULDERS, Brussel 1996, zwłaszcza s. 62-67, 81-82, 84,90-91, il. 36,37,114,115,117,185,198-200,203-204,208,
210-212, 217, 276, 278, 292.
141 Por. KARPOWICZ, Da contadino a magnate..., s. 57, 59-61, il. na s. 124, 146, 155, 178.
142 KZSP, T. Ill, z. 11, s. 2, fig. 333; ostatnio KARPOWICZ, Da contadino a magnate..., s. 71 (tu trafna atrybucja
nagrobka warsztatowi „Mistrza Wyprostowanych Postaci”).
143 WARDZYŃSKI, „Nagrobek Pawła Sapiehy...”, s. 111-114, il. 1-3.
144 Ibid., s. 114-115, il. 8-11.
145 KZSP, T. III, z. 5, s. 9, fig. 46.
146 KZSP, T. XI, z. 4, s. 19, fig. 318; Liliana KRANTZ-DOMASŁOWSKA, Jerzy DOMASŁOWSKI, Kościół farny
w Chełmnie, Toruń 1991, s. 78, il. 24.