Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 78.2016

DOI issue:
Nr. 1
DOI article:
Artykuły
DOI article:
Dettloff, Paweł: Jan Neinderffer – krakowski twórca rokokowych malowideł ¬ściennych
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.71008#0083

DWork-Logo
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
Jan Neinderffer - krakowski twórca rokokowych malowideł ściennych

81


36. Wojnicz, kolegiata św. Wawrzyńca, aniołek - fragment malowidła
\na sklepieniu nawy głównej, stan w trakcie konserwacji z 2005 r.
Fot. wg dokumentacji konserwatorskiej w WUOZ

Z malowidłami prądnickimi łączą się bardzo zbliżonym, a niekiedy wręcz identycz-
nym sposobem malowania (il. 26-30). Zwraca tu uwagę zwłaszcza bardzo silne, linearne
podkreślanie rysów twarzy i w ogóle obrysów odsłoniętych części ciał, sposób traktowa-
nia szat, jak również charakterystyczne fizjonomie postaci, kolorystyka, a także niektóre
partie ornamentalne (il. 31). Malowidła dominikańskie są przy tym znacznie lepiej zacho-
wane w warstwie wykończeniowej. Zauważyć w niej można ten sam co na Prądniku, ale
występujący tu (zachowany) znacznie częściej, sposób sugerowania światłocienia przy
pomocy kładzionych barw ciepłych i zimnych. Identyczny jest tu na przykład modelunek
seledynowej draperii ze złotymi krawędziami i wyobleniami, widoczny w szacie kobiety
myjącej dziecko w scenie narodzin św. Jana na Prądniku i na obrusie pulpitu, przy którym
klęczy św. Tomasz we fresku z zakrystii kościoła dominikanów (il. 32-33). Bardzo duże
podobieństwo wykazują motywy dekoracyjnych wazonów złożonych z rocaille'i (il. 14,
32). W przedstawieniu ze św. Tomaszem odnajdujemy tak samo oddane szczegóły archi-
tektury jak w scenie męczeństwa św. Jana. W obu przypadkach gzymsy impostowe są
bardzo kanciaste, malowane prostą, niewyszukaną linią (il. 11, 32). Zbliżony, niezbyt sta-
ranny dukt pędzla zauważamy także w przypadku pozostałych ciągłych linii gzymsów,
ram i innych tego typu szczegółów architektonicznych w obu zespołach. Nie bez znacze-
nia jest fakt, że oba malowidła zarówno w Krakowie, jak i na Prądniku zdobią wnętrza
sakralne, służące dominikańskiemu konwentowi Trójcy Świętej, który był zapewne w obu
przypadkach zleceniodawcą, a może i ich fundatorem80.
Pozostaje sprecyzować czas powstania malowideł. W literaturze datowane były dotąd
na pierwszą lub drugą połowę wieku XVIII81, a ostatnio Michał Kurzej wysunął ostrożną

80 Nie można przy tym wykluczyć ufundowania malowideł przez dobrodziejów świeckich albo przez samych zakonni-
ków, np. z posagów własnych, tak jak to było w przypadku mebli w zakrystii; zob. Robert ŚWIĘTOCHOWSKI OP,
„Dwaj rzeźbiarze dominikańscy", Rocznik Krakowski, 50:1980, s. 93.

81 Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. IV, cz. III, 2, s. 139.
 
Annotationen