„Chopin w salonie księcia Antoniego Radziwiłła"
269
3. Chopin w salonie księcia Antoniego Radziwiłła,
rycina, „ Tygodnik Ilustrowany", 1888
z 1888 r. Nie mając możliwości bezpośredniego przyjrzenia się obrazowi, rezygnujemy
z próby pogłębionych rozważań nad jego formą artystyczną i wracamy do kluczowego
pytania, czy mamy do czynienia z koncertem w Poznaniu czy w Berlinie? Proponujemy
nowe odczytanie tego cennego płótna, a podstawą będzie dla nas tekst wydany nieco po-
nad 10 lat przed powstaniem obrazu.
Wcześniej wypada krótko opisać malarski szkic do naszego obrazu, przechowywany
w Państwowym Muzeum Rosyjskim w Petersburgu (il. 4), oraz przybliżyć postać księcia
Antoniego Radziwiłła i jego córki Elizy, ponieważ Chopin wielokrotnie się z nimi spoty-
kał nie tylko we włościach księcia w Poznańskiem, lecz także w Warszawie, co odnotował
w kilku listach14. Istnieje też - dziś powszechnie odrzucana - opinia Franciszka Liszta, że
Radziwiłł otaczał Chopina opieką finansową, która „dała młodemu artyście nieoceniony
skarb wspaniałej, wszechstronnej edukacji"15.
Siemiradzki, jak przystało na malarza akademickiego, wykonywał rysunki przygoto-
wawcze (niekiedy liczne, jak w przypadku Pochodni Nerona czy Dirke chrześcijańskiej),
a następnie szkic malarski całej kompozycji i dopiero wówczas przystępował do malowa-
nia pełnowymiarowej wersji ostatecznej16. Niekiedy różnice między szkicem a wersją
14 Zob. m.in. list Chopina do Tytusa Wojciechowskiego z 5 czerwca 1830: Korespondencja Fryderyka Chopina, oprac.
Zofia HELMAN, Zbigniew SKOWRON, Hanna WRÓBLEWSKA-STRAUS, t. I: 1816-1831, Warszawa 2009, s. 371-
372.
15 Franciszek LISZT, Fryderyk Chopin, Kraków 2010, s. 124.
16 Na temat malowania Dirke chrześcijańskiej, zob. Jerzy MIZIOŁEK, Dirke chrześcijańska i inne tematy all'antica
w twórczości Henryka Siemiradzkiego. Uwagi i rozważania (w druku). W przypadku Pochodni Nerona artysta wykonał
269
3. Chopin w salonie księcia Antoniego Radziwiłła,
rycina, „ Tygodnik Ilustrowany", 1888
z 1888 r. Nie mając możliwości bezpośredniego przyjrzenia się obrazowi, rezygnujemy
z próby pogłębionych rozważań nad jego formą artystyczną i wracamy do kluczowego
pytania, czy mamy do czynienia z koncertem w Poznaniu czy w Berlinie? Proponujemy
nowe odczytanie tego cennego płótna, a podstawą będzie dla nas tekst wydany nieco po-
nad 10 lat przed powstaniem obrazu.
Wcześniej wypada krótko opisać malarski szkic do naszego obrazu, przechowywany
w Państwowym Muzeum Rosyjskim w Petersburgu (il. 4), oraz przybliżyć postać księcia
Antoniego Radziwiłła i jego córki Elizy, ponieważ Chopin wielokrotnie się z nimi spoty-
kał nie tylko we włościach księcia w Poznańskiem, lecz także w Warszawie, co odnotował
w kilku listach14. Istnieje też - dziś powszechnie odrzucana - opinia Franciszka Liszta, że
Radziwiłł otaczał Chopina opieką finansową, która „dała młodemu artyście nieoceniony
skarb wspaniałej, wszechstronnej edukacji"15.
Siemiradzki, jak przystało na malarza akademickiego, wykonywał rysunki przygoto-
wawcze (niekiedy liczne, jak w przypadku Pochodni Nerona czy Dirke chrześcijańskiej),
a następnie szkic malarski całej kompozycji i dopiero wówczas przystępował do malowa-
nia pełnowymiarowej wersji ostatecznej16. Niekiedy różnice między szkicem a wersją
14 Zob. m.in. list Chopina do Tytusa Wojciechowskiego z 5 czerwca 1830: Korespondencja Fryderyka Chopina, oprac.
Zofia HELMAN, Zbigniew SKOWRON, Hanna WRÓBLEWSKA-STRAUS, t. I: 1816-1831, Warszawa 2009, s. 371-
372.
15 Franciszek LISZT, Fryderyk Chopin, Kraków 2010, s. 124.
16 Na temat malowania Dirke chrześcijańskiej, zob. Jerzy MIZIOŁEK, Dirke chrześcijańska i inne tematy all'antica
w twórczości Henryka Siemiradzkiego. Uwagi i rozważania (w druku). W przypadku Pochodni Nerona artysta wykonał