Poza katalogiem
701
studyjnych, poprzez peregrynacje kapistów i doświadczenia awangardy w okresie mię-
dzywojennym, że nawet doktryna socrealizmu nie zdołała pokonać tej wciąż żywej trady-
cji. Odniesienie do Paryża było jeszcze wówczas absolutną normą, a wystawienie obrazu
na paryskim salonie - ważnym etapem kariery. Ponad połowa członków komisji kwalifi-
kacyjnej I OWP studiowała bądź podróżowała w celach artystycznych do Francji10. Na-
wet najbardziej gorliwi zwolennicy sztuki reżimowej nie byli jeszcze gotowi na całkowitą
zmianę optyki, zwłaszcza że relacje kulturalne obu krajów układały się bardzo dobrze.
Były też politycznie poprawne, ponieważ znaczna część intelektualistów, pisarzy i arty-
stów francuskich skłaniała się wówczas w stronę komunizmu. Rząd francuski już w 1945 r.
uznał Rząd Jedności Narodowej w Polsce11, a w 1947 państwa zawarły konwencję doty-
czącą współpracy intelektualnej - jedyną tego typu umowę rządu polskiego
w omawianym okresie12. Ogromną rolę w budowaniu wzajemnych więzi odgrywały rów-
nież szerokie prywatne kontakty ludzi kultury, działających przed wojną we Francji, któ-
rzy teraz wrócili do kraju. Tak było w przypadku Eugeniusza Eibischa13, ulubieńca
powojennej władzy i „szarej eminencji" ówczesnej sceny plastycznej, z jednej strony
szczycącego się znajomością z samym Włodzimierzem Leninem14, z drugiej szerokimi
kontaktami z francuską komunizującą elitą intelektualną. W czasie studiów w krakow-
skiej Akademii Sztuk Pięknych uczęszczał do Szkoły Nauk Społeczno-Politycznych przy
Uniwersytecie Jagiellońskim oraz działał aktywnie w lewicowej organizacji młodzieżo-
wej „Spójnia". Uczestniczył w zebraniach i odczytach z udziałem przebywającego wów-
czas w Krakowie Lenina15. Po studiach wyjechał do Paryża, gdzie zdobył uznanie
w międzynarodowym środowisku Ecole de Paris. Jego malarstwem zainteresowali się
marszandzi i kolekcjonerzy - Leopold Zborowski, Georges Bernheim i Jonasz Netter,
wprowadzając nazwisko Polaka wymawiane we Francji „Ebiche" w obieg sztuki europej-
skiej obok Amedeo Modiglianiego, Maurice'a Utrilla, Chaima Soutine'a czy Louisa Mar-
coussisa. W kręgu jego przyjaciół byli komunizujący pisarze i poeci, m.in. Louis Aragon,
Francis Ponge i noblista Roger Martin du Gard, który zainspirował się osobą Eibischa
tworząc postać malarza-rewolucjonisty w powieści Rodzina Thibault16. Przez siedemna-
ście lat pobytu we Francji artysta nie zmienił politycznych poglądów: „Z czasem [...]
zbliżam się do znanych komunistów francuskich, zaprzyjaźniam się z nimi i pomagam
łącznie z żoną w działalności propagandowej, za którą podczas wyborów (1936 zdaje się)
Urząd Francuski chce nas wydalić z granic Francji"17. Malarz wrócił do Polski dopiero
10 Spośród zasiadających w komisji malarzy, Francji nie odwiedzali w okresie międzywojennym jedynie Juliusz i Hele-
na Krajewscy, Alfred Lenica, Stefan Płużański i Włodzimierz Zakrzewski.
11 Szerzej o tej problematyce zob. Piotr BERNATOWICZ, „Picasso w Polsce zaraz po wojnie", Artium Quaestiones,
XI:2000, s. 164-165.
12 W styczniu 1950 r. wstrzymano realizację konwencji.
13 Urodzony w 1896 r. w Lublinie, po studiach w krakowskiej ASP w pracowniach Wojciecha Weissa i Jacka Malczew-
skiego (1912-1920), w 1922 r. otrzymał stypendium rządu francuskiego.
14 „Jak braliśmy Sowietów. Ze Stanisławem Teisseyre'm rozmawiał Jarosław Maszewski", Zeszyty Artystyczne, 19:
2010, s. 7-8 (numer specjalny na 90-lecie ASP w Poznaniu).
15 W 1914 r. poznał Włodzimierza Lenina, który mieszkał wówczas w Krakowie, bywał na jego odczytach oraz przewo-
ził jego listy przez granicę austriacko-rosyjską; zob. Eugeniusz EIBISCH, „W krakowskim mieszkaniu Lenina i na jego
odczycie w «Spójni»", [w:] Polacy o Leninie. Wspomnienia, oprac. Leonard DUBACKI, Zbigniew IWAŃCZUK, Jan
SOBCZAK, Warszawa 1970, s. 203-205.
16 Roger Martin DU GARD, Rodzina Thibault, tłum. Ksawery Pruszyński, Warszawa 1987, t. III, s. 8.
17 Informacja pochodzi z ankiety personalnej Eibischa znajdującej się w Archiwum ASP w Warszawie pod nazwą KDB;
zob. Mirosława PAROSZKIEWICZ, „Eugeniusz Eibisch, zapomniany kolorysta", [w:] Życie artystyczne Lublina 1901-
2001. Materiały z sesji 21-22 września 2001, SHS Oddział w Lublinie, red. Lechosław LAMEŃSKI, Lublin 2003, s. 165.
701
studyjnych, poprzez peregrynacje kapistów i doświadczenia awangardy w okresie mię-
dzywojennym, że nawet doktryna socrealizmu nie zdołała pokonać tej wciąż żywej trady-
cji. Odniesienie do Paryża było jeszcze wówczas absolutną normą, a wystawienie obrazu
na paryskim salonie - ważnym etapem kariery. Ponad połowa członków komisji kwalifi-
kacyjnej I OWP studiowała bądź podróżowała w celach artystycznych do Francji10. Na-
wet najbardziej gorliwi zwolennicy sztuki reżimowej nie byli jeszcze gotowi na całkowitą
zmianę optyki, zwłaszcza że relacje kulturalne obu krajów układały się bardzo dobrze.
Były też politycznie poprawne, ponieważ znaczna część intelektualistów, pisarzy i arty-
stów francuskich skłaniała się wówczas w stronę komunizmu. Rząd francuski już w 1945 r.
uznał Rząd Jedności Narodowej w Polsce11, a w 1947 państwa zawarły konwencję doty-
czącą współpracy intelektualnej - jedyną tego typu umowę rządu polskiego
w omawianym okresie12. Ogromną rolę w budowaniu wzajemnych więzi odgrywały rów-
nież szerokie prywatne kontakty ludzi kultury, działających przed wojną we Francji, któ-
rzy teraz wrócili do kraju. Tak było w przypadku Eugeniusza Eibischa13, ulubieńca
powojennej władzy i „szarej eminencji" ówczesnej sceny plastycznej, z jednej strony
szczycącego się znajomością z samym Włodzimierzem Leninem14, z drugiej szerokimi
kontaktami z francuską komunizującą elitą intelektualną. W czasie studiów w krakow-
skiej Akademii Sztuk Pięknych uczęszczał do Szkoły Nauk Społeczno-Politycznych przy
Uniwersytecie Jagiellońskim oraz działał aktywnie w lewicowej organizacji młodzieżo-
wej „Spójnia". Uczestniczył w zebraniach i odczytach z udziałem przebywającego wów-
czas w Krakowie Lenina15. Po studiach wyjechał do Paryża, gdzie zdobył uznanie
w międzynarodowym środowisku Ecole de Paris. Jego malarstwem zainteresowali się
marszandzi i kolekcjonerzy - Leopold Zborowski, Georges Bernheim i Jonasz Netter,
wprowadzając nazwisko Polaka wymawiane we Francji „Ebiche" w obieg sztuki europej-
skiej obok Amedeo Modiglianiego, Maurice'a Utrilla, Chaima Soutine'a czy Louisa Mar-
coussisa. W kręgu jego przyjaciół byli komunizujący pisarze i poeci, m.in. Louis Aragon,
Francis Ponge i noblista Roger Martin du Gard, który zainspirował się osobą Eibischa
tworząc postać malarza-rewolucjonisty w powieści Rodzina Thibault16. Przez siedemna-
ście lat pobytu we Francji artysta nie zmienił politycznych poglądów: „Z czasem [...]
zbliżam się do znanych komunistów francuskich, zaprzyjaźniam się z nimi i pomagam
łącznie z żoną w działalności propagandowej, za którą podczas wyborów (1936 zdaje się)
Urząd Francuski chce nas wydalić z granic Francji"17. Malarz wrócił do Polski dopiero
10 Spośród zasiadających w komisji malarzy, Francji nie odwiedzali w okresie międzywojennym jedynie Juliusz i Hele-
na Krajewscy, Alfred Lenica, Stefan Płużański i Włodzimierz Zakrzewski.
11 Szerzej o tej problematyce zob. Piotr BERNATOWICZ, „Picasso w Polsce zaraz po wojnie", Artium Quaestiones,
XI:2000, s. 164-165.
12 W styczniu 1950 r. wstrzymano realizację konwencji.
13 Urodzony w 1896 r. w Lublinie, po studiach w krakowskiej ASP w pracowniach Wojciecha Weissa i Jacka Malczew-
skiego (1912-1920), w 1922 r. otrzymał stypendium rządu francuskiego.
14 „Jak braliśmy Sowietów. Ze Stanisławem Teisseyre'm rozmawiał Jarosław Maszewski", Zeszyty Artystyczne, 19:
2010, s. 7-8 (numer specjalny na 90-lecie ASP w Poznaniu).
15 W 1914 r. poznał Włodzimierza Lenina, który mieszkał wówczas w Krakowie, bywał na jego odczytach oraz przewo-
ził jego listy przez granicę austriacko-rosyjską; zob. Eugeniusz EIBISCH, „W krakowskim mieszkaniu Lenina i na jego
odczycie w «Spójni»", [w:] Polacy o Leninie. Wspomnienia, oprac. Leonard DUBACKI, Zbigniew IWAŃCZUK, Jan
SOBCZAK, Warszawa 1970, s. 203-205.
16 Roger Martin DU GARD, Rodzina Thibault, tłum. Ksawery Pruszyński, Warszawa 1987, t. III, s. 8.
17 Informacja pochodzi z ankiety personalnej Eibischa znajdującej się w Archiwum ASP w Warszawie pod nazwą KDB;
zob. Mirosława PAROSZKIEWICZ, „Eugeniusz Eibisch, zapomniany kolorysta", [w:] Życie artystyczne Lublina 1901-
2001. Materiały z sesji 21-22 września 2001, SHS Oddział w Lublinie, red. Lechosław LAMEŃSKI, Lublin 2003, s. 165.