Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Studia Waweliana — 11/​12.2002-2003

DOI Artikel:
Żmudziński, Jerzy: Uwagi w sprawie datowania scyfusa królowej Jadwigi ze zbiorów drezdeńskich (w nawiązaniu do wystawy "Wawel 1000-2000")
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.19890#0088

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
13. Fragment krzyża relikwiarzowego (awers), 1. tercja XV w. Kościół Św. Marii Magdaleny w Ryszewku (fot. J. Kozina)

w roku 1399 w związku z zamierzoną, lecz nie do koń-
ca zrealizowaną fundacją wotywną królowej. Natural-
nie, pamiętając o względności w datowaniu ornamen-
tów w złotnictwie gotyckim, można ten margines błędu
całkowicie zlekceważyć. Różnica kilku czy kilkunastu
lat mogłaby zostać skwitowana ogólnym datowaniem
na czas „około roku 1400”, jednak w tym przypadku
znamy dobrze udokumentowaną, konkretną datę: rok
1399. Co robić z taką sprzecznością, jeśli przyjąć, iż
autor zaprezentowanej tu analizy ma rację w kwestii typu
i cech formalnych ornamentu na scyfusie.

Nasuwają się dwie możliwości. Nie można wyklu-
czyć wczesnego, dającego się precyzyjnie określić na
rok 1399, datowania analizowanego tu ornamentu.
Oznaczałoby to jednak, iż w krakowskim środowisku
złotniczym wyjątkowo wcześnie i w sposób bardzo doj-
rzały zastosowano ornament liściasty o opisywanej tu
stylizacji. Tym samym należałoby uznać krakowskie śro-
dowisko złotnicze tego okresu, tak słabo rozpoznane ze
względu na niewielką liczbę zachowanych wyrobów,
za jedno z najbardziej twórczych i wiodących w środ- 27

27 Intrygujący wydaje się fakt, iż te elementy naczynia, które są
dekorowane emalią (lub były przeznaczone do tego rodzaju zdobie-
nia), wydają się chronologicznie wcześniejsze. Być może kolejność
prac w tym przypadku dyktowała konieczność przygotowania naj-

kowowschodniej Europie około roku 1400. Takie da-
towanie analizowanych tu partii scyfusa mogłoby mieć
daleko idące konsekwencje dla określenia czasu po-
wstania podobnie zdobionych zabytków złotnictwa
środkowoeuropejskiego, w tym oczywiście wymienio-
nych wyżej dzieł złotnictwa krakowskiego.

Rysuje się też druga, bardziej realna możliwość.
Przyjmowano dotąd, o czym już była mowa, iż wyraź-
nie niewykończona pokrywa naczynia, a także mające
charakter „prefabrykatów” złotniczych wycięte z bla-
chy monogramy mm (trzy - gdyż czwarty został final-
nie osadzony w emalii) są dowodem pośpiesznego koń-
czenia naczynia w związku ze zgonem królowej. Nie
można wykluczyć, iż w roku 1399 były wykonane je-
dynie pewne elementy naczynia, a wśród nich musiały
się znajdować: trzon z inskrypcją, część plakietek her-
bowych i monogramów2 , a niewątpliwie także pokry-
wa, nad którą prace nagle przerwano2". Fragmenty opra-
wy naczynia, prawdopodobnie pozostające w gestii kró-
la Władysława Jagiełły, zostały później, przynajmniej
po kilku lub raczej nawet kilkunastu latach, scalone

pierw części emaliowanych, jako bardziej skomplikowanych z punk-
tu widzenia technologicznego.

28Niektórzy badacze, np. Fritz, przyjmują, iż obecna pokrywa
zastąpiła pierwotną, kryształową ale nie ma na to żadnego dowodu.

82
 
Annotationen