28
Tadeusz Zadrożny
swych natchnień podczas budowy, dbając o postępy prac i kształt swego domu z kamie-
nia55. Gdy zaś dzieło zostało ukończone, gdy Salomon padł na kolana przed obliczem
Pana, dziękując za udzielone łaski i modląc się za lud, który w tym miejscu będzie wzywał
imienia Bożego, a chwała wypełniając i uświęcając świątynię, potwierdziła, że oto Salo-
mon wiernie wykonał polecone mu zadanie, Bóg przemówił do niego w nocy, odpowiada-
jąc na słowa jego modlitwy56.
Odnajdujemy zatem w księgach biblijnych, podobnie jak i objaśniającej ich treść egze-
gezie XV i 1. połowy XVI stulecia, wyraziście zarysowany wzorzec Bożego budownicze-
go. Zasięg jego oddziaływania był tak szeroki, że w realiach chrześcijańskiej Europy XV
i 1. połowy XVI w. właściwie każde budowanie świątyni można było i z reguły należało
odnieść do sytuacji znanych z Biblii. Jedynie pobożne intencje możnego fundatora lub
jego otoczenia mogły decydować o specyficznym nasileniu i szczególnej intensywności
tych inspiracji. Wątki wspaniałości, okazałości czy nadzwyczajnej hojności, które można
poczytywać za przejawy praktykowania magnificentiae, czyli cnoty wielmożności, poja-
wiały się nierzadko jako inspirujące elementy salomonowego budowania. Faktem jest, że
z czasem osłabły one w sile oddziaływania, ustępując pod naporem argumentów padają-
cych w polemikach religijnych ze strony przedstawicieli reformacji. Zanim jednak do tego
doszło, wielmożność postrzegano jako należącą do zasobu cnót wzorca Bożego budowni-
czego Salomona57. Magnificentia łączyła w sobie elementy szlachetności i wzniosłości,
sapientia, per quam poterat excogitare quidquid erat necessarium, vel conueniens aedificationi, utpatet 3. Regum 3 &
supra 1 cap. (ibid., 7 q. 28) - ibid., s. 185f-186a.
55 Secundum fuit, quia Deus voluit Salomoni bona nunc promittere, quasi pro remuneratione aliquali laboris: nam
Salomon laborauerat fideliter aedificando domum Domini, scilicet, quod toto desiderio institerat circa eum plusquam
circa domum suam pro quo praemiandus erat, & Deus voluit eum remunerare, & sic apparuit ei ad promittendum bona.
Pro quo sciendum, quod Deus ter legitur apparuisse, vel locutus fuisse Salomoni, & omnes istea tres vices fuerunt
ordinatae ad templi aedificationem [...] Secunda locutiofuit, quando aedificabatur templum: tunc enim conueniens fuit,
quod Deus appareret ei ad confortandum eum in aedificatione, quia forte pro magnitudine operis corpore detentus
pigritaret: ideo decebat, quod Deus appareret ei confortando eum cum promittendo aliqua bona: ut sic fieret ardentior
in opere [...] De secunda apparatione patet 3 Reg. 6 (ibid., 7 q. 28) - ibid.
56 Tertia apparitio, vel locutio fuit post contemplationem operis nunc: & tunc etiam decebat, ut appareret: quia labo-
raueret fideliter Salomon aedificando templum: pro quo merebatur aliquid a Deo recipere, & ad hoc apparuit ei Deus
promittendo bona etiam respondendo ad orationem eius [...] De tertia patet 3 reg. 9 & hic (ibid., 7 q. 28) - ibid., s. 186a.
57 Teoria wielmożności dzięki inspiracjom czerpanym z Pisma Świętego i Etyk Arystotelesa, a także godzącej obie
tradycje Summy teologicznej św. Tomasza z Akwinu, zyskała głębokie teologiczne i filozoficzne podstawy, o czym
można się przekonać z lektury zarówno licznych traktatów poświęconych bezpośrednio lub pośrednio wielmożności,
jak i komentarzy biblijnych, choćby sennej postylli Mikołaja z Lyry (ok. 1270-1349), zwłaszcza jego komentarza do
psalmu In te, Domine, speravi (Multiplicasti magnificentiam tuam - Ps 70, 21), uzupełnionego późniejszymi wypowie-
dziami Pawła z Burgos (ok. 1353-1435) i Matthiasa Dóringa (zm. 1469) - zob. Biblia Sacra cum glossis, interlineari, et
ordinaria, Nicolai Lyranipostilla ac moralitatibus, Burgensis additionibus et Thoringi replicis ..., t. 3, Venetiis 1588, k.
186 A, C; termin „wielmożność" jako odpowiednik pojęcia magnificentiae pojawił się w języku polskim wraz z pierw-
szymi tłumaczeniami psalmów, m.in. psalmu Exsurgat Deus (Ps 67,35) - Date gloriam Deo super Israel; magnificentia
eius et virtus ejus in nubibus - i wspomnianego wyżej psalmu In te, Domine, speravi, zyskując znaczenie synonimu
potęgi, mocy, majestatu, a także określenia zespołu cech godnych czci i podziwu, odnoszonych zarówno do Boga, jak
i ludzi - zob. Słownik staropolski, red. St. Urbańczyk [et al.], t. 10, z. 3, Wieli - Wjechać, Wrocław 1990, s. 176-178; w
oryginalnym przekładzie wujkowym przytoczony wyżej werset psalmu Exsurgat Deus brzmi: Dajcie chwałę Bogu nad
Izraelem: wielmożność jego, a mocjego w obłokach; w przekładach pism arystotelesowych „wielmożność" określająca
magnificentiae pojawiła się na bazie ugruntowanej już tradycji w tłumaczeniu Etyki nikomachejskiej dokonanym przez
Sebastiana Petrycego [Etyki Arystotelesowej, to jest jako się każdy ma na świecie rządzić, z dokładem ksiąg dziesięcior-
ga, w Krakowie 1618]; współczesne tłumaczenia, niestety, nie nawiązują do tej tradycji i mówią „o wielkim geście", co
nie zawsze daje się pogodzić ze wszystkimi aspektami magnificentiae i jej teologicznymi konotacjami - w przeciwień-
stwie [...] do szczodrości [... wielki gest] dotyczy tylko wydawania pokaźnych sum, pod tym więc względem przewyższa
Tadeusz Zadrożny
swych natchnień podczas budowy, dbając o postępy prac i kształt swego domu z kamie-
nia55. Gdy zaś dzieło zostało ukończone, gdy Salomon padł na kolana przed obliczem
Pana, dziękując za udzielone łaski i modląc się za lud, który w tym miejscu będzie wzywał
imienia Bożego, a chwała wypełniając i uświęcając świątynię, potwierdziła, że oto Salo-
mon wiernie wykonał polecone mu zadanie, Bóg przemówił do niego w nocy, odpowiada-
jąc na słowa jego modlitwy56.
Odnajdujemy zatem w księgach biblijnych, podobnie jak i objaśniającej ich treść egze-
gezie XV i 1. połowy XVI stulecia, wyraziście zarysowany wzorzec Bożego budownicze-
go. Zasięg jego oddziaływania był tak szeroki, że w realiach chrześcijańskiej Europy XV
i 1. połowy XVI w. właściwie każde budowanie świątyni można było i z reguły należało
odnieść do sytuacji znanych z Biblii. Jedynie pobożne intencje możnego fundatora lub
jego otoczenia mogły decydować o specyficznym nasileniu i szczególnej intensywności
tych inspiracji. Wątki wspaniałości, okazałości czy nadzwyczajnej hojności, które można
poczytywać za przejawy praktykowania magnificentiae, czyli cnoty wielmożności, poja-
wiały się nierzadko jako inspirujące elementy salomonowego budowania. Faktem jest, że
z czasem osłabły one w sile oddziaływania, ustępując pod naporem argumentów padają-
cych w polemikach religijnych ze strony przedstawicieli reformacji. Zanim jednak do tego
doszło, wielmożność postrzegano jako należącą do zasobu cnót wzorca Bożego budowni-
czego Salomona57. Magnificentia łączyła w sobie elementy szlachetności i wzniosłości,
sapientia, per quam poterat excogitare quidquid erat necessarium, vel conueniens aedificationi, utpatet 3. Regum 3 &
supra 1 cap. (ibid., 7 q. 28) - ibid., s. 185f-186a.
55 Secundum fuit, quia Deus voluit Salomoni bona nunc promittere, quasi pro remuneratione aliquali laboris: nam
Salomon laborauerat fideliter aedificando domum Domini, scilicet, quod toto desiderio institerat circa eum plusquam
circa domum suam pro quo praemiandus erat, & Deus voluit eum remunerare, & sic apparuit ei ad promittendum bona.
Pro quo sciendum, quod Deus ter legitur apparuisse, vel locutus fuisse Salomoni, & omnes istea tres vices fuerunt
ordinatae ad templi aedificationem [...] Secunda locutiofuit, quando aedificabatur templum: tunc enim conueniens fuit,
quod Deus appareret ei ad confortandum eum in aedificatione, quia forte pro magnitudine operis corpore detentus
pigritaret: ideo decebat, quod Deus appareret ei confortando eum cum promittendo aliqua bona: ut sic fieret ardentior
in opere [...] De secunda apparatione patet 3 Reg. 6 (ibid., 7 q. 28) - ibid.
56 Tertia apparitio, vel locutio fuit post contemplationem operis nunc: & tunc etiam decebat, ut appareret: quia labo-
raueret fideliter Salomon aedificando templum: pro quo merebatur aliquid a Deo recipere, & ad hoc apparuit ei Deus
promittendo bona etiam respondendo ad orationem eius [...] De tertia patet 3 reg. 9 & hic (ibid., 7 q. 28) - ibid., s. 186a.
57 Teoria wielmożności dzięki inspiracjom czerpanym z Pisma Świętego i Etyk Arystotelesa, a także godzącej obie
tradycje Summy teologicznej św. Tomasza z Akwinu, zyskała głębokie teologiczne i filozoficzne podstawy, o czym
można się przekonać z lektury zarówno licznych traktatów poświęconych bezpośrednio lub pośrednio wielmożności,
jak i komentarzy biblijnych, choćby sennej postylli Mikołaja z Lyry (ok. 1270-1349), zwłaszcza jego komentarza do
psalmu In te, Domine, speravi (Multiplicasti magnificentiam tuam - Ps 70, 21), uzupełnionego późniejszymi wypowie-
dziami Pawła z Burgos (ok. 1353-1435) i Matthiasa Dóringa (zm. 1469) - zob. Biblia Sacra cum glossis, interlineari, et
ordinaria, Nicolai Lyranipostilla ac moralitatibus, Burgensis additionibus et Thoringi replicis ..., t. 3, Venetiis 1588, k.
186 A, C; termin „wielmożność" jako odpowiednik pojęcia magnificentiae pojawił się w języku polskim wraz z pierw-
szymi tłumaczeniami psalmów, m.in. psalmu Exsurgat Deus (Ps 67,35) - Date gloriam Deo super Israel; magnificentia
eius et virtus ejus in nubibus - i wspomnianego wyżej psalmu In te, Domine, speravi, zyskując znaczenie synonimu
potęgi, mocy, majestatu, a także określenia zespołu cech godnych czci i podziwu, odnoszonych zarówno do Boga, jak
i ludzi - zob. Słownik staropolski, red. St. Urbańczyk [et al.], t. 10, z. 3, Wieli - Wjechać, Wrocław 1990, s. 176-178; w
oryginalnym przekładzie wujkowym przytoczony wyżej werset psalmu Exsurgat Deus brzmi: Dajcie chwałę Bogu nad
Izraelem: wielmożność jego, a mocjego w obłokach; w przekładach pism arystotelesowych „wielmożność" określająca
magnificentiae pojawiła się na bazie ugruntowanej już tradycji w tłumaczeniu Etyki nikomachejskiej dokonanym przez
Sebastiana Petrycego [Etyki Arystotelesowej, to jest jako się każdy ma na świecie rządzić, z dokładem ksiąg dziesięcior-
ga, w Krakowie 1618]; współczesne tłumaczenia, niestety, nie nawiązują do tej tradycji i mówią „o wielkim geście", co
nie zawsze daje się pogodzić ze wszystkimi aspektami magnificentiae i jej teologicznymi konotacjami - w przeciwień-
stwie [...] do szczodrości [... wielki gest] dotyczy tylko wydawania pokaźnych sum, pod tym więc względem przewyższa