Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 67.2005

DOI Heft:
Nr. 1-2
DOI Artikel:
Zadrożny, Tadeusz: Starotestamentowa geneza relacji między twórcami kaplicy Zygmuntowskiej - królem i Berreccim
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.49519#0055

DWork-Logo
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
STAROTESTAMENTOWA GENEZA RELACJI MIĘDZY TWÓRCAMI KaPLICY ZyGMUNTOWSKIEJ

49

Zygmuntowego instrumenti anime rationalis™. Należałoby rozważyć znaczenie bojaźni
Bożej, najważniejszej wszak cnoty chrześcijańskiego władcy, przejawianej w zamysłach
i czynach polskiego króla, a także zastanowić się nad wielością innych cnót
z bojaźni Bożej czerpiących początek i moc, jak choćby roztropności. Kromer głosił
wszak, że przyczyną roztropności króla Zygmunta była bojaźń Boża129. Roztropność była
najbardziej pożądaną cechą u każdego króla, bez niej nie umiałby on ujrzeć przeszłości
i teraźniejszości, nie dostrzegłby przyczyn wydarzeń, a jak dowodził Kromer, król Zyg-
munt umiał to czynić i odwracał grożące niebezpieczeństwa, osądzał rzeczy sprawiedli-
wie, uważnie obserwował i wnikliwie oceniał wszystkie sprawy własne i powierzonego
mu ludu. W efekcie, rządząc długo, królestwo zachował nie tknięte. Nikt mądrzej niż
Zygmunt I nie wydawał ustaw, rozsądzając przy tym, co nakazują prawa i obyczaje, a co
słuszność i dobro130. Chwała króla Zygmunta opierała się najego cnotach, owych najwyż-
szych doskonałościach natury ludzkiej, a przede wszystkim na roztropności, męstwie,
wstrzemięźliwości i sprawiedliwości - czterech źródłach, z których wypływa rozumne
spełnienie wszelkiej czynności i wszelkie działanie szlachetne i godne pochwały'3'. Pod-
kreślano fakt, że wytrwale zapobiegał wojnom, nie stroniąc od podejmowania ich dla
bezpieczeństwa poddanych. Sławiono jego męstwo i wielkość ducha, stałość i pewność
siebie, cierpliwość i surowe wychowanie, nie pamiętanie krzywd i umiarkowanie, god-
ność w zachowaniu i wstrzemięźliwość, obyczajność i wstydliwość, sprawiedliwość, bez-
stronność i rozwagę w wydawaniu sądów, powściągliwość i łagodność. Jednak te
wszystkie cnoty wymienione przez Kromera niczym są wobec pobożności - umyślnie
zachowałem to aż do tego miejsca, ponieważ pobożność zawiera w sobie wszystkie inne
cnoty i jakby wypuszcza z siebie ich zarodki, zapewnia szczęście człowieka. Ona także jest
uwieńczeniem chwały tego naszego dobrego króla. Bez niej bowiem wszystkie inne cnoty są
raczej obrazami i cieniami cnót aniżeli cnotami. I nie można żyć chlubnie i szczęśliwie bez
czci Boga, chociażby się żyło pomyślnie'32. Wszelkie hojne fundacje dla powiększenia czci

128 Por. Wl. POCIECHA, Królowa Bona (1494-1557). Czasy i ludzie Odrodzenia, Poznan 1949, t. 2, s. 146-147;
MUCZKOWSKI, op. cit., s. 121-122; Sigismundus uero corpore procerus, ingentis staturae, ut animo ita membris
fortissimus, subfusci crines, supercilia magna, oculi aspectu minaces, genae rubedine naturali nitendes, totaquefacies
ueneranda, & nihil quod ad humanae formositatis foelicitatem pertineret solers natura neglexit - DECJUSZ, op. cit.,
s. LIX; por. id., Księga o czasach króla Zygmunta, tl. zbiorowe pod kierunkiem K. Kumanieckiego, Warszawa 1969
s. 23-24 (Biblioteka Meandra 28); J. DANTYSZEK, Pieśni, wybór, tł. i wstęp A. Kamieńska, [Olsztyn] 1973, s. 42-43,
72-73, 76-77; por. M. BIELSKI, Kronika polska, wyd. K. J. Turowski. Sanok 1856, [t. 2], s. 1094; szlachetność jego
wizerunku łączono też z majestatem Rzeczpospolitej - Wjego osobie widoczne było oblicze waszej [Panowie a Bracia]
Rzeczypospolitej. Postawa prosta i wyniosła, bary szerokie i okazałe, twarz krągła, policzki rumiane, oczy wielkie
i stanowcze, brwi groźne, nos orli, nieco zakrzywiony, godny najwyższego króla. Gdy przewodniczył sądom wydawał się
synem Jowisza, nie króla Kazimierza. Wszystko u tego króla od urodzenia było przeznaczone do panowania: twarz,
wejrzenie, głos, pierś, nawet samo milczenie - ORZECHOWSKI, op. cit., s. 60-61 .

129 KROMER, op. cit., s. 136; por. MACIEJOWSKI, op. cit., k. 31r.

I3() KROMER, op. cit., s. 131.

131 Ci, którzy rozumują prawidłowo, są zdania, że cnota jest najwyższą doskonałością człowieka, a cztery części składo-
we cnoty to: roztropność, męstwo, wstrzemięźliwość i sprawiedliwość. Są to jak gdyby cztery źródła, z których wypływa
rozumne spełnienie wszelkiej czynności i wszelkie działanie szlachetne i godne pochwały- zob. KROMER, op. cit.,
s. 131; dokądkolwiek zwrócisz umysł i oczy, dostrzeżesz wszędzie pełno przykładów jego mądrości, sprawiedliwości,
męstwa, umiaru i wszystkich pozostałych cnót - ORZECHOWSKI, op. cit., s. 4; o arystotelesowym pojęciu cnoty
warunkującej szczęście postrzeganym poprzez komentarz św. Tomasza z Akwinu - zob. A. ANDRZEJUK, Filozofia
moralna w tekstach Tomasza z Akwinu, przedni. M. Gogacz, Warszawa 1999, s. 108-109.

132 KROMER, op. cit., s. 150-151 - Jak wielkiej zaś pobożności był ten król, jak świątobliwie i z czcią wielbił Boga
Najlepszego i Największego, o tym gdyby nie było innych dowodów, świadczyć może to, co dotychczas powiedziałem.
 
Annotationen