SZTUKA KONSERWACJI - KONSERWACJA SZTUKJ
209
7. Portret mężczyzny we wnętrzu, ło/ełc/%
ks*. MicAuF Zewł<y ybtogrćz/m w fwict/e
/jocz/jy/rr Fot. <7r ./cżnń Prcnzner-FecAcicłi
dzy na temat artystów, których twórczość nie doczekała się dotychczas szerszego opraco-
wania, są katalogi muzealne oraz dokumentacja fotograficzna obiektów przechodzących
przez większe domy aukcyjne. W pierwszym numerze Z7?c 77oogVcJcr Jonrnn/ z grudnia
1996 r. pojawił się artykuł na temat portretu, który namalowany został najprawdopodob-
niej przez Thomasa van der Wilt w latach 90. XVII w.^ Obiekt nie był sygnowany. Hoog-
steder & Hoogsteder zakupił go jako dzieło naśladowcy Michieła van Musschera
(1645-1705). Podczas szczegółowych poszukiwań z zakresu historii sztuki ustalono jego
autorstwo oraz zidentyfikowano osobę portretowaną. Analizę porównawczą przeprowa-
dzono w haskim Rijksbureau voor Kunsthistorische Documentatie (RTĆD). Wskazano
liczne analogie do innego dzieła Thomasa van der Wilt oraz XVIII-wiecznego sztychu
Philibertusa Bouttatsa (ok. 1650-1722). Zamieszczona w artykule fotografia sygnowane-
go i datowanego obrazu, który posłużył specjalistom do identyfikacji zakupionego dzieła,
jest łudząco podobna do PoArcńr mężczyzny wc umętrzn z kolekcji księdza Lewka (il. 3).
Próba wstępnego nałożenia na siebie przy użyciu odpowiedniego programu graficznego
fotografii obrazów potwierdziła, że są one niemal identyczne.
W XVII-wiecznej Holandii powstawały równolegle podobne dzieła portretowe. Takie
przypadki miały miejsce, kiedy np portretowany był regent, pełniący funkcję przełożone-
go szpitala lub domu dla starszych osób. Przeznaczał on swoje wizerunki dla kilku do-
mów fundacji. Jest to oczywiście jedna z propozycji wyjaśnienia zaistniałej sytuacji.
Trudno jednak wyobrazić sobie, że jeden artysta maluje dwa dosłownie identyczne portre-
ty. Taką dbałość o jednakowe odwzorowanie każdego szczegóhi łatwiej tłumaczyć póź-
niejszą kopią. PcmzTct mężczyzny wc umęAzn z pewnością nie jest kopią innego obrazu.
Gdy przyjrzymy się dokładnie warstwie malarskiej widać zmiany kompozycyjne wprowa-
dzane podczas malowania. Zarówno z prawej jak i z lewej strony mężczyzny draperia na
rękawach ułożona była znacznie szerzej. Ostateczny zarys kształtu postaci wyprowadzo-
ny był nie wcześniej jak po ustawieniu tonacji barwnej.
3 BUIJSEN, op. cit.
209
7. Portret mężczyzny we wnętrzu, ło/ełc/%
ks*. MicAuF Zewł<y ybtogrćz/m w fwict/e
/jocz/jy/rr Fot. <7r ./cżnń Prcnzner-FecAcicłi
dzy na temat artystów, których twórczość nie doczekała się dotychczas szerszego opraco-
wania, są katalogi muzealne oraz dokumentacja fotograficzna obiektów przechodzących
przez większe domy aukcyjne. W pierwszym numerze Z7?c 77oogVcJcr Jonrnn/ z grudnia
1996 r. pojawił się artykuł na temat portretu, który namalowany został najprawdopodob-
niej przez Thomasa van der Wilt w latach 90. XVII w.^ Obiekt nie był sygnowany. Hoog-
steder & Hoogsteder zakupił go jako dzieło naśladowcy Michieła van Musschera
(1645-1705). Podczas szczegółowych poszukiwań z zakresu historii sztuki ustalono jego
autorstwo oraz zidentyfikowano osobę portretowaną. Analizę porównawczą przeprowa-
dzono w haskim Rijksbureau voor Kunsthistorische Documentatie (RTĆD). Wskazano
liczne analogie do innego dzieła Thomasa van der Wilt oraz XVIII-wiecznego sztychu
Philibertusa Bouttatsa (ok. 1650-1722). Zamieszczona w artykule fotografia sygnowane-
go i datowanego obrazu, który posłużył specjalistom do identyfikacji zakupionego dzieła,
jest łudząco podobna do PoArcńr mężczyzny wc umętrzn z kolekcji księdza Lewka (il. 3).
Próba wstępnego nałożenia na siebie przy użyciu odpowiedniego programu graficznego
fotografii obrazów potwierdziła, że są one niemal identyczne.
W XVII-wiecznej Holandii powstawały równolegle podobne dzieła portretowe. Takie
przypadki miały miejsce, kiedy np portretowany był regent, pełniący funkcję przełożone-
go szpitala lub domu dla starszych osób. Przeznaczał on swoje wizerunki dla kilku do-
mów fundacji. Jest to oczywiście jedna z propozycji wyjaśnienia zaistniałej sytuacji.
Trudno jednak wyobrazić sobie, że jeden artysta maluje dwa dosłownie identyczne portre-
ty. Taką dbałość o jednakowe odwzorowanie każdego szczegóhi łatwiej tłumaczyć póź-
niejszą kopią. PcmzTct mężczyzny wc umęAzn z pewnością nie jest kopią innego obrazu.
Gdy przyjrzymy się dokładnie warstwie malarskiej widać zmiany kompozycyjne wprowa-
dzane podczas malowania. Zarówno z prawej jak i z lewej strony mężczyzny draperia na
rękawach ułożona była znacznie szerzej. Ostateczny zarys kształtu postaci wyprowadzo-
ny był nie wcześniej jak po ustawieniu tonacji barwnej.
3 BUIJSEN, op. cit.