Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 73.2011

DOI Heft:
Nr. 3-4
DOI Artikel:
In Memoriam
DOI Artikel:
Miziołek, Jerzy: Wspomnienie o Marii Skubiszewskiej, Luciano Bellosim i Miklósu Boskovitsu
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.34475#0583

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
IN MEMORIAM

573

o ^łM/9LSZGwxłfG/,
ZMcmno f Mfł/dyM

^ "T" ubiegłym roku zmarło troje wybitnych
\/Y / historyków sztuki, których całe, niezwy-
Y Y kłe owocne w dokonania naukowe życie
poświęcone było sztuce Itaiii, zwłaszcza włoskiemu
malarstwu od XIII do XVI stulecia. Dnia 13 kwietnia
odeszła dr Maria Skubiszewska, 26 tego samego mie-
siąca prof. Luciano Bellosi a 19 grudnia prof. Miklós
Boskovits. Polka z Ziemi Lubelskiej, wykształcona
w Krakowie, przez większą część życia związana
z Warszawą; Włoch z Florencji, który przez wiele
lat był wykładowcą Uniwersytetu w Sienie i Węgier
z Budapesztu, od 1968 r. mieszkający w Italii, głów-
nie we Florencji. Wszyscy troje pisali o Cimabue,
Giotcie, Simone Martinim, Lorenzo Monaco, Botti-
cellim i wielu innych malarzach; pozostawili impo-
nujący dorobek naukowy, który warto choćby
w części przywołać i omówić. Poza wspomnianym,
wyraźnie zdefiniowanym i zakreślonym obszarem
zainteresowań, łączyły ich osobiste kontakty, spo-
tykali się m.in. w dostojnych murach Zamku Kró-
lewskiego na Wawelu, Muzeum Narodowego
w Warszawie i Uniwersytetu Warszawskiego. Powo-
dem tych spotkań były przede wszystkim obrazy
z dawnej kolekcji Lanckorońskich, przekazanej do
Polski w ramach pamiętnej donacji prof. Karoliny
Lanckorońskiej w 1994 r., dlatego odniesienia do tej
kolekcji będą wątkiem powracającym w niniejszym
wspomnieniu.
Afar/% NAnb/.szg^.sAa z W/cAu/sAn
O odejściu dr Marii Skubiszewskiej pisano już
na łamach pism krakowskich i warszawskich; osob-
ne wspomnienie poświęcone jej drodze życiowej
i dokonaniom — w tym Afa/arytWM Aa/ń* w /atacA
7250-7400 i katalogom włoskich obrazów w Muze-
ach Narodowych Warszawy i Poznania - ukazuje się
w TL'zVutym'e TWorń Ózń/A/ równocześnie z tymi
uwagami. Z tego powodu skupię się niemal wyłącz-
nie na omówieniu jej badań nad obrazami z kolekcji
Lanckorońskich. Właśnie dzięki prof. Lanckoroń-
skiej (przez przyjaciół nazywanej Karlą), ostatniej
z tego znakomitego rodu, poznałem dr Skubiszewską.
Było to wiosną 1982 r. w Rzymie przy Via Virginio


7. 77/ag/o WWVom'o i ATagVro <fgg/Z H7go7?aań,
Bitwa Rzymian z Galami, /rag7ng7V ca^o/vg,
oA. 7475, /g77?pgra i z/o/o 77a ńg-ygg,
ZamgA Kró/gwsA/ 7ra j%?wg/a
Orsini 19, tuż nad Tybrem, nieopodal Piazza del
Popolo, gdzie mieścił się Polski Instytut Historycz-
ny, w którym mieszkała prof. Lanckorońska. Właśnie
dotarła tam wieść o śmierci wiekowego księdza pra-
łata Waleriana Meysztowicza, legendarnego współza-
łożyciela Instytutu. Na atmosferę konwersacji,
w której brała udział również Izabela Zamoyska
z Czartoryskich - przyjaciółka prof. Lanckorońskiej,
wpływały w znacznym stopniu wieści o trwającym
w Polsce stanie wojennym. Rozmawialiśmy o zawi-
łych ścieżkach historii i kultury polskiej, ale również
o wczesnorenesansowym malarstwie włoskim. Pa-
miętam subtelne i jednocześnie niezwykle precyzyj-
nie konstruowane wypowiedzi Pani Marii i nawet
jedno konkretne pytanie, jakby sondujące czy moja
lektura MaA^iy/wa 7/a/// w /a/acA 725ń-74ńń była
rzeczywiście uważna: „Który z braci Lorenzettich -
Ambrogio czy Pietro - był bardziej nowatorski?"
Dwanaście lat później, w rozmowie prof. Lanc-
korońskiej z Marią Skubiszewską, padły brzemienne
w skutkach słowa, które druga z nich przywołała we
wstępie do napisanego wspólnie z Kazimierzem Kucz-
manem katalogu pt. Obrazy z Ao/gAc/7 La77cAo7^07AA/cA
 
Annotationen