687
MICHAŁ MYŚLIŃSKI
Kraków, Instytut Sztuki PAN
Polskie państwowe cechy probiercze -
europejska geneza lokalnego znaku*
Widniejące na dziełach złotniczych znaki - imienne, probiercze, kontrybucyj-
ne, własnościowe, importowe, montażowo-warsztatowe i inne - są w oczy-
wisty sposób istotnym uzupełnieniem wiedzy wynikającej ze szczegółowej
analizy formy przedmiotu. Znaki te, przede wszystkim odnoszące się do jakości użyte-
go stopu srebra lub złota, podlegały już od czasów średniowiecza regulacjom cecho-
wym oraz rozporządzeniom miejskich lub państwowych urzędów kontrolnych, obecnie
zaś pozwalają zazwyczaj określić twórcę, czas i miejsce realizacji zabytku, a niekiedy
także przedstawić część jego historii czy też potwierdzić przedstawiane hipotezy. Znaki
tego rodzaju zazwyczaj traktowane są wyłącznie jako niosące dodatkową treść informa-
cyjną, to zaś sprawia, że ich interpretacje raczej włącza się do sfery badań pomocni-
czych lub historii kultury materialnej, a nie historii sztuki. Wobec tej postawy kształt
pola znaków i wyobrażenia w nich widniejące nie stawały się przedmiotem bliższej
analizy, o ile w jej wyniku nie dokonywano zmiany datowania omawianego dzieła,
wskazania miejscajego realizacji, przypisania wybranemu twórcy lub kręgowi warszta-
towemu itp.
Taki stosunek do interpretacji znaków powoduje, że w polskich opracowaniach
z zakresu historii złotnictwa i sztuki złotniczej nie został dotychczas poruszony problem
genezy polskich państwowych cech probierczych, wprowadzonych jako obowiązujące na
terenie Polski od 1 stycznia 1922 r.1 Dosłownie jednym zdaniem napomknął o tej kwestii
Michał Gradowski w swym opracowaniu znaków występujących na przedmiotach wyko-
nanych ze srebra, stwierdzając, że „nowe znaki probiercze dla srebra były wzorowane
* Przygotowanie niniejszego komunikatu nie byłoby możliwe bez wielkiej życzliwości p. Marii Magdaleny Ulaczyk -
dyrektor Okręgowego Urzędu Probierczego w Warszawie, oraz p. Jacka Motyki z Wydziału Nadzoru tegoż urzędu,
którzy zechcieli poświęcić swój czas na lekturę tekstu i zasugerowanie niezbędnych uzupełnień.
1 W oficjalnych dokumentach, np. ustawach oraz rozporządzeniach ministerialnych, znaki określono jako „państwowe
cechy probiercze" (zob. Rozporządzenie Ministra Przemysłu i Handlu z dnia 21 lipca 1931 r. o państwowych cechach
probierczych), natomiast w korespondencji służbowej Głównego Urzędu Probierczego w Warszawie zazwyczaj wy-
miennie stosowano nazwy „znaki probiercze", „cechy probiercze" itp. Z kolei puncyny, zawierające wizerunki cech
probierczych i służące do umieszczenia odpowiedniego znaku, nazywano właśnie „puncynami", częściej jednak „znacz-
nikami" i „stemplami", lub nieco dokładniej - „znacznikami probierczymi" i „stemplami probierczymi"; Archiwum
Narodowe w Krakowie, zespół 1650:Urząd Probierczy w Krakowie 1919-1939, korespondencja w/s rozliczeń finanso-
wych i nadzoru probierczego z lat 1919-1922 (fasc. 1-4). Ponieważ zawartość fascykułów nie jest paginowana,
w przypisach podaję numer fascykułu oraz daty sporządzenia urzędowych pism i listów.
MICHAŁ MYŚLIŃSKI
Kraków, Instytut Sztuki PAN
Polskie państwowe cechy probiercze -
europejska geneza lokalnego znaku*
Widniejące na dziełach złotniczych znaki - imienne, probiercze, kontrybucyj-
ne, własnościowe, importowe, montażowo-warsztatowe i inne - są w oczy-
wisty sposób istotnym uzupełnieniem wiedzy wynikającej ze szczegółowej
analizy formy przedmiotu. Znaki te, przede wszystkim odnoszące się do jakości użyte-
go stopu srebra lub złota, podlegały już od czasów średniowiecza regulacjom cecho-
wym oraz rozporządzeniom miejskich lub państwowych urzędów kontrolnych, obecnie
zaś pozwalają zazwyczaj określić twórcę, czas i miejsce realizacji zabytku, a niekiedy
także przedstawić część jego historii czy też potwierdzić przedstawiane hipotezy. Znaki
tego rodzaju zazwyczaj traktowane są wyłącznie jako niosące dodatkową treść informa-
cyjną, to zaś sprawia, że ich interpretacje raczej włącza się do sfery badań pomocni-
czych lub historii kultury materialnej, a nie historii sztuki. Wobec tej postawy kształt
pola znaków i wyobrażenia w nich widniejące nie stawały się przedmiotem bliższej
analizy, o ile w jej wyniku nie dokonywano zmiany datowania omawianego dzieła,
wskazania miejscajego realizacji, przypisania wybranemu twórcy lub kręgowi warszta-
towemu itp.
Taki stosunek do interpretacji znaków powoduje, że w polskich opracowaniach
z zakresu historii złotnictwa i sztuki złotniczej nie został dotychczas poruszony problem
genezy polskich państwowych cech probierczych, wprowadzonych jako obowiązujące na
terenie Polski od 1 stycznia 1922 r.1 Dosłownie jednym zdaniem napomknął o tej kwestii
Michał Gradowski w swym opracowaniu znaków występujących na przedmiotach wyko-
nanych ze srebra, stwierdzając, że „nowe znaki probiercze dla srebra były wzorowane
* Przygotowanie niniejszego komunikatu nie byłoby możliwe bez wielkiej życzliwości p. Marii Magdaleny Ulaczyk -
dyrektor Okręgowego Urzędu Probierczego w Warszawie, oraz p. Jacka Motyki z Wydziału Nadzoru tegoż urzędu,
którzy zechcieli poświęcić swój czas na lekturę tekstu i zasugerowanie niezbędnych uzupełnień.
1 W oficjalnych dokumentach, np. ustawach oraz rozporządzeniach ministerialnych, znaki określono jako „państwowe
cechy probiercze" (zob. Rozporządzenie Ministra Przemysłu i Handlu z dnia 21 lipca 1931 r. o państwowych cechach
probierczych), natomiast w korespondencji służbowej Głównego Urzędu Probierczego w Warszawie zazwyczaj wy-
miennie stosowano nazwy „znaki probiercze", „cechy probiercze" itp. Z kolei puncyny, zawierające wizerunki cech
probierczych i służące do umieszczenia odpowiedniego znaku, nazywano właśnie „puncynami", częściej jednak „znacz-
nikami" i „stemplami", lub nieco dokładniej - „znacznikami probierczymi" i „stemplami probierczymi"; Archiwum
Narodowe w Krakowie, zespół 1650:Urząd Probierczy w Krakowie 1919-1939, korespondencja w/s rozliczeń finanso-
wych i nadzoru probierczego z lat 1919-1922 (fasc. 1-4). Ponieważ zawartość fascykułów nie jest paginowana,
w przypisach podaję numer fascykułu oraz daty sporządzenia urzędowych pism i listów.