MARIAN KORNECKI, MARIA MAJKA
II. 5.
Ostatnia Wieczerza, ok.
Figdora w Wiedniu).
1500—1510, dawniej w zbiorach
(Repr. wg B. Kurth)
zwraca uwagę pewna graficzność opracowania oraz
cienkie kładzenie farby. Bardzo charakterystyczne jest
zróżnicowanie karnacji poszczególnych postaci: twarze
Chrystusa i św. Jana przedstawiono jasnym, delikat-
nym walorem w przeciwieństwie do pozostałych po-
staci o karnacjach ciemnych, wpadających w ton fio-
letowo-brunatny. Gama kolorystyczna jest dość ogra-
niczona: szata Chrystusa w kolorze szarooliwkowym,
z odcieniem złotawym, szata św. Jana różowa, na niej
płaszcz zielonkawy; szaty św. Piotra w kolorach cy-
nobrowym i zielonym, a suknie pozostałych aposto-
łów w barwach cynobrowej, fioletowej i oliwkowej.
Odnalezienie daty zwalnia autorów od przeprowa-
dzenia analizy mającej na celu ustalenie czasu powsta-
nia dzieła, jakkolwiek zespół cech technologicznych
i formalnych, mógłby na pierwszy rzut oka sugero-
wać wcześniejszy okres wykonania obrazu. Płaszczyz-
nowe traktowanie kompozycji, mimo nikłych prób
stosowania perspektywy, abstrakcyjne, złote tło, jak
wreszcie formalne opracowanie malarskie, przejawia-
jące się w graficzności łamanych fałdów — należą
do repertuaru cech charakterystycznych dla późnego
gotyku, stosowanych w malarstwie małopolskim kil-
kadziesiąt lat wcześniej. Za elementy sięgające naj-
dalej w głąb XVI w. należało by uznać dekoracyj-
ność tła, różnorodność użytych motywów ornamen-
talnych, ich bogactwo oraz pewną dowolność i brak
symetrii rozmieszczenia względem osiowej kompozycji
malowidła, a także liternictwo inskrypcji umieszczo-
nej na wstędze. Zespół przytoczonych wyżej cech
upoważnia ostatecznie do określenia obrazu jako przy-
kładu gotycko-renesansowego dzieła warsztatu cecho-
wego, odznaczającego się pewnym zapóźnieniem w
stosunku do praktyki i osiągnięć formalnych okresu,
w którym działał. Tak scharakteryzowane i ocenione
dzieło, również w sferze przedstawieniowej wywodzi
się z tradycji średniowiecznej. Narzuca się to szcze-
gólnie, w silnym zaakcentowaniu centralnej grupy
postaci, które wyraźnie wykraczają swą skalą poza
proporcjonalne widzenie całości przedstawienia, co
podkreśla ich dominującą rolę jako obiektów naj-
większego kultu, a także w ograniczeniu elementów
obrazu do maksymalnie zwięzłej narracji dotyczą-
cej wyobrażonej sceny w świetle źródeł Nowego Te-
stamentu; a wreszcie w lapidarnym wyrażeniu treści
ideowych zawartych w tym przedstawieniu. Te dwa
ostatnie momenty podkreśla dodatkowo inskrypcja
w dosłownym brzmieniu tekstu ewangelii św Łukasza
52
II. 5.
Ostatnia Wieczerza, ok.
Figdora w Wiedniu).
1500—1510, dawniej w zbiorach
(Repr. wg B. Kurth)
zwraca uwagę pewna graficzność opracowania oraz
cienkie kładzenie farby. Bardzo charakterystyczne jest
zróżnicowanie karnacji poszczególnych postaci: twarze
Chrystusa i św. Jana przedstawiono jasnym, delikat-
nym walorem w przeciwieństwie do pozostałych po-
staci o karnacjach ciemnych, wpadających w ton fio-
letowo-brunatny. Gama kolorystyczna jest dość ogra-
niczona: szata Chrystusa w kolorze szarooliwkowym,
z odcieniem złotawym, szata św. Jana różowa, na niej
płaszcz zielonkawy; szaty św. Piotra w kolorach cy-
nobrowym i zielonym, a suknie pozostałych aposto-
łów w barwach cynobrowej, fioletowej i oliwkowej.
Odnalezienie daty zwalnia autorów od przeprowa-
dzenia analizy mającej na celu ustalenie czasu powsta-
nia dzieła, jakkolwiek zespół cech technologicznych
i formalnych, mógłby na pierwszy rzut oka sugero-
wać wcześniejszy okres wykonania obrazu. Płaszczyz-
nowe traktowanie kompozycji, mimo nikłych prób
stosowania perspektywy, abstrakcyjne, złote tło, jak
wreszcie formalne opracowanie malarskie, przejawia-
jące się w graficzności łamanych fałdów — należą
do repertuaru cech charakterystycznych dla późnego
gotyku, stosowanych w malarstwie małopolskim kil-
kadziesiąt lat wcześniej. Za elementy sięgające naj-
dalej w głąb XVI w. należało by uznać dekoracyj-
ność tła, różnorodność użytych motywów ornamen-
talnych, ich bogactwo oraz pewną dowolność i brak
symetrii rozmieszczenia względem osiowej kompozycji
malowidła, a także liternictwo inskrypcji umieszczo-
nej na wstędze. Zespół przytoczonych wyżej cech
upoważnia ostatecznie do określenia obrazu jako przy-
kładu gotycko-renesansowego dzieła warsztatu cecho-
wego, odznaczającego się pewnym zapóźnieniem w
stosunku do praktyki i osiągnięć formalnych okresu,
w którym działał. Tak scharakteryzowane i ocenione
dzieło, również w sferze przedstawieniowej wywodzi
się z tradycji średniowiecznej. Narzuca się to szcze-
gólnie, w silnym zaakcentowaniu centralnej grupy
postaci, które wyraźnie wykraczają swą skalą poza
proporcjonalne widzenie całości przedstawienia, co
podkreśla ich dominującą rolę jako obiektów naj-
większego kultu, a także w ograniczeniu elementów
obrazu do maksymalnie zwięzłej narracji dotyczą-
cej wyobrażonej sceny w świetle źródeł Nowego Te-
stamentu; a wreszcie w lapidarnym wyrażeniu treści
ideowych zawartych w tym przedstawieniu. Te dwa
ostatnie momenty podkreśla dodatkowo inskrypcja
w dosłownym brzmieniu tekstu ewangelii św Łukasza
52