Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 32.1970

DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.47895#0429

DWork-Logo
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
KRONIKA STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI

klej sztuki XVI i XVII w., które
musiały docierać i na Warmię za
pośrednictwem grafiki.
Ambona ze Świętej Lipki o uni-
wersalistycznym, biblijnym progra-
mie wyróżnia się zdecydowanie na
tle barokowego malarstwa Warmii,
mimo że poziom obrazów jest bar-
dzo nierówny. Jedną z najlepszych
kompozycji z tego cyklu jest scena
ilustracji do tekstu Ewangelii św.
Manka .przedstawiająca Sw. Jana,
powstała zapewne z graficznej in-
spiracji malarstwem Rubensa. Tu
właśnie artysta raz jeszcze przed-
stawił swój wizerunek. Jest to
twarz człowieka jeszcze w pełni sił
i być może w tym jedynym wypad-
ku wyidealizowana, jeśli bowiem
przyjąć, iż Piotr Kolberg urodził
się około 1665 r. — malując ambo-
nę w Świętej Lipce miałby już oko-
ło 60-ciu lat. Twarz Kolberga wy-
różnia się spośród innych przedsta-
wionych tu cechami portretowymi.
Jest to twarz kwadratowa, o wyso-
kim czole, wydatnych kościach po-
liczkowych, szerokim nosie, wysu-
niętej brodzie, z wydatnymi ustami
i zarysowującym się podbródkiem
(il. 5). Strój artysty jest dostosowa-
ny do całości kompozycji. Jednakże
spod okrywającej go luźnej, jasno-
błękitnej draperii wyłania się wią-


II. 8. Piotr Kolberg, Wskrzeszenie
Łazarza, płycina ambony, ok. 1725 r.
Święta Lipka. (Fot. W. Jakimowicz)

zanie charakterystyczne dla mody
tego czasu. Podczas gdy pozostałe
osoby zgrupowane wokół postaci
św. Jana wykazują zainteresowanie

dziejącą się sceną, artysta jest wy-
izolowany; głowę ma odwróconą
nieco w prawo, patrzy na widza, w
4,-ęku trzyma atrybuty swojego za-
wodu — trzy pędzle malarskie. Jest
to jedyny, z licznych wzmiankowa-
nych, zachowany autoportret mala-
rza, umieszczony zamiast sygnatury.
Potwierdzenie realizacji ambony
przez Kolberga znajdujemy w księ-
gach rachunkowych dotyczących
świętej Lipki. Środki wyrazu pla-
stycznego, jakie zastosował Piotr
Kolberg w tej pracy, pozwalają za-
liczyć ambonę do typu malarstwa
uniwersalistycznego. Na jej przykła-
dzie można wnioskować o różnorod-
nych tendencjach artystycznych
drążących Warmię w XVII i XVIII
wieku.
Zachowane prace Piotra Kolber-
ga mówią o jego umiejętności przy-
stosowania się do potrzeb istnieją-
cej mody, o jego rozległej skali zna-
jomości malarstwa obcego, o zain-
teresowaniu nurtem malarstwa ro-
dzimego. Wydaje się, że w tym
właśnie nurcie odegrał Piotr Kol-
berg na Warmii zasadniczą rolę.
Wiele przedstawień o tematyce re-
ligijnej istniejących w wiejskich
kościółkach na terenie Warmii nosi
znamiona wpływów sztuki Piotra
Kolberga.

— m
I """
KONTR. |" cm

— o

Przemyśla przy -
ciech Zdrodowsi =-2?
sługa Jerzego K -
go ziemi halicff"
skiego i w imiei— co
żył protest pisę. -
powaniu Sebasti=-
kańca Lwowa ; = N
mikołaj o wskiego -
w akcie: Cisze =_
został oskarżonj -
o to, że nie do
wartej w Dubiei -
da 1606 roku, a="
wykonał „plass —
wschodzie stoka -
m nii ZZ_

= CO


.SZ FRAZIK
PRACE RZEŹBIARSKO-KAMIENIARSKIE

d
n
O
o
c
o
O
o
0
o3

o
o
O

W DUBIECKU

as

|kowym Oddziału

1

o

<D

m

o

<D
CC

as
O

os
0

os
cn
as

as
as
0

as
0

as
0

as
CO

CM
o
0

Jako sankcję za
|vej intercyzy u-
ła przepadek va-
:th złotych, bez
ssierdzia y lasky
nin ukończenia i
d ustalony „na-
” w roku 1607.
dowski oznajmił
?ek nie dotrzymał
umowy zawartej
i 18 stycznia 1609
iła ona wykona-
lentów takich ja-
erunk dal malo-
do szali na Bra-
przedtem w Du-
eniczy od szanu
tenże kamiennik
„fundamenty” i
? ukończone naj-


Krakowskiego w dniu 4.XI.1969 r.)
później do Świąt Zielonych 1609 ro-
ku. Ustalono również, że w przy-
padku zwlekania z dostarczeniem
elementów do Dubiecka, miała być
potrącona lapicydzie pewna kwota
z sumy należnej mu za pracę.
Mało, Czeszek nie zrobił także
osobno zakontraktowanych jednych
odrzwi, które miał wykonać „swym
sumptem”. Ale miara przebrała się,
gdy oprócz owych „guingue funda-
mentorum” [wymienionych dalej ja-
ko] „fornacum”, nie dostarczył rów-
nież jeszcze innej ważnej pracy,
oddzielnie wycenionej, z racji któ-
rej dostał nawet 30 florenów pol-
skich zadatku. Mianowicie miał wy-
konać „troie odrzwia xtaltem y ro-
bothą taką, iako od Je° Mśczi na
wyzerunk [sic!], summa cum in-
dustria et ellegantia”. Termin odda-
 
Annotationen