TOMASZ H. ORŁOWSKI
bardzo dobrej jakości — pochodzi z omawianej
monografii Walickiego. Druga została wykonana
w 1940 r. podczas inwentaryzacji zabytków Łęczy-
cy na polecenie niemieckich władz okupacyjnych.
Część szklanych negatywów znalazła się po woj-
nie w archiwum Urzędu Konserwatorskiego w Poz-
naniu.
Wnioski Walickiego powtórzone w publika-
cjach dotyczących sztuki średniowiecznej w Polsce
zostały częściowo zrewidowane w ciągu ostatnicli
kilku lat. Pochodzenie stauroteki ze skarbca ko-
legiaty opierało się wyłącznie na intuicji Walic-
kiego, liczni badacze współcześni łączą ją raczej —
z racji jej wezwania — z kaplicą Świętego Krzyża
na Starym Mieście6. Innym rezultatem ostatnich
badań było — nie pogłębione nawet pobieżną ana-
lizą — stwierdzenie analogii między stauroteką
łęczycką a relikwiarzem z Leningradu (Ermitaż,
N° co 839) i na tej podstawie jednomyślne przy-
jęcie datacji na 2. poł. XI—1. poł. XII w.7
Relikwiarz ma formę prostokątnej, płytkiej
(235 x 145 x35 mm) skrzynki z cedru, obitej po-
złacaną srebrną blachą. Złocenia są ledwie zacho-
wane. Skrzynka posiada zasuwane wieko, po
otwarciu którego widoczne jest zagłębienie w for-
mie krzyża z dwoma poprzecznymi ramionami,
zawierające relikwie Krzyża Świętego.
Repusowana i zdobiona rytym ornamentem po-
krywa przedstawia Ukrzyżowanie (il. 1). Scena
ukazuje Chrystusa zmarłego na krzyżu, oraz sto-
jących po bokach Matkę Boską i świętego Jana.
Po obu stronach górnej części krzyża znajdują się
dyski Słońca i Księżyca. Krzyż wznosi się na małym,
trójkątnym pagórku symbolizującym Golgotę. Wi-
doczna na nim prawie kwadratowa forma, z dwoma
punktami w miejsce oczu i falistą linią w miejsce
ust przedstawia w skrajnie uproszczony sposób
czaszkę Adama.
Titulus krzyża nosi skrócone imię Jezusa
Chrystusa IC XC. Drugi napis wyryty jest pod
poprzecznym ramieniem krzyża: są to słowa Chrys-
tusa adresowane do Marii i świętego Jana (19:26-
27). Ponieważ tak skrócona wersja tego stereoty-
powego w przedstawieniach Ukrzyżowaniu cy-
tatu jest bardzo rzadko spotykana, Walicki u-
znał ją za błędną i wysnuł stąd wniosek o niepeł-
nej znajomości greki przez artystę — -a w konsek-
wencji — o jego zachodnioeuropejskim pochodze-
niu8. Wydaje się jednak, że dowodzi ona pewnego
obeznania artysty z zasadami abrewiaeji. Forma
napisu, mimo że szczególna i rzadka, bo znana
jedynie z dwóch zabytków9, wynika z braku miej-
sca i jest na pewno lepszym rozwiązaniem, niż
sposób, w jaki ten sam cytat skrócony został na
staurotece ze skarbca św. Marka w Wenecji (San-
tuario N° 75). Wykonując tę samą inskrypcję
twórca stauroteki weneckiej — gdy zabrakło mu
miejsca — złamał ją i kontynuował w pionie.
W górnej części pokrywa posiada uchwyt ma-
jący ułatwiać jej przesuwanie przy otwieraniu.
Boki skrzynki są również pokryte repusowa-
nymi i rytami blaszkami z pozłacanego srebra.
Blacha pokrywająca dolną ściankę boczną (tę na
której znajduje się uchwyt) jest najbardziej znisz-
czona, tak, że zachowała się jedynie jej część z me-
dalionem z popiersiem św. Heleny (il. 2). Drugi
medalion, znajdujący się po przeciwnej stronie
uchwytu najprawdopodobniej przedstawiał Kon-
stantyna10.
Trzy pozostałe boki ozdobione są ciągami re-
pusowanych medalionów z popiersiami świętych,
wyobrażonych bez nimbów, a identyfikowanych
dzięki inskrypcjom umieszczonym po obu stronach
medalionów. Każdy medalion zamknięty jest
w pierścieniu ozdobionym rytymi punktami.
W miejscu styku z pierścieniem otaczającym są-
siedni medalion, krzyżują się one tworząc węzeł,
co daje w rezultacie nieprzerwany ciąg medalionów.
Dekorację uzupełnia motyw w kształcie łezki wy-
rytej w każdym z narożników. Krawędź każdego
boku zdobiona jest rytymi uszeregowanymi krop-
kami identycznie jak na pierścieniach otaczają-
cych medaliony.
Na jednym z dłuższych boków możemy rozpoz-
nać świętych; Piotra, Mateusza, Łukasza, Andrzeja,
Bartłomieja, Filipa i Teodora; na drugim figurują
święci; Jerzy, Tomasz, Szymon, Marek, Jakub,
Jan i Paweł (il. 3). Na górnym krótkim boku znaj-
duje się pięć medalionów: inskrypcja towarzysząca
pierwszemu ze świętych jest na tyle nietypowa,
że Walicki nie próbował jej nawet odczytać. Po-
zostali święci to: Grzegorz, Mikołaj, Bazyli i drugi
224
bardzo dobrej jakości — pochodzi z omawianej
monografii Walickiego. Druga została wykonana
w 1940 r. podczas inwentaryzacji zabytków Łęczy-
cy na polecenie niemieckich władz okupacyjnych.
Część szklanych negatywów znalazła się po woj-
nie w archiwum Urzędu Konserwatorskiego w Poz-
naniu.
Wnioski Walickiego powtórzone w publika-
cjach dotyczących sztuki średniowiecznej w Polsce
zostały częściowo zrewidowane w ciągu ostatnicli
kilku lat. Pochodzenie stauroteki ze skarbca ko-
legiaty opierało się wyłącznie na intuicji Walic-
kiego, liczni badacze współcześni łączą ją raczej —
z racji jej wezwania — z kaplicą Świętego Krzyża
na Starym Mieście6. Innym rezultatem ostatnich
badań było — nie pogłębione nawet pobieżną ana-
lizą — stwierdzenie analogii między stauroteką
łęczycką a relikwiarzem z Leningradu (Ermitaż,
N° co 839) i na tej podstawie jednomyślne przy-
jęcie datacji na 2. poł. XI—1. poł. XII w.7
Relikwiarz ma formę prostokątnej, płytkiej
(235 x 145 x35 mm) skrzynki z cedru, obitej po-
złacaną srebrną blachą. Złocenia są ledwie zacho-
wane. Skrzynka posiada zasuwane wieko, po
otwarciu którego widoczne jest zagłębienie w for-
mie krzyża z dwoma poprzecznymi ramionami,
zawierające relikwie Krzyża Świętego.
Repusowana i zdobiona rytym ornamentem po-
krywa przedstawia Ukrzyżowanie (il. 1). Scena
ukazuje Chrystusa zmarłego na krzyżu, oraz sto-
jących po bokach Matkę Boską i świętego Jana.
Po obu stronach górnej części krzyża znajdują się
dyski Słońca i Księżyca. Krzyż wznosi się na małym,
trójkątnym pagórku symbolizującym Golgotę. Wi-
doczna na nim prawie kwadratowa forma, z dwoma
punktami w miejsce oczu i falistą linią w miejsce
ust przedstawia w skrajnie uproszczony sposób
czaszkę Adama.
Titulus krzyża nosi skrócone imię Jezusa
Chrystusa IC XC. Drugi napis wyryty jest pod
poprzecznym ramieniem krzyża: są to słowa Chrys-
tusa adresowane do Marii i świętego Jana (19:26-
27). Ponieważ tak skrócona wersja tego stereoty-
powego w przedstawieniach Ukrzyżowaniu cy-
tatu jest bardzo rzadko spotykana, Walicki u-
znał ją za błędną i wysnuł stąd wniosek o niepeł-
nej znajomości greki przez artystę — -a w konsek-
wencji — o jego zachodnioeuropejskim pochodze-
niu8. Wydaje się jednak, że dowodzi ona pewnego
obeznania artysty z zasadami abrewiaeji. Forma
napisu, mimo że szczególna i rzadka, bo znana
jedynie z dwóch zabytków9, wynika z braku miej-
sca i jest na pewno lepszym rozwiązaniem, niż
sposób, w jaki ten sam cytat skrócony został na
staurotece ze skarbca św. Marka w Wenecji (San-
tuario N° 75). Wykonując tę samą inskrypcję
twórca stauroteki weneckiej — gdy zabrakło mu
miejsca — złamał ją i kontynuował w pionie.
W górnej części pokrywa posiada uchwyt ma-
jący ułatwiać jej przesuwanie przy otwieraniu.
Boki skrzynki są również pokryte repusowa-
nymi i rytami blaszkami z pozłacanego srebra.
Blacha pokrywająca dolną ściankę boczną (tę na
której znajduje się uchwyt) jest najbardziej znisz-
czona, tak, że zachowała się jedynie jej część z me-
dalionem z popiersiem św. Heleny (il. 2). Drugi
medalion, znajdujący się po przeciwnej stronie
uchwytu najprawdopodobniej przedstawiał Kon-
stantyna10.
Trzy pozostałe boki ozdobione są ciągami re-
pusowanych medalionów z popiersiami świętych,
wyobrażonych bez nimbów, a identyfikowanych
dzięki inskrypcjom umieszczonym po obu stronach
medalionów. Każdy medalion zamknięty jest
w pierścieniu ozdobionym rytymi punktami.
W miejscu styku z pierścieniem otaczającym są-
siedni medalion, krzyżują się one tworząc węzeł,
co daje w rezultacie nieprzerwany ciąg medalionów.
Dekorację uzupełnia motyw w kształcie łezki wy-
rytej w każdym z narożników. Krawędź każdego
boku zdobiona jest rytymi uszeregowanymi krop-
kami identycznie jak na pierścieniach otaczają-
cych medaliony.
Na jednym z dłuższych boków możemy rozpoz-
nać świętych; Piotra, Mateusza, Łukasza, Andrzeja,
Bartłomieja, Filipa i Teodora; na drugim figurują
święci; Jerzy, Tomasz, Szymon, Marek, Jakub,
Jan i Paweł (il. 3). Na górnym krótkim boku znaj-
duje się pięć medalionów: inskrypcja towarzysząca
pierwszemu ze świętych jest na tyle nietypowa,
że Walicki nie próbował jej nawet odczytać. Po-
zostali święci to: Grzegorz, Mikołaj, Bazyli i drugi
224